W weekend odbył się III turniej Amp Futbol Ekstraklasy. Nie zabrakło pięknych bramek i emocji do samego końca. Mieliśmy możliwość podziwiać amp futbol na najwyższym poziomie. Bo jak zapewne już wiecie w Polsce ta dyscyplina ma się bardzo dobrze i wciąż się rozwija. Panowie zadbali o to, żeby żaden kibic nie wyszedł z trybun zaspany.
To już trzeci turniej tegorocznej Amp Futbol Ekstraklasy. Tym razem polskie kluby gościły w Polkowicach. Gospodarzem turnieju była drużyna Miedziowi Polkowice, oprócz nich do walki o kolejne punkty stanęli Kuloodporni Bielsko – Biała, Husaria Kraków oraz Legia Warszawa. Już pierwsze mecze sprawiły, że po ciałach kibiców przeszły dreszcze. Spektakularne bramki, zwroty akcji i piękne obrony. W sobotę na stadionie KS Górnik Polkowice odbyły się cztery mecze. Gospodarze zmierzyli się z Husarią oraz Kuloodpornymi. Dokładnie tych samych przeciwników miała Legia Warszawa.
W meczu Miedziowi Polkowice kontra Husaria Kraków już od samego początku widać było przewagę jednej z drużyn. W dziewiętnastej minucie pierwszej połowy na koncie drużyny z Krakowa było już 5 bramek. Do przerwy było już 6 do 0. Około czterdziestej minuty Polkowice lokują piłkę w siatce. Chwilę później Husaria dorzuca jeszcze dwa gole. Mecz kończy się wynikiem 1 do 8 dla Krakowa. Boisko długo nie pozostawało puste. Kolejne drużyny wbiegły na murawę. Legia Warszawa oraz Kuloodporni Bielsko-Biała rozgrzali się i wraz z pierwszym gwizdkiem ruszyli do ataku. Już w piątej minucie prowadziła Legia Warszawa. Wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy. W drugiej drużyna ze stolicy postanowiła powiększyć przewagę 2:0. Przed końcowym gwizdkiem do bramki trafili Kuloodporni. Zabrakło im jednak czasu na wyrównanie wyniku. Przegrali z Legią 1:2.
Po krótkiej przerwie na murawie stadionu w Polkowicach pojawili się po raz kolejny gospodarze oraz Kuloodporni. Zawodnicy amp futbolu to prawdziwi fighterzy. Mało jest dyscyplin, w których drużyny są w stanie zagrać dwa mecze pod rząd z małą przerwą. Zespół z Bielsko-Białej szybko ruszył na bramkę przeciwników i do przerwy prowadzili już trzema trafieniami. Miedziowi nie dali rady zatrzymać rozpędzonych Kuloodpornych, którzy parli do przodu jak burza. Zakończyli mecz 6 do 0. W kolejnym meczu, a mianowicie Husarii Kraków z Legią Warszawa długo musieliśmy czekać na pierwsze bramki. W pierwszej połowie prym wiodła obrona, nie atak. Po obu stronach zero trafień. Kibice jeszcze głośniej dopingowali w oczekiwaniu na pierwsze bramki. Później nastąpiła seria trafień Legii. Trzy razy piłka lądowała w siatce przeciwników. Przed samym końcem meczu Husaria dorzuciła jedno swoje trafienie. Wynikiem końcowym okazało się 3:1.
W niedzielę stadion KS Górnik Polkowice zapełnił się kibicami, a na murawę wybiegli zawodnicy. W pierwszy meczu zmierzyli się Husaria Kraków oraz Kuloodporni Bielsko-Biała. Ten mecz był niezwykle emocjonujący. Nie można było dostrzec przewagi któregoś z zespołów. Obie grupy walczyły o każdy centymetr boiska. Mocna obrona i szybki atak. Pierwsza bramka padła po stronie Husarii. Ich radość nie trwała jednak długo. Po kilku minut Kuloodporni zremisowali. Kibice nie musieli czekać na reakcję ze strony Husarii, która w dwudziestej minucie meczu znowu wyszła na prowadzenie. Szybka kontra, zgrana akcja i … pyk do bramki Bartosz Łastowski (po raz drugi w tym meczu) na 2:2. Niewykorzystana sytuacja krakowskiej drużyny sprawia, że po raz trzeci piłka wpada do bramki. Bielsko-Biała nie poprzestaje i w ostatnich sekundach pierwszej połowy dokłada kolejne trafienie. Wychodzą na przerwę z wynikiem 4 do 2. Druga połowa była już nieco spokojniejsza. Dopiero pod koniec Husaria Kraków trafiła do bramki zmniejszając stratę do przeciwników.
Drugim i jednocześnie ostatni meczem tego dnia było spotkanie Legii Warszawa z Miedziowi Polkowice. Tutaj pierwsza połowa nie była tak bogata w bramki jak w meczu poprzedzającym. Dopiero około dwudziestej czwartej minuty Legia wpada do bramki gospodarzy. Kolejne trafienie dokładają na początku drugiej połowy. Pięknego gola dołożyli gospodarze. Mecz zakończył się wynikiem 2:1.
Klasyfikacja końcowa turnieju w Polkowicach:
1. Legia Amp Futbol
2. Kuloodporni Bielsko-Biała
3. Husaria Kraków
4. Amp Futbol Miedziowi Polkowice
Nagrody indywidualne:
Najlepszy zawodnik: Dawid Nowak (Miedziowi Polkowice)
Król strzelców: Jakub Kożuch (Legia Warszawa)
Najlepszy bramkarz: Jakub Popławski (Legia Warszawa)
Fot. Bartłomiej Budny