Los wyczynowego sportowca to ciężki kawałek chleba. Życie na walizkach z dala od domu oraz bliskich to brutalna cena, jaką płacą za sukces, na który niekiedy czeka się latami. Raz w roku nadchodzi taki dzień, kiedy stroje startowe zamieniane są na eleganckie smokingi i balowe kreacje, by w blasku fleszy i reflektorów za swoje dokonania odebrać zasłużone wyróżnienia i nagrody. Decyzją kibiców sportowcem roku A.D. 2019 w 85. edycji Plebiscytu „Przeglądu Sportowego” został żużlowy mistrz świata Bartosz Zmarzlik. W kategorii „Sportowiec bez Barier” złotym Championem uhonorowano lekkoatletkę Lucynę Kornobys, która zdominowała rywalizację w konkurencjach rzutowych.
Poprzedzający sezon olimpijski rok 2019 w wielu dyscyplinach wskazał aktualne położenie naszego kraju na sportowej mapie świata. Wniosek nasuwa się jeden: o zwycięstwa jest coraz trudniej i trzeba mieć pełną świadomość, że lżej już nie będzie, bo lista uczestniczących przy podziale medali zawodników praktycznie co sezon wydłuża się o kolejne nazwiska. Różnice pomiędzy zawodnikami z czołówki zacierają się coraz mocniej, a poprawa rekordów życiowych okazuje się już niewystarczająca, aby stanąć na podium. O finalnym sukcesie decydują detale, o czym doskonale przekonali się przedstawiciele paraolimpijskich dyscyplin, którzy na niespełna osiem miesięcy przed rozpoczęciem igrzysk mogą pochwalić się pulą blisko 30 kwalifikacji dla Polski. W przekroju ostatnich miesięcy w najlepszej trójce mistrzostw świata czy Europy mieliśmy zawodników specjalizujących się w lekkoatletyce, pływaniu, kolarstwie, tenisie stołowym, szermierce na wózkach, kolarstwie, kajakarstwie, strzelectwie czy badmintonie – a więc w dyscyplinach, z którymi wiążemy największe nadzieje w kontekście sportowych zmagań w Tokio.
TYM ŻYLIŚMY PRZEZ OSTATNIE MIESIĄCE. PARASPORTOWY PRZEGLĄD WYDARZEŃ 2019 ROKU
Przy tak zapełnionym po sam brzeg rogu obfitości wybranie sportowca, który zasługuje na miano najlepszego z najlepszych, stanowi nie lada wyzwanie. Tradycją corocznych plebiscytów organizowanych przez redakcję „Przeglądu Sportowego” stało się uhonorowanie specjalną statuetką sportowca z niepełnosprawnością, którego dokonania w sposób szczególny zapadły w pamięci oraz sercach kibiców. Kapitułę konkursu i tym razem czekał twardy orzech do zgryzienia – wszakże było z czego wybierać! Po burzliwych naradach wśród nominowanych do tytułu „Sportowiec bez Barier 2019” znalazły się lekkoatletki Lucyna Kornobys i Karolina Kucharczyk oraz pływaczka Oliwia Jabłońska. To absolutne królowe w swoich dziedzinach, zresztą wystarczy szybki rzut oka na ich sportowe CV. Cała trójka z ubiegłorocznych mistrzostw globu przywiozła złoty krążek, co nie ułatwiło podjęcia ostatecznej decyzji. Najstarsza z tego grona Kornobys wielką klasę pokazała w konkursie pchnięcia kulą (F33), który przyozdobiła rekordem świata. Mistrzowski tytuł nowym rekordem w skoku w dal (T20) okrasiła również Kucharczyk, zaś Jabłońska była o włos od wymazania z historii najlepszego rezultatu na dystansie 400 metrów techniką dowolną (S10). Wybór kapituły ostatecznie padł na Lucynę Kornobys, która statuetkę Championa odebrała z rąk swojego sportowego idola, dwukrotnego mistrza olimpijskiego (Pekin 2008 i Londyn 2012) w pchnięciu kulą Tomasza Majewskiego.
SPORT DAŁ JEJ WSZYSTKO, CO NAJPIĘKNIEJSZE. „NIE ŻAŁUJĘ ŻADNEJ MINUTY NA TRENINGU”
„Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą” – to życiowe motto naszej lekkoatletycznej mistrzyni, której zarówno na stadionie jak i poza nim nieraz przyszło stawić czoła wielu przeciwnościom. Nie zadowalają jej półśrodki. Jeśli podejmuje się nowych wyzwań, to za każdym razem stara się wykrzesać z siebie maksimum. To cecha wielkich mistrzów, a Lucyna Kornobys bez cienia najmniejszej wątpliwości zaliczana jest do tego grona. Na co dzień reprezentuje barwy Startu Wrocław, trenując pod okiem trenera Michała Mossonia, z którym tworzy na rzutni zgrany duet. Efekty ich współpracy mierzone są ilością medali oraz rekordów świata. A tych nieskromnie mówiąc przybywa z każdym rokiem. 41-latka od kilku sezonów stanowi silny punkt w polskiej reprezentacji. Choć jej kolekcja sportowych trofeów godna jest pozazdroszczenia, to na próżno było szukać w niej mistrzostwa świata. To marzenie ziściło się w Dubaju, gdzie najpierw pomimo problemów z łokciem w łączonym finale rzutu oszczepem zgarnęła brąz, a wynikiem 16,99 m ustanowiła nowy rekord globu w klasie startowej F33. Rekordu w tej grupie doczekaliśmy się również w jej popisowej konkurencji, pchnięciu kulą, w której zwycięstwo przypieczętowało rezultatem 7,81 m. Rywalki wobec tak twardo postawionych przez Polkę warunków okazały się bezradne i na osłodę pozostała im jedynie walka o srebro i brąz. Należy wierzyć, że kolejny milowy krok Kornobys postawi w Tokio, puentując swoje dokonania paraolimpijskim złotem. Wtedy swój imponujący już w tym momencie dorobek uczyniłaby absolutnie kompletnym.
Najlepsi sportowcy z niepełnosprawnością w plebiscycie PS:
2004 – Tomasz Blatkiewicz (lekkoatletyka)
2005 – Tomasz Hamerlak (lekkoatletyka)
2006 – Katarzyna Rogowiec (narciarstwo biegowe i biathlon)
2007 – Natalia Partyka (tenis stołowy)
2008 – Natalia Partyka (tenis stołowy) i Katarzyna Pawlik (pływanie)
2009 – Natalia Partyka (tenis stołowy)
2012 – Rafał Wilk (kolarstwo szosowe)
2013 – Mateusz Michalski (lekkoatletyka)
2014 – Renata Kałuża (kolarstwo szosowe)
2015 – Bartosz Tyszkowski (lekkoatletyka)
2016 – Natalia Partyka (tenis stołowy)
2017 – Joanna Mazur z przewodnikiem Michałem Stawickim (lekkoatletyka)
2018 – Igor Sikorski (narciarstwo alpejskie)
2019 – Lucyna Kornobys (lekkoatletyka)
————
Fot. główne: Bartłomiej Zborowski/Polski Komitet Paraolimpijski.