Poznańska Malta stała się areną zmagań tegorocznych mistrzostw Europy w kajakarstwie. W pierwszym z dwóch dni startów biało-czerwoni płynęli w finale trzykrotnie. Piątą lokatę wywalczył Jakub Tokarz, a Mateusz Surwiło i Robert Studziżba finiszowali na ósmej pozycji.
W tegorocznych mistrzostwach z udziałem najlepszych kajakarzy na Starym Kontynencie startują zawodnicy z szesnastu krajów. Poza gospodarzami swój udział w międzynarodowej rywalizacji potwierdzili przedstawiciele z Armenii, Austrii, Białorusi, Francji, Hiszpanii, Irlandii, Izraela, Niemiec, Portugalii, Rosji, Serbii, Ukrainy, Węgier, Wielkiej Brytanii oraz Włoch. Po zakończeniu europejskiego czempionatu emocjonować będziemy się występami biało-czerwonych w Pucharze Świata odbywającym się również na poznańskiej Malcie.
We wtorek rozegrane została większość biegów dających przepustki do finałów. Trzech naszych reprezentantów oglądać mogliśmy w popołudniowych finałach. Najlepiej z tego trio zaprezentował się Jakub Tokarz, który wszedł do finału KL1 z drugiego miejsca w swojej serii, ustępując w niej jedynie młodziutkiemu Węgrowi Péterowi Pál Kissowi. Nasz paraolimpijski mistrz z Rio de Janeiro w medalowym wyścigu finiszował ostatecznie na piątej pozycji z czasem 52,989 s, tracąc do podium niespełna pół sekundy. Złoty medal europejskiego czempionatu powędrował do rąk wspomnianego Węgra (51,797 s), który w drodze po końcowy triumf pokonał różnicą 0,066 s broniącego tytułu Włocha Estebana Gabriela Fariasa. Podium ze stratą 0,696 s uzupełnił najstarszy w stawce Brytyjczyk Ian Mardsen.
W finale KL2 na przedostatniej ósmej pozycji dopłynął do mety Robert Studziżba, poprawiając się tym samym w porównaniu z poprzednim rokiem o jedno „oczko”. 46-latek awans do najlepszej dziewiątki uzyskał bezpośrednio z biegu eliminacyjnego, w którym zajął trzecią lokatę. W decydującym medalowym rozdaniu liczący 200 metrów dystans pokonał w 50,907 s. Tytuł mistrza Europy wywalczył trzeci podczas belgradzkiego czempionatu Ukrainiec Mykola Syniuk, który jako jedyny w stawce zdołał złamać granicę 45 sekund – 44,779 s. Po srebro ze stratą 0,284 s sięgnął ubiegłoroczny triumfator Austriak Marcus Swoboda, finiszujący na trzecim miejscu Włoch Federico Mancarella okazał się wolniejszy od zwycięzcy o 0,732 s.
Również na ósmym miejscu rywalizację w KL3 ukończył Mateusz Surwiło, który przebił się do finału z rozegranego dodatkowego półfinałowego biegu. Złotym medalistą został dominujący w tej kategorii od kilku sezonów, Ukrainiec Serhij Jemelianow, który dystans 200 metrów przepłynął w 41,133 s. Srebrne i brązowe łupy rozdzielili między sobą Rosjanin Leonid Kryłow oraz Brytyjczyk Robert Oliver, których dzieliło od zwycięzcy odpowiednio 0,036 s i 1,144 s. Polak z kolei zameldował się na mecie, mając 3,856 s straty do nowego-starego mistrza Europy.
W środę poznamy medalistów w pozostałych konkurencjach. W jutrzejszych finałach na pewno zobaczymy Katarzynę Sobczak (KL3) oraz Jakuba Tokarza (VL2), którzy wygrali po południu swoje serie, uzyskując odpowiednio drugi i trzeci czas eliminacji. Do dwójki tej będą starali się dołączyć Kamila Kubas (KL2), Tomasz Moździerski oraz Zbigniew Olizarowicz (obaj VL3), których czekać będą najpierw starty w półfinale.
————
Fot.: Robert Szaj/Polska Fundacja Paraolimpijska.