22 lutego w Hali Widowiskowo-Sportowej „Arena Ursynów” odbyła się uroczysta Gala Mistrzów Sportu Warszawy, podczas której podsumowano udany 2018 rok w wykonaniu zawodników ze stolicy. Tytuł najlepszego sportowca z niepełnosprawnością powędrował do mistrza Europy w szabli Adriana Castro.
Podczas XIX edycji Plebiscytu uhonorowano specjalnymi statuetkami tych, którzy w minionym roku poprzez swoje sportowe dokonania dostarczali kibicom najwięcej powodów do radości. Główne nagrody wręczono w siedmiu następujących kategoriach: Najlepszy Sportowiec Roku, Najlepszy Sportowiec Niepełnosprawny Roku, Sportowa Osobowość Roku, Trener Roku, Najpopularniejszy Sportowiec Roku, Najpopularniejsza Sportowa Drużyna Klubowa Roku oraz Sportowa Impreza Roku. Zwycięzcy w trzech ostatnich kategoriach wyłonieni zostali na podstawie głosowania internautów. Decyzję o przyznaniu pozostałych wyróżnień podjęła plebiscytowa kapituła.
Wielkie emocje udzieliły się wszystkim zebranym podczas wyłonienia najlepszych sportowców z niepełnosprawnością, którzy w 2018 roku z dumą reprezentowali nasz kraj na międzynarodowych arenach. Kapituła konkursowa miała twardy orzech do zgryzienia. Sportowych sukcesów z ich udziałem było bowiem co niemiara i do wyliczenia wszystkich tytułów zabrakłoby palców u rąk. Po trudnych i (z pewnością) burzliwych naradach statuetka dla najlepszego niepełnosprawnego sportowca ze stolicy powędrowała do uprawiającego szermierkę na wózkach Adriana Castro. Stawkę na podium uzupełnili pływaccy mistrzowie – Julia Chmielewska oraz Wojciech Makowski.
Adrian Castro nie bez powodu zaliczany jest do grona najlepszych szablistów. 28-latek otwiera światowy ranking w tej specjalności w kategorii B. W 2015 roku cieszył się z tytułu mistrza świata, zaś rok później w Rio de Janeiro sięgnął po brąz igrzysk paraolimpijskich, pokonując w spotkaniu o ten medal kolegę z reprezentacji (a prywatnie teścia) Grzegorza Plutę. Na tytuł mistrza Europy wciąż musiał jednak cierpliwie czekać. Marzenie o byciu najlepszym na Starym Kontynencie ziściło się we wrześniu ubiegłego roku podczas czempionatu we włoskim Terni. W finale szabli byliśmy wówczas świadkami polsko-polskiego starcia. Obronną ręką z tego pojedynku wyszedł Castro, który w najważniejszej walce mistrzostw pokonał Plutę różnicą czterech trafień. W turnieju drużyn dwójka ta wspierana dodatkowo przez Rafała Tretera oraz Rafała Ziomka zgarnęła srebro.
Mocny punkt pływackiej reprezentacji niesłyszących stanowi Julia Chmielewska, która – choć ma dopiero szesnaście lat – to zgromadzonymi na swoim koncie sportowymi trofeami już teraz obdzielić mogłaby co najmniej kilka osób. Podczas igrzysk Głuchych w tureckim Samsunie w 2017 roku aż trzykrotnie stawała na najniższym stopniu podium (50, 100 oraz 200 metrów żabką). Swoją przynależność do ścisłej czołówki, która zaowocowała drugą lokatą w warszawskim plebiscycie oraz dodatkowym wyróżnieniem w kategorii „Woda bez barier”, potwierdziła podczas zeszłorocznych mistrzostw Europy w Lublinie. Biało-czerwoni aż 21-krotnie meldowali się na podium, sama Chmielewska medale odbierała sześć razy. Polka wywalczyła wówczas srebrne krążki w konkurencjach 400 metrów stylem zmiennym oraz 100 i 200 metrów klasykiem. Na dystansach 50-tki klasykiem, dwusetki kraulem oraz w sztafecie 4×100 metrów zmiennym popłynęła z kolei po brąz.
Trzecim sportowcem stolicy za 2018 rok okrzyknięty został Wojciech Makowski, wicemistrz paraolimpijski z Rio de Janeiro na dystansie 100 metrów grzbietem w grupie niewidomych pływaków. Ubiegły sezon 27-latek może zaliczyć do udanych. Z imprezy docelowej, którą okazały się mistrzostwa Europy w Dublinie, przywiózł trzy krążki. Nasz zawodnik popłynął wówczas po dwa srebra na 100 metrów grzbietem i dowolnym, natomiast na dystansie 50-tki kraulem uplasował się na trzeciej pozycji. Makowski z wielką pasją i zaangażowaniem podchodzi nie tylko do pływania. W przerwie między treningami oraz startami z powodzeniem realizuje się na muzycznej płaszczyźnie. Potwierdzenie tych słów stanowi płyta nosząca tytuł „Na Węch”, która kilka tygodni temu ujrzała światło dzienne.
————
Fot.: Marcin Banaszkiewicz.