Podczas jubileuszowej 20. gali, która odbyła się wczoraj w Monako, poznaliśmy zdobywców prestiżowych nagród Laureusa za 2018 rok. W kategorii „Sportowiec roku z niepełnosprawnością” główne trofeum zgarnęły słowackie alpejki Henrieta Farkasova wraz z przewodniczką Nataly Subrtovą. Wielkie uznanie w oczach konkursowej kapituły zyskał również wyczyn poruszającego się na protezach Chińczyka Xia Boyu, który zdobył Mount Everest.
Henrieta Farkasova od lat nie schodzi z podium najważniejszych światowych imprez. Z samych tylko igrzysk przywiozła 12 krążków, w tym aż dziewięć z najcenniejszego kruszcu, czyniąc ją tym samym najbardziej utytułowaną paraolimpijką w historii swojego kraju. 32-latka w drodze po kolejne zwycięstwa na stoku może liczyć na wsparcie przewodniczki Nataly Subrtovej, z którą prywatnie połączona jest więzami przyjaźni. Podczas ubiegłorocznych igrzysk w Pjongczangu duet ten spisał się nie na jeden, ale na pięć medali – cztery złote oraz srebro, co uplasowało słowacką parę na pierwszej pozycji w gronie najbardziej utytułowanych zawodników tejże imprezy. W tym samym roku Farkasova wygrała również klasyfikację generalną Pucharu Świata wśród pań z dysfunkcją narządu wzroku. Słowaczka ze wzrokowymi problemami boryka się od urodzenia. Przypuszcza się, że stanowią one następstwo katastrofy jądrowej w elektrowni w Czarnobylu (1986). U żadnego z członków jej rodziny nie zdiagnozowano bowiem wcześniej podobnej przypadłości. Co warte podkreślenia, swoją przygodę z narciarstwem alpejskim rozpoczęła, będąc w liceum. Na pytania, skąd wzięło się u niej zamiłowanie do tej dyscypliny, powiedziała kiedyś: „Nigdy nie myślałam ani tym bardziej nie marzyłam o zostaniu narciarką alpejską, ponieważ nie pochodzę nawet z terenów górskich, jednak od samego początku poczułam fascynację tym sportem”. Ta fascynacja trwa zresztą do dziś, a wczorajsza nagroda w kategorii „Sportowiec roku z niepełnosprawnością” bez wątpienia stanowi piękne zwieńczenie lat pracy na ten sukces.
Zdobywcy nagrody Laureusa w kategorii „Sportowiec z niepełnosprawnością”:
2000 – Louise Sauvage (lekkoatletyka)
2001 – Vinny Lauwers (żeglarstwo)
2002 – Esther Vergeer (tenis na wózkach)
2003 – Michael Milton (narciarstwo alpejskie)
2004 – Earle Connor (lekkoatletyka) – nagroda odebrana za doping
2005 – Chantal Petitclerc (lekkoatletyka)
2006 – Ernst van Dyk (lekkoatletyka, kolarstwo)
2007 – Martin Braxenthaler (narciarstwo alpejskie)
2008 – Esther Vergeer (tenis na wózkach)
2009 – Daniel Dias (pływanie)
2010 – Natalie du Toit (pływanie)
2011 – Verena Bentele (biegi narciarskie, biathlon)
2012 – Oscar Pistorius (lekkoatletyka)
2013 – Daniel Dias (pływanie)
2014 – Marie Bochet (narciarstwo alpejskie)
2015 – Tatyana McFadden (lekkoatletyka)
2016 – Daniel Dias (pływanie)
2017 – Beatrice Vio (szermierka na wózkach)
2018 – Marcel Hug (lekkoatletyka)
2019 – Henrieta Farkasova/przewodnik Nataly Subrtova (narciarstwo alpejskie)
Na uhonorowanie wyjątkową statuetką zaprojektowaną przez Cartiera w kategorii „Sportowy moment roku” zasłużył też spektakularny wyczyn 69-letniego Chińczyka Xia Boyu, który od najmłodszych lat był pasjonatem górskich wspinaczek. Wielkim marzeniem każdego wielbiciela ekstremalnych wrażeń jest zdobyć najwyższy z ziemskich ośmiotysięczników – Mount Everest. Boyu na tę górę ostrzył sobie pazurki już w latach 70. ubiegłego stulecia i w realizacji tego ambitnego przedsięwzięcia nie przeszkodziła mu nawet podwójna amputacja nóg poniżej kolan. To „pamiątka” po chorobie nowotworowej zdiagnozowanej u niego w 1996 roku. Pomimo mnożących się przeszkód i braku wsparcia ze strony najbliższych Boyu wciąż gonił za swoim marzeniem. Codzienne treningi w terenie z zastosowaniem specjalistycznych protez zahartowały jego organizm, czyniąc go silnym nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Chińczyk raz drugi podjął rękawicę w 2014 roku, lecz i tym razem jego ambitne plany spełzły na niczym. Zaplanowane na dwa kolejne sezony wyprawy również zakończyły się niepowodzeniem. Potrzeba było 43 długich lat, by dopiął swego. 14 maja 2018 roku o godzinie 8:26 lokalnego czasu wraz z pozostałymi członkami ekspedycji postawił najważniejszy w swoim życiu krok, stając się drugim w historii wspinaczem z amputowanymi kończynami, któremu powiodła się ta sztuka.