Po dniu przerwy, który alpejczycy wykorzystali na odpoczynek, kolejna odsłona zawodów Pucharu Świata zawitała Kranjskiej Gory. To właśnie w tej niewielkiej słoweńskiej miejscowości zlokalizowanej w pobliżu włoskiej i austriackiej granicy rozegrane zostaną dwa slalomy giganty. Najlepiej z Polaków w swoim pierwszym starcie spisał się Maciej Krężel, który w grupie zawodników z dysfunkcją narządu wzroku uplasował się na siódmej pozycji.
[responsivevoice_button voice=”Polish Female” buttontext=”Dla osób niedowidzących: Czytaj ten artykuł”]
26-letni Maciej Krężel (B3), który w Zagrzebiu wraz z przewodniczką Anną Ogarzyńską nie zdołał powiększyć punktowego dorobku, tym razem do swojego konta dopisał 36 oczek za siódme miejsce w gigancie. Paraolimpijczyk z Vancouver oraz Soczi po pierwszej serii przejazdów, w którym uzyskał rezultat 1:08,45 min, w gronie 14 startujących zawodników plasował się na siódmym miejscu. Trzy pierwsze pozycje zajmowali reprezentanci Słowenii. Najszybciej całą trasę pokonał Marek Kubacka (B1) – 1:01,96 min. Drugi w klasyfikacji Jakub Krako (B2) tracił do niego 0,75 s, strata Miroslava Harausa (B2) do lidera wynosiła natomiast 2,26 s. W drugiej rundzie Krężel pojechał nieco wolniej, na finiszu osiągnął czas 1:10,78 min. Tym samym Polak, który w obu przejazdach uzyskał łączny wynik 2:19,23 min, zdołał utrzymać siódmą pozycję. 100 punktów za zwycięstwo zainkasował dziś Słowak Kubacka (2:05,52 min), 20 oczek mniej za drugą lokatę zgarnął jego rodak Krako (+2,04 min). Stawkę na podium uzupełnił Hiszpan Yon Santacana Maiztegui.
Na wysokim szóstym miejscu na półmetku rywalizacji w grupie alpejczyków startujących w pozycji siedzącej (monoski) plasował się Igor Sikorski (LW11). Pierwszy i trzeci zawodnik zakończonego przedwczoraj w Zagrzebiu Pucharu Świata, na mecie w pierwszej rundzie zameldował się z czasem 1:05,48 min. Jego strata do prowadzącego Norwega Jespera Pedersena (LW11) wynosiła półtorej sekundy. Za plecami Norwega było bardzo ciasno. Drugi Włoch Rene de Silvestro (LW12-1) miał do odrobienia 0,52 s, będący na trzecim miejscu Amerykanin Tyler Walker (LW12-1) pojechał swój przejazd wolniej o 0,53 s. Walker, dzięki świetnemu drugiemu przejazdowi (1:06,42 min, łączny czas 2:10,93 min), najszybszemu w tej serii, w klasyfikacji końcowej zawodów zanotował awans o jedną pozycję. Różnica pomiędzy nim a triumfującym Norwegiem Pedersenem wyniosła ostatecznie 0,19 s. Trzeci w gronie 20 rywalizujących alpejczyków był Austriak Roman Rabl (LW12-1). Sikorski natomiast, po dobrym początku, nie ukończył swojego drugiego przejazdu i nie był klasyfikowany.
————
Fot.: Robert Szaj/Polska Fundacja Paraolimpijska.