ME w lekkoatletyce: Biało-czerwoni mają już 46 medali!

Trzynastokrotnie stawali na podium polscy lekkoatleci w wieczornym bloku startowym piątego dnia mistrzostw Europy. Tym samym po pięciu dniach sportowej rywalizacji na Friedrich-Ludwig-Jahn-Sportpark na koncie biało-czerwonych znajduje się już 46 krążków (19 złotych, 12 srebrnych i 15 brązowych), co pozwoliło im powrócić na pierwszą pozycję w medalowej klasyfikacji zawodów.

Podsumowanie porannych startów dostępne jest TUTAJ

Po pierwszy z 13. krążków w wieczornej sesji startowej sięgnęli Joanna Mazur i Michał Stawicki, którzy pobiegli w finale 1500 metrów (T11). Biało-czerwoni to aktualni mistrzowie świata z Londynu w tej konkurencji i do Berlina przyjechali z zamiarem potwierdzenia w tym roku swojej dominacji na europejskiej niwie. Plan ten udało im się zrealizować w stu procentach. W finale oglądać trzy niewidome biegające z przewodnikami zawodniczki. Mazur i Stawicki wyścig po złoto rozpoczęli spokojnie, plasując się początkowo na drugiej pozycji. Zgodnie z planem rozpoczęli skuteczny atak na dwa okrążenia przed metą. Ich przewaga nad resztą stawki z każdym metrem rosła. Na finiszu zameldowali się z rezultatem 5:14,99 min. Druga na mecie para z Portugalii Maria Fiuza/Luis Ginja ukończyła wyścig 23,48 s po Polakach. Chwilę później, z 0,60 s stratą do drugiego miejsca, do mety dobiegł turecki duet Oznur Alumur/Muhammed Emin Tan.

Dwie lokaty na podium przyniósł biało-czerwonym rozgrywany kilkadziesiąt minut później finał 800 metrów (T20). Po drugie miejsce pobiegł 25-letni Sylwester Jaciuk, który wynikiem 1:56,35 min ustanowił na dystansie dwóch okrążeń nowy rekord życiowy. Z życiówki oraz brązu cieszy się podwójny wicemistrz paraolimpijski Daniel Pek, który od młodszego kolegi z reprezentacji okazał się wolniejszy o 0,56 s. Obaj nasi panowie zachowali tym samym status quo z poprzednich mistrzostw. Złoty medal ze znakomitym rezultatem 1:54,80 min odebrał pochodzący z Portugalii Sandro Patricio Correia Baessa.

Sprinterzy pobiegli po cztery krążki

Cztery medale do liczącego już 46 elementów skarbca dołożyli od siebie nasi sprinterzy. Mistrzynią Europy na królewskim dystansie (tak potocznie nazywany jest bieg na 100 metrów) została Alicja Jeromin (T47). Zawodniczka Startu Radom, wcześniej występująca na międzynarodowych arenach pod panieńskim nazwiskiem Fiodorow, triumfowała z wynikiem 13,02 s. Dwie kolejne pozycje zajęły Czeszka Tereza Jakschova (13,19 s) oraz Brytyjka Polly Maton (13,45 s). Szans swoim rywalom w finale 400 metrów nie dał dziś 20-letni Krzysztof Ciuksza (T36). Wicemistrz świata z Londynu finiszował z najlepszym w sezonie czasem – 55,90 s. odpowiednio na drugim i trzecim miejscu w tym biegu uplasowali się Holender Gert-Jan Schep (58,81 s) i Hiszpan Jose Manuel Gonzalez (1:03,17 min).

Zobacz:  Miesiąc "po". Tak Joanna Mazur i Michał Stawicki pobiegli po tytuł mistrzów świata

Po raz drugi z brązowego krążka cieszy się 23-letnia Małgorzata Ignasiak (T12). Trenująca na co dzień w Poznaniu lekkoatletka jako jedyna z całej stawki pobiegła bez przewodnika, a liczący 200 metrów dystans pokonała w 27,30 s. Mistrzostwo Starego Kontynentu zgarnęli Ukraińcy Oksana Boturczuk startująca wraz z Witalijem Butrymem (25,23 s). 1,24 s sekund po nich linię mety przekroczyli pochodzący z Niemiec Katrin Mueller-Rottgart wraz z Alexandrem Kosenkowem 26,47 s). Po swój trzeci medal(tym razem brązowy) na krótszym o połowę dystansie pobiegł Michał Kotkowski (T37). 19-latek dobiegł do mety w 12,19 s, a w dzisiejszym biegu zmuszony był uznać jedynie wyższość Ukraińca Władysława Zahrebielnyja (11,86 s) oraz Brytyjczyka Rhysa Jonesa (12,10 s). Na szóstej pozycji finiszował Mateusz Owczarek (12,93 s), drugi zawodnik wczorajszego konkursu skoku w dal.

Piotrowska ze złotem i nowym rekordem mistrzostw

Dwa złote krążki trafiły dziś do naszego skarbca za sprawą skaczących w dal pań. Przed południem ze zwycięstwa i nowego rekordu świata cieszyła się Karolina Kucharczyk (T20), a wieczorem w jej ślady poszła Marta Piotrowska, która nie miała równych sobie w grupie T37. 26-latka przed przyjazdem do Berlina pochwalić mogła się życiówką na poziomie 4,34 m. W finale tej konkurencji zawodniczka Startu Wrocław poprawiła się o 17 cm, a wynikiem 4,51 m ustanowiła nowy rekord mistrzostw. Na drugim stopniu podium stanęła reprezentująca Islandię Bergrun Osk Adalsteindottir, która podobnie jak Piotrowska w trzeciej kolejce skoczyła po najlepszy w karierze wynik (4,16 m). Czołową trójkę z wynikiem 3,83 m uzupełniła druga z Polek, Natalia Jasińska.

Dyski, kule i oszczepy latały dziś daleko

Druga grupa konkurencji technicznych zaowocowała dziś aż czterema krążkami. Finał pchnięcia kulą w kategorii F34 zakończył się zwycięstwem zawodnika Startu Bydgoszcz – Tomasza Paulińskiego. Mistrz świata z 2013 roku z Lyonu dzisiejszym konkursem żył będzie z pewnością jeszcze przez następne tygodnie. Triumf w konkursie 29-latkowi dał wynik z przedostatniej serii, w której osiągnął odległość 11,00 m, która od dziś jest nowym rekordem Europy. Srebrny medal ze słabszym o 1,25 m wynikiem od Polaka odbierze Francuz Thierry Cibone. Brąz natomiast wywalczył pochodzący z Izraela Oleksandr Aleksejenko (8,56 m). Na szóstym miejscu sklasyfikowany został ostatecznie Michał Szafrański, którego od podium dzieliło 68 cm.

Zobacz:  Podnoszenie ciężarów: Kozdryk ze złotem, Szymański z brązem

Trzech polskich dyskoboli oglądać mogliśmy w finale grupy F52. Efekt? Dwa medale! Szampana Otwierać dziś może 44-letni Piotr Kosewicz, który triumf w konkursie przypieczętował nowym rekordem mistrzostw. Wynik 20,20 m to także życiówka naszego zawodnika. Trzecią lokatę w konkursie zajął będący wicemistrzem paraolimpijskim w tej specjalności Robert Jachimowicz, który w najlepszej próbie posłał dysk na odległość 19,19 m. Biało-czerwonych rozdzielił potrójny mistrz paraolimpijski w rzucie dyskiem, Łotysz Aigars Apinis, kończący zawody z najlepszym w sezonie rezultatem (19,71 m). Na szóstej pozycji z nową życiówką (17,05 m) uplasował się Adrian Imianowski.

Zadowolona ze swojego występu w łączonym kategoriami konkursie rzutu oszczepem (F33/34) może być Lucyna Kornobys. 40-latka dwa tygodnie temu podczas światowych igrzysk federacji CPISRA w hiszpańskim Sant Cugat wynikiem 15,75 m pobiła rekord świata w grupie F33. Klubowa koleżanka Marty Piotrowskiej w trzeciej serii dołożyła jeszcze 47 cm i z rezultatem 16,22 m sięgnęła po brąz. Mistrzynią Europy została Finka Marjaana Heikkinen (18,79 m), która o ponad metr wyprzedziła drugą w klasyfikacji Niemkę Frances Herrmann (17,47 m). Szósta w tym finale była Joanna Oleksiuk (11,52 m), na dziesiątej pozycji natomiast znalazła się Dorota Szymula (8,26 m).

————

Fot.: Bartłomiej Zborowski/Polski Komitet Paraolimpijski.

Copyright PARASPORTOWCY.PL 2017

error: Nasze materiały chronione są prawem autorskim! Kopiowanie ich i rozpowszechnianie bez zgody autora zabronione! - paraSPORTOWCY.PL