W dniach 21-24 listopada na Węgrzech rozgrywany był turniej tenisa na wózkach „Gyor Cup” rangi ITF Futures Series z pulą nagród 3.000 Euro. Najlepszy w grze singlowej był Kamil Fabisiak, a wśród pań do półfinału dotarła Lucyna Miętrkiewicz.
W grze pojedynczej wystąpiła liczna grupa Polaków – Paweł Piętrkiewicz (157. ITF), Mariusz Jakubowski (515 ITF), Jerzy Kulik (110. ITF), Stefan Dobaczewski (263. ITF), Szymon Nowicki (241 ITF), Krzysztof Kowalewski (147 ITF), Marek Nitschke (201. ITF) oraz Kamil Fabisiak (20. ITF) startujący z turniejową „dwójką”.
Do drugiej rundy dostali się Jerzy Kulik po wygranej 6:4, 7:5 nad Pawłem Miętrkiewiczem, Stefan Dobaczewski dzięki zwycięstwu nad Węgrem Tamasem Pokornyi 6:0, 6:0, Szymon Nowicki po pokonaniu Krzysztofa Kowalewskiego 3:6, 6:4, 7:5 oraz Kamil Fabisiak, który wygrał z Czechem Tomasem Svatkiem 6:0, 6:1. Z tej czwórki tylko najwyżej Fabisiak zdołał awansować do ćwierćfinału po pokonaniu Ferenca Gabora Lelika (ITF. 225) bez straty seta. Marokańczyk Lhaj Boukartacha rozstawiony z siódemką wygrał z Jerzym Kulikiem 6:2, 6:1. Dobaczewski nie poradził sobie z Josephem Rieglerem (37. ITF) 0:6, 0:6 – Austriak rozstawiony był w turnieju z „czwórką”, Nowicki przegrał 0:6, 0:6 z „szóstką” Słowakiem Markiem Gregely (50. ITF). W kolejnych dwóch meczach Fabisiak „pomścił” swoich kolegów. W ćwierćfinale wygrał 6:0, 6:3 ze Słowakiem, a w półfinale 6:4, 6:1 Austriakiem. W finale turnieju nasz reprezentant pokonał niespełna 21-letniego Amerykanina Casey Ratzlaffa 6:3, 6:2 (22. ITF) – rozstawionego z „jedynką”. W deblu tylko Szymon Nowicki i Krzysztof Kowalewski przebrnęli I rundę i awansowali do ćwierćfinału. Niestety na tym zakończyli swój start.
W grze pojedynczej kobiet oglądaliśmy Lucynę Miętrkiewicz (98. ITF). Polka w pierwszej rundzie pokonała grającą z dziką kartą 21-letnią Łotyszkę Dianę Nikifonową (153. ITF) 6:1, 6:1. W ćwierćfinale nasza zawodniczka trafiła na rozstawioną z nr 4 Ołenę Szyngariową z Ukrainą (70. ITF). Polska tenisistka pokonała wyżej notowana rywalkę po trudnym zaciętym meczu, zakończonym wynikiem 4:6, 6:2, 7:6 (5) dla Miętrkiewicz. Tym samym zameldowała się w półfinale! W nim lepsza 6:0, 7:5 była Mariska Venter z RPA rozstawiona z „jedynką” (39. ITF). Venter wygrała cały turniej, w finale nie dała szans Polinie Szakirowej z Rosji pokonując ją 6:4, 7:6 (4). W grze podwójnej Polka zagrała z Łotyszką Zanete Vasaraudze-Gailite. Pani odpadły w pierwszej rundzie.
————
Fot: SIKT Płock.