Z dwoma krążkami biało-czerwoni zakończyli swoje starty w pierwszym dniu kolarskich mistrzostw świata we włoskim Maniago. Srebrny medal w rozgrywanej dziś indywidualnej jeździe na czas powędrował w kategorii H4 do Krystiana Giery, z brązu w tej samej grupie cieszy się natomiast Rafał Wilk.
Reprezentacja Polski, która do Maniago przybyła w 24-osobowym składzie, swój udział w mistrzostwach rozpoczęła od mocnego uderzenia. Już pierwsza z rozgrywanych dziś konkurencji kolarstwa ręcznego, a była nią indywidualna jazda na czas w H4, zaowocowała lokatami na podium. Przed rokiem z tytułu mistrza świata w tej grupie cieszył się Holender Jetze Plat, który odkąd tylko przeniósł się do niższej kategorii (wcześniej rywalizował w H5), nie przegrał żadnego wyścigu. 27-letni reprezentant Oranje, z powodzeniem łączący starty w handbike’ach z zawodami triathlonowymi, i tym razem okazał się być poza zasięgiem rywali. Mistrz świata Ironman był jedynym zawodnikiem z 23-osobowej stawki, któremu liczący 13,6 km dystans udało się pokonać w czasie poniżej 20 minut – 19:20,08 min. W ten oto sposób Plat zachował tęczowy plastron, a swoją imponującą serię zwycięstw przedłużył do jedenastu triumfów z rzędu. Tuż za jego plecami uplasował się pochodzący z Inowrocławia Krystian Giera, który poprzednią edycję Pucharu Świata zakończył na wysokim czwartym miejscu. Ukoronowaniem udanego dla Polaka sezonu był wówczas brązowy medal mistrzostw globu, po który sięgnął właśnie w czasówce. Srebro mistrzostw globu powędrowało wtedy do potrójnego złotego medalisty igrzysk paraolimpijskich, Rafała Wilka. Dziś obaj panowie zamienili się lokatami na podium. 37-letni Giera, który srebro zadedykował swojemu nowonarodzonemu synkowi, na finiszu stracił ostatecznie do Holendra 54,24 s. Siedem lat starszy od niego Wilk, dla którego jest to już ósmy medal światowego czempionatu, uzyskał z kolei rezultat o blisko 1:45 min słabszy od zwycięzcy. W kategorii H4 oglądać mogliśmy również meldującego się przed laty na podium MŚ Arkadiusza Skrzypińskiego, który z blisko trzyipółminutową stratą do Plata w gronie 21 sklasyfikowanych panów był czternasty.
Również na czternastym w zmaganiach najliczniej obsadzonej kategorii H3 (wystartowało łącznie 34 zawodników) uplasował się 32-letni Mateusz Witkowski, który do zwycięzcy stracił ostatecznie nieco ponad 75 sekund. Tuż za nim z niemal półtoraminutową stratą uplasował się starszy o trzy lata Rafał Szumiec. Podobnie jak przed rokiem tytuł mistrza świata ku uciesze gospodarzy powędrował do rąk Włochów. Paolo Cecchetto, który w Pietermaritzburgu przywdział tęczowy plastron, tym razem zadowolić musiał się drugim miejscem. 51-latek złoty medal przegrał dziś różnicą 4,57 s z młodszym o trzynaście lat Federico Mestronim. Stawkę na podium z 12,95 s straty do triumfatora uzupełnił Kanadyjczyk Alex Hyndman.
W zmaganiach grupy H2, w której wystartowało ostatecznie 10 panów, najlepiej zaprezentował się ponownie ku uciesze gospodarzy Włoch Luca Mazzone. 47-latek w końcowej klasyfikacji wyprzedził o 27 sekund Amerykanina Williama Groulxa oraz o 1:03 min Hiszpana Sergio Garrote Munoza. Piotr Kacalski będący najwyżej sklasyfikowanym z biało-czerwonych z blisko 11-minutową stratą do zwycięzcy uplasował się na miejscu dziewiątym. Drugi z naszych reprezentantów Michał Żyliński dziś zadowolić musiał się ostatnią, dziesiątą pozycją. Jego strata do Groulxa wyniosła ponad dwanaście minut.
Na dziewiątym miejscu w rywalizacji H1 uplasował się także Rafał Mikołajczyk. Triumfator generalnej klasyfikacji kolarskiego Pucharu Świata w 2016 roku do zwycięzcy stracił dziś 6:40 min. Kolejny tego dnia złoty medal w męskich handbike’ach powędrował dziś do Włocha Fabrizio Corneglianiego, Drugi ze stratą 15,23 s sekund był pochodzący z RPA Nicolas Pieter du Preez, strata trzeciego na podium Szwajcara Benjamina Fruha wyniosła natomiast 2:35 min.
Wyniki indywidualnej jazdy na czas:
H1 – 13,6 km:
- Fabrizio Cornegliani (Włochy) – 31:11,88 min
- Nicolas Pieter du Preez (RPA) – 31:27,11 min
- Benjamin Fruh (Szwajcaria) – 33:46,88 min
—
9. Rafał Mikołajczyk (POLSKA) – 37:52,70 min
H2 – 13,6 km:
- Luca Mazzone (Włochy) – 23:14,14 min
- William Groulx (USA) – 23:41,68 min
- Sergio Garrote Munoz (Hiszpania) – 23:17,18 min
—
9. Piotr Kacalski (POLSKA) – 34:12,04 min
10. Michał Żyliński (POLSKA) – 35:30,04 min
H3 – 13,6 km:
- Federico Mestroni (Włochy) – 21:07,63 min
- Paolo Cecchetto (Włochy) – 21:12,20 min
- Alex Hyndman (Kanada) – 21:20,58 min
—
14. Mateusz Witkowski (POLSKA) – 22:23,50 min
15. Rafał Szumiec (POLSKA) – 22:37,08 min
H4 – 13,6 km:
- Jetze Plat (Holandia) – 19:20,08 min
- Krystian Giera (POLSKA) – 20:14,32 min
- Rafał Wilk (POLSKA) – 21:06,63 min
—
14. Arkadiusz Skrzypiński (POLSKA) – 22:47,38 min
————
Fot.: Oficjalny fanpage Krystiana Giery.