Iweta Faron o jeden celny strzał od podium. Polka czwarta w biathlonowej rywalizacji

Niespełna jedenaście sekund dzieliło Iwetę Faron od trzeciego podium w tegorocznej odsłonie Pucharu Świata. W ostatnim biathlonowym starcie w niemieckim Finsterau nasza reprezentantka wywalczyła w sprincie czwarte miejsce.

We wcześniejszych biathlonowych startach w Niemczech Iweta Faron (LW8) punktowała dwukrotnie, notując szóste lokaty w sprincie oraz biegu indywidualnym. Dziś dołożyła do tego czwarte miejsce w sprinterskiej rywalizacji grupy stojącej. 20-letnia zawodniczka KS Obidowiec Obidowa na strzelnicy popełniła dwa błędy, po jednym w każdej serii, oddalając się w ten sposób od trzeciego w tegorocznym pucharowym sezonie krążka. Na mecie zameldowała się z rezultatem 29:24,8 min, tracąc 10,7 s do plasującej się na trzecim stopniu podium Ukrainki Liudmiły Liaszenko, którą karabin zawiódł aż pięciokrotnie. Triumfowała jej rodaczka Oleksandra Kononowa (28:18,9 min), która tak jak sklasyfikowana na drugim miejscu Rosjanka Julia Michiejewa (+56,6 s) na strzelnicy myliła się raz.

Na trzynastym miejscu, najwyższym w biathlonowych startach w Finsterau, zajął w zmaganiach grupy siedzącej Kamil Rosiek (LW12), który podobnie jak Iweta Faron na każdej z dwóch wizyt na strzelnicy zgarnął po pudle. Nasz zawodnik przybył na metę w 26:21,3 min, a rywalizację ukończyło łącznie osiemnastu panów. Mocnych i tym razem nie było na Rosjanina Iwana Gołubkowa, który stratę wynikającą z trzech chybionych strzałów w drugiej serii zmuszony był odrabiać na trasie. Reprezentant Sbornej pomimo trzech karnych rund na finiszu uzyskał najlepszy czas ze stawki – 21:59,5 min. Drugą lokatę ze stratą 12,6 s zajął Ukrainiec Taras Rad, zaś na trzeciej uplasował się Niemiec Martin Fleig (+52,2 s). Obaj panowie na strzelnicy zachowali czyste konto.

Szesnastą pozycję wśród zawodników niewidomych i niedowidzących zajął Piotr Garbowski (B3) z przewodnikiem Jakubem Twardowskim. 46-latek na strzelnicy pudłował trzykrotnie, co na mecie zaowocowało rezultatem 28:34,2 min. Dwie karne rundy pokonał przedostatni w 20-osobowej stawce Paweł Gil (B3) z przewodnikiem Michałem Lańdą, kończąc rywalizację z czasem 30:57,2 min. Dwie lokaty na podium obsadzone zostały przez Rosjan. Zwyciężył Stanisław Czochłajew z przewodnikiem Olegiem Kołodijczukiem (+23:09,1 min), a na trzecim miejscu znalazł się Nikołaj Poliuchin z przewodnikiem Eduardem Bieriezinem (+1:03,2 min). Oba duety rozdzielili w klasyfikacji bezbłędni Białorusini, Jurij Hołub z przewodnikiem Uładzimirem Chapelinem, tracąc do złota 5,7 s.

Zobacz:  Koniec sezonu w tenisie na wózkach. Japończyk Kunieda marzy o paraolimpijskim złocie w Tokio

————

Fot.: Robert Szaj/Polska Fundacja Paraolimpijska.

Copyright PARASPORTOWCY.PL 2017

error: Nasze materiały chronione są prawem autorskim! Kopiowanie ich i rozpowszechnianie bez zgody autora zabronione! - paraSPORTOWCY.PL