Medale żeglarskich mistrzostw świata w położonym w samym sercu Zatoki Kadyksu Puerto Sherry zostały rozdane! Wielką klasę pokazał Piotr Cichocki, który sięgnął po tytuł ze znaczną przewagą nad resztą stawki.
W odbywających w malowniczej scenerii Andaluzji mistrzostwach świata wystartowało łącznie 86 żeglarzy z ponad dwudziestu krajów, którzy do walki o medalowe pozycje przystąpili w trzech klasach: Hansa 303, 2.4 mR oraz na dwuosobowych łodziach RS Venture. Z racji licznej męskiej obsady w Hansa 303 organizatorzy podjęli decyzję o przeprowadzeniu wyścigów (z wyłączeniem ostatniego trzynastego) w dwóch grupach. W Puero Sherry nie mogło zabraknąć świeżo upieczonych medalistów mistrzostw Europy: zwycięzców w Hansa 303 Piotra Cichockiego oraz Olgi Górnaś-Grudzień, a także trzeciego w tej specjalności Waldemara Woźniaka. Grono powołanych biało-czerwonych uzupełnił Andrzej Bury, który podobnie jak wspomniana trójka tajniki żeglugi na co dzień zgłębia w AKS OSW Olsztyn.
Znakomicie w Hiszpanii żeglował Piotr Cichocki, którego nie bez powodu zalicza się do jednych z najlepszych specjalistów w tej dziedzinie. Polski wilk morski od pierwszego dnia regat prezentował znakomitą formę, utrzymując ją pomimo zmiennych warunków atmosferycznych do samego końca. Spośród dwunastu rozegranych wyścigów aż ośmiokrotnie meldował się na pierwszej pozycji, zaś w pozostałych czterech klasyfikowany był na drugiej lokacie. W takich okolicznościach niedzielny medalowy start stanowił jedynie formalność. 59-latek ponownie nie miał sobie równych, a kolejny do kolekcji medal mistrzostw świata przypieczętował dorobkiem 16 punktów. Przewaga Polaka nad cieszącym się ze srebra Australijczykiem Christopherem Symondsem była znaczna i wyniosła 19 „oczek”. Podium uzupełnił pochodzący z Tajwanu Chi-Chian Wu, tracąc do zawodnika z Antypodów dwa punkty. Ósmy po nie najlepszym początku był Waldemar Woźniak (66 pkt.), zaś na 27. miejscu w 36-osobowej stawce rywalizację ukończył Andrzej Bury (140 pkt.).
O medalową strefę podczas globalnego czempionatu otarła się Olga Górnaś-Grudzień, aktualna mistrzyni Starego Kontynentu w Hansa 303. Polka dzięki kompletowi trzech zwycięstw w drugim dniu startów wysunęła się na prowadzenie, jednak w drugiej części mistrzostw złapała lekką zadyszkę. Słabszą postawę polskiej żeglarki niemal natychmiast wykorzystały plasujące się za jej plecami rywalki, niwelując wyścig po wyścigu minimalne straty. Złoty medal ku wielkiej uciesze gospodarzy wywalczyła Violeta del Reino. Trzecia zawodniczka tegorocznych mistrzostw Europy po anulowaniu najsłabszego wyniku uzbierała na swoim koncie 30 „oczek”. Podium uzupełniły Australijka Alison Kathryn Weatherly (36 pkt.) oraz Brazylijka Ana Paula Goncalves Marques (40 pkt.). Górnaś-Grudzień ostatecznie była czwarta, tracąc siedem punktów do brązu. Łącznie na starcie pojawiło się dwanaście kobiet.
———
Fot.: Miguel Paez/World Sailing.