Starty w konkurencji banked slalomu zainaugurowały mistrzostwa świata w snowboardzie. W mroźnej Laponii Polskę reprezentują Monika Kotzian i Wojciech Taraba.
Akces do medalowych pozycji podczas rozgrywanego po raz trzeci czempionatu globu (organizację dwóch poprzednich edycji powierzono w 2015 roku La Molinie oraz dwa lata później Big White – przyp. red.) zgłosiło łącznie 48 zawodników z siedemnastu krajów. Walka o medale mistrzostw toczy się w konkurencjach banked slalomu oraz snowboardcrossu. Zawody odbywają się w samym sercu ośrodka Pyha Ski Resort, gdzie tuż przed świętami Bożego Narodzenia rywalizowano o punkty Pucharu Świata, zaś biało-czerwone barwy w najważniejszej imprezie poolimpijskiego sezonu reprezentują Monika Kotzian oraz Wojciech Taraba.
W środę przed południem rozdane zostały medale w banked slalomie we wszystkich grupach niepełnosprawności. Na starcie SB-UL (zaw. z dysfunkcją jednej lub obu kończyn górnych) pojawiły się trzy zawodniczki, dwie z Chin oraz jedna z Polski. Monika Kotzian po pierwszym z przejazdów zajmowała z czasem 1:01,11 min trzecie miejsce. W drugiej serii 28-latka pojechała nieco wolniej (1:01,58 min), utrzymując tym samym wcześniejszą pozycję. Najlepszym wynikiem w tej grupie (57,91 s) popisała się 18-letnia Qiaorong Pang, która pokonała swoją rówieśniczkę i zarazem rodaczkę Jiangli Lu o 0,40 s.
Ostatnią czternastą lokatę zajmował po pierwszym przejeździe w grupie SB-LL2 (zaw. z lżejszą dysfunkcją jednej lub obu kończyn dolnych) Wojciech Taraba, który trasę banked slalomu pokonał w 59,07 s. W kolejnym rozdaniu 32-latek zdołał urwać jeszcze z tego wyniku 0,93 s, jednak nie wpłynęło to na zajmowane przez niego miejsce. Ze złotego medalu w tej grupie cieszył się reprezentant Państwa Środka Qi Sun, który jako jedyny zszedł dziś poniżej 50 sekund – 49,95 s. Po srebrny krążek sięgnął Brytyjczyk Owen Pick, tracąc do zwycięzcy 0,18 s, a podium uzupełnił Japończyk Shinji Tabuchi (+1,21 s).
————
Fot.: Robert Szaj/Polska Fundacja Paraolimpijska.