Kajakarstwo: Trzy medale Polaków na mistrzostwach Europy w Belgradzie!

Srebro oraz dwa brązy to dorobek polskiej reprezentacji, która w ten weekend rywalizowała w Belgradzie o medale kajakarskich mistrzostw Europy. Po drugie miejsce w VL3 popłynął w sobotę Tomasz Moździerski, a dwie trzecie lokaty dołożyły od siebie dzisiejszego poranka Katarzyna Sobczak (KL3) oraz Kamila Kubas (KL1).

Tomasz Moździerski, który na początku tego roku dołączył do programu Team100 mającego na celu wspieranie młodych, perspektywicznych zawodników, awans do sobotniego finału w nieolimpijskiej klasie VL3 zapewnił sobie już podczas rozgrywanego z samego rana biegu eliminacyjnego. 22-latek był w nim drugi (do finału A kwalifikowało się po trzech zawodników z obu serii), a dystans 200 metrów pokonał w czasie 50,374 s. W finale nasz reprezentant popłynął już blisko sekundę wolniej. Na metę wpadł jako drugi z wynikiem 51,334 s, rozdzielając tym samym dwóch Brytyjczyków, którzy zgarnęli złoto i brąz. Po tytuł mistrza Europy sięgnął David Phillipson, któremu jako jedynemu udało się złamać tego dnia granicę 51 sekund. 29-latek rezultatem 50,018 s wyprzedził na finiszu o 1,316 s Moździerskiego oraz o 1,633 s Jacka Eyersa. W konkurencji tej oglądać mogliśmy również Zbigniewa Olizarowicza. Drugi z naszych reprezentantów w eliminacjach zajął czwarte miejsce i swojej szansy na 9-osobowy finał zmuszony był poszukać w dodatkowym biegu półfinałowym. W nim z kolei był dopiero szósty i na tym etapie właśnie zakończył swoją przygodę z mistrzostwami Europy.

Po drugi krążek dla Polski popłynęła dziś w Belgradzie trenująca na co dzień we wrocławskim Starcie Katarzyna Sobczak, którą jeszcze niedawno mogliśmy częściej spotkać na basenie niż otwartym akwenie. Kiedy patrzy się na progres wyników tej zawodniczki, wierzyć się nie chce, że po raz pierwszy do kajaka wsiadła przed rokiem. 24-latka trzy tygodnie temu podczas Pucharu Świata w Szeged wynikiem 53,313 s o blisko dwie sekundy poprawiła swoją życiówkę. Dziś na kilkanaście minut przed godziną dziewiątą popłynęła jeszcze szybciej, dzięki czemu uzyskany przez nią rezultat 53,112 s pozwolił jej sięgnąć po brąz. Mistrzynią Starego Kontynentu w konkurencji KL3 została Szwedka Helena Ripa, która na pokonanie liczącego 200 metrów dystansu potrzebowała nieco ponad 51 sekund (51,027 s). Drugą pozycję zajęła natomiast Rumunka Mihaela Lulea, która finiszowała 1,945 s po niej.

Zobacz:  MŚ w parabadmintonie: Cztery krążki dla Polski! Trzy brązy i...

Sporo emocji dostarczył polskim kibicom ostatni niedzielny finał, w którym popłynęły rywalizujące w KL1 panie. Będąca brązową medalistką paraolimpijską Kamila Kubas na mecie liczącego 200 metrów wyścigu zameldowała się z rezultatem 57,531 s co prawda na czwartej pozycji, lecz na skutek dyskwalifikacji Ukrainki Maryny Mazuli, do której pierwotnie powędrować miało złoto, Polka przesunęła się na trzecie miejsce. Bezkonkurencyjna okazała się zatem aktualna mistrzyni paraolimpijska i mistrzyni świata Brytyjka Jeanette Chippington, która sklasyfikowaną tuż za jej plecami Rosjankę Aleksandrę Dupik wyprzedziła o 0,300 s. Kubas z kolei do dzisiejszej zwyciężczyni straciła 0,900 s.

Tuż za podium rywalizację w KL1 ukończył mistrz paraolimpijski z Rio de Janeiro w tej specjalności, Jakub Tokarz. 36-latek finiszował z czasem 50,618 s, tracąc tym samym do medalowej pozycji 0,600 s. Złoty medal ponownie trafił w ręce aktualnego mistrza świata z czeskich Racic, Włocha Estebana Gabriela Fariasa, który o 0,620 s wyprzedził Węgra Róberta Subę oraz o 2,360 s reprezentanta Trójkolorowych Remy’ego Boulle.

W finale KL2 na ostatnim dziewiątym miejscu uplasował się Robert Studziżba. Studziżba, który o awans do najlepszej dziewiątki zmuszony był walczyć w rozgrywanym biegu półfinałowym, na metę sprinterskiego wyścigu wpadł z czasem 48,776 s. Tytuł mistrza Europy obronił Austriak Marcus Swoboda, który wynikiem 42,906 s wyprzedził na finiszu Brytyjczyka Nicholasa Beightona oraz Ukraińca Mykolę Syniuka. O losach srebrnego krążka w tym przypadku decydujące okazało się… 0,01 s.

Również na dziewiątym miejscu rywalizację w KL3 ukończył Mateusz Surwiło, który podobnie jak Studziżba przebił się do finału z rozegranego dodatkowego biegu. Mistrzem Europy został ponownie dominator w tej kategorii od kilku sezonów, Ukrainiec Serhij Jemelianow, który dystans 200 metrów przepłynął w 39,595 s. Srebrne i brązowe łupy rozdzielili między sobą dwaj Rosjanie, Leonid Kryłow oraz Artiem Woronkow, którzy do dzisiejszego zwycięzcy stracili odpowiednio 0,545 i 0,725 s. Reprezentujący na co dzień barwy zielonogórskiego Startu Surwiło, finiszował 2,065 s po triumfatorze. W KL3 zaprezentował się również Mikołaj Rydecki, jednak swoją przygodę zakończył na eliminacjach.

Zobacz:  ME w lekkoatletyce: Pięć medali biało-czerwonych w porannej sesji!

*****

Oznaczenia w kajakarstwie

K i V to standardy łodzi, przy czym:

K – łódź olimpijska; maksymalna długość łodzi 520 cm, minimalna szerokość 50 cm (mierzona 10 cm od dna kadłuba), minimalna waga łodzi 12 kg,
V – łódź nieolimpijska; maksymalna długość łodzi 730 cm, maksymalna długość stabilizatora 250 cm, minimalna waga 10 kg (bez stabilizatora).

1-3 to klasy sprawności, przy czym:

1 – osoby, które poruszają się na wózkach inwalidzkich, paraplegicy
2 – osoby, których kończyny dolne charakteryzują się wyraźnym ograniczeniem
3 – osoby, których kończyny dolne charakteryzują się minimalnym ograniczeniem.

————

Fot.: Robert Szaj/Polska Fundacja Paraolimpijska.

Copyright PARASPORTOWCY.PL 2017

error: Nasze materiały chronione są prawem autorskim! Kopiowanie ich i rozpowszechnianie bez zgody autora zabronione! - paraSPORTOWCY.PL