Dwanaście medali wywalczyli biało-czerwoni tenisiści stołowi w rozgrywanym w Hangzhou turnieju China Open. Na najwyższym stopniu podium indywidualnie stanęli Rafał Czuper (kl. 1-2), Katarzyna Marszał (kl. 6) oraz Igor Misztal (kl. 10), zaś złoto w drużynie zgarnęli Rafał Lis i Krzysztof Żyłka (kl. 4).
Polscy tenisiści stołowi do międzynarodowej rywalizacji powrócili po miesięcznej przerwie. Ostatnia impreza z ich udziałem, którą okazały się mistrzostwa Starego Kontynentu w szwedzkim Helsingbogru, pokazała siłę polskiej reprezentacji. Biało-czerwoni szli wówczas jak burza przez kolejne etapy indywidualnych i drużynowych rozgrywek. Efekt? Osiemnaście lokat na podium i zwycięstwo w medalowej klasyfikacji. Z zakończonego w niedzielę w Hangzhou turnieju China Open zaliczanym do kwalifikacji paraolimpijskich nasi zawodnicy przywieźli dwanaście trofeów, po sześć w grze pojedynczej oraz zmaganiach zespołowych.
Indywidualne rozgrywki aż trzykrotnie kończyły się triumfem biało-czerwonych. Ze złotego medalu w turnieju klas 1-2. radował się Rafał Czuper. Świeżo upieczony wicemistrz Europy w grupowych meczach stracił zaledwie seta, zaś w bezpośredniej eliminacji (od 1/4 finału począwszy) rozprawił się kolejno z Chińczykiem Yan Ming Gao (3:1), Słowakiem Janem Riaposem (3:1) oraz Rosjaninem Rasulem Nazirowem (3:0). Zaledwie jedną partię w przekroju całego turnieju oddała swoim przeciwniczkom Katarzyna Marszał. Zawodniczka IKS AWF Warszawa fazę grupową zakończyła podwójnym triumfem 3:0. W półfinale w równie dobrym stylu wygrała z Brytyjką Felicity Lucy Pickard, a zwycięstwo w zawodach zapewniła sobie zwycięstwem 3:1 nad pochodzącą z Iraku Najlah Imad Lafta Al Dayyeni. W zmaganiach klasy 10. najlepszy okazał się Igor Misztal, który jedyną porażkę poniósł w grupie (z Czechem Ivanem Karabcem). W półfinale nasz reprezentant nie dał szans Chińczykowi Hao Lian (3:0), zaś w meczu o złoto wziął odwet za wcześniejsze niepowodzenie z Karabcem, pokonując go w tie-breaku.
Srebrny kruszec zawisł na szyi Marcina Skrzyneckiego, multimedalisty imprez najwyższego szczebla. Tenisista Startu Zielona Góra do fazy pucharowej klasy 8. awansował z dorobkiem jednego zwycięstwa oraz jednej porażki. W ćwierćfinale po ciężkim pięciosetowym boju odesłał do domu Phisita Wangphonphathanasiri, a następnie bez większych problemów wygrał bez straty seta z Chińczykiem Weinanem Pengiem. W pojedynku o złoto, choć robił za pingpongowym stołem co w jego mocy, uległ 1:3 jego rodakowi Shuai Zhao, który rundę wcześniej dał się we znaki drugiemu z naszych panów, Piotrowi Grudniowi. Klubowy kolega Skrzyneckiego w półfinale przegrał identycznym stosunkiem setów z zawodnikiem Państwa Środka. Drogę do zwieńczonej ostatecznie brązem medalowej strefy otworzyło mu ćwierćfinałowe zwycięstwo nad kolejnym z Chińczyków Chao Qun Ye (3:0). Po brązowy krążek w zmaganiach klasy 9. sięgnęła również Karolina Pęk, która w rozgrywkach grupowych popisała się kompletem zwycięstw. Wicemistrzyni Europy z Helsingborga w półfinale została zatrzymana przez późniejszą zwyciężczynię Guiyan Xiong z Chin, ulegając jej w czterech odsłonach.
Czwórka naszych panów pożegnała się z indywidualnym turniejem w ćwierćfinale. Tomasz Jakimczuk (kl. 2) nie sprostał Japończykowi Nobuhiro Minami, Maciej Nalepka (kl. 3) okazał się bez szans w starciu z Xiangiem Zhai z Chin, zaś Krzysztof Żyłka (kl. 4) zmuszony był przełknąć gorycz porażki z Yayang Gunaya z Indonezji. Cała trójka nie zdołała ugrać z przeciwnikami choćby seta. Jedną partię zdołał rozstrzygnąć z kolei na swoją korzyść Maksym Chudzicki (kl. 7), którego podobnie jak Nalepkę zatrzymał zawodnik z Państwa Środka, Shuo Yan. Na grupowych rozgrywkach swoją azjatycką przygodę zakończyli Rafał Lis (kl. 4), Michał Deigsler (kl. 7) oraz Dajana Jastrzębska (kl. 8).
Drużyny również na szóstkę!
Turnieje drużynowe dostarczyły biało-czerwonym kolejną porcję kruszcu. Po ten najcenniejszy w rozgrywkach systemem „każdy z każdym” sięgnęli w klasie 4. Krzysztof Żyłka z Rafałem Lisem. Aktualni wicemistrzowie Europy rozprawili się w trzech setach z chińskim triio Yan Zhang/Xingyuan Guo/Yanping Shi oraz indonezyjskim duetem Adyos Astan/Yayang Gunaya, a także wygrali do zera z egipsko-japońską parą grającą w składzoe Mohamed Sameh Eid Saleh/Genki Saito. Drogi do złota nie pokrzyżowała im porażka 0:2 z Koreańczykami z Południa Jung-gil Kimem i Kyeonghun Lee.
O srebrny krążek wzbogacili się w zmaganiach klas 1-2. Rafał Czuper wraz z Tomaszem Jakimczukiem. W półfinale drużynówki pokonali 2:0 trio startujące w składzie Jan Riapos (Słowacja)/Yan Ming Gao (Chiny)/ Cheng Lao Chu (Makau), a następnie ulegli w trzech odsłonach Rosjanom Jewgienijowi Riazancewowi i Rasulowi Nazirowi. Na drugim stopniu podium rywalizację w klasie 7. zakończyli Michał Deigsler i Maksym Chudzicki. Trzecia ekipa ostatniego czempionatu Europy w półfinale wygrała 2:0 zawodników z Hongkongu Minga Yip Lee i Silu Chena, by w wielkim finale ulec 1:2 Egipcjanom Sayedowi Youssefowi i Aboustetoqi Abdelmoneimowi. Kolejne srebro dołożył do naszego skarbca Igor Misztal, który w drużynówce połączył siły z Joshuą Staceyem. Polsko-brytyjska para w 1/2 finału rozbiła dp zera w setach Japończyków grających w składzie Koyo Iwabuchi/Nariaki Kakita, zaś w finale uległa w trzech partiach Chińczykom Hao Lian/Shubo Mao/Weijie Kong.
Z brązowym medalem powraca do swojego domu Maciej Nalepka, który w rozgrywkach klasy 3. stanął po tej samej stronie siatki z Irlandczykiem Colinem Judgem. Drogę do finału utorowała im przegrana 0:2 z późniejszymi triumfatorami cyklu z Chin grającymi w konfiguracji Panfeng Feng/Xiang Zhai/Pong Zhao. Z brązowego krążka cieszą się również Marcin Skrzynecki i Piotr Grudzień, którzy dwukrotnie odchodzili od pingpongowego stołu jako zwycięzcy oraz przegrani. Biało-czerwoni wygrali w trzech setach z brytyjsko-japońskim trio Billy Shilton/Arufuahirokazu Tateishi/Takumi Shukonobe oraz Wietnamczykami Quoc Hung Vo/Van Hoang Pham, ulegając 1:2 parze z Tajlandii grającej w składzie Phisit Wangphonphathanasiri/Komkrit Charitsat oraz 0:2 Chińczykom Shuai Zhao/Chao Qun Ye/Weinan Peng. Przez fazę grupową drużynowej rywalizacji w łączonym turnieju klas 9-10. nie przebrnęły Dajana Jastrzębska i Katarzyna Marszał. Nasze panie nie podołały indonezyjskiemu duetowi Shella Dwi Radayana/Hana Resti oraz Japonkom Nozomi Takeuchi i Megumi Ishikawa grającym wespół z pochodzącą z Tajwanu Tzu Yu Lin, ulegając im w dwóch odsłonach.
————
Fot.: Robert Szaj/Polska Fundacja Paraolimpijska.