W belgijskiej Ostendzie zainaugurowano nowy sezon Pucharu Świata w kolarstwie szosowym z udziałem zawodników z niepełnosprawnością. W pierwszych w sezonie wyścigach nie brakuje emocji za sprawą biało-czerwonych, którzy przybyli na zawody w licznym składzie.
Najlepsi na świecie kolarze szosowi do rywalizacji na najwyższym, międzynarodowym poziomie powracają po ponad półtorarocznej przerwie. Podobnie jak przedstawiciele pozostałych dyscyplin z powodu pandemii COVID-19 zmuszeni byli w ekspresowym tempie dostosować się do nowych warunków i ograniczyć swoje ubiegłoroczne plany startowe do wyścigów o zasięgu lokalnym oraz krajowym. Wobec takich okoliczności oficjalnie rozpoczęty sezon to wielka niewiadoma. Rok 2021 to przede wszystkim rok igrzysk paraolimpijskich w Tokio, które po przełożeniu planowo mają odbyć się w terminie 24 sierpnia – 5 września, a w środowisku kolarskim również mistrzostw świata, których gospodarzem w dniach 9-13 czerwca będzie Cascais w Portugalii. Pierwsza odsłona Pucharu Świata, która w ten weekend (6-9 maja) zawitała do belgijskiej Ostendy, z pewnością pokaże, kto zdał ten niełatwy egzamin i bonus w postaci dodatkowych dwunastu miesięcy wykorzystał najlepiej ze wszystkich, a kto musi jeszcze solidnie popracować, aby z walki o marzenia nie odpaść na ostatniej prostej przed metą.
Czwartkowa sesja poranna oraz popołudniowa, które wyłoniły zwycięzców w indywidualnej jeździe na czas na rowerach trzykołowych oraz z ręcznym napędem (handbike), nie przyniosła biało-czerwonym reprezentantom medalu. W rywalizacji kobiet w kategorii H3 na szóstej lokacie uplasowała się Renata Kałuża. Aktualna wicemistrzyni świata do zwyciężczyni, Włoszki Franceski Porcellato, straciła ponad trzy i pół minuty. Na podium załapały się także Amerykanka Alicia Dana oraz najstarsza uczestniczka tego wyścigu, 59-letnia Słowaczka Anna Oroszowa.
Również po szóste miejsce w H1 z blisko pięciominutową stratą do zwycięzcy pojechał Rafał Mikołajczyk. – To dobry wynik i wskazówka, że wszystko, co zastosowaliśmy z trenerami, przyniosło efekty – tak swoją dzisiejszą postawę na trasie czasówki skomentował triumfator klasyfikacji generalnej Pucharu Świata z 2016 roku. Najszybciej z dystansem 20 km ku zadowoleniu gospodarzy rozprawił się Maxime Hordies. Belgijski kolarz stoczył zacięty pojedynek o wygraną z Włochem Fabrizio Corneglianim, rozstrzygnięty na swoją korzyść o 8,19 s. Brązowy medal zasilił konto Fina Teppo Polviego.
Rekordowa liczba 42 zawodników stawiła się na starcie kategorii H3. Na wysokiej siódmej pozycji wylądował ostatecznie Rafał Szumiec, którego od podium dzieliło niespełna 28 sekund. Na 27. miejscu znalazł się Marek Wiśniewski, a czwartą dziesiątkę wyników otworzył Mariusz Rygoł. Laur zwycięstwa w silnie obsadzonej jeździe na czas powędrował do Holendra Marka Mekenkampa, a srebro i brąz zgarnęli odpowiednio Włoch Paolo Cecchetto oraz Rosjanin Rusłan Kuzniecow.
W rywalizacji kolarzy w H4 nie było mocnych na rodaka Mekenkampa, Jetze Plata, który od sezonu 2017 dyktuje twarde warunki w tej grupie. 29-letni reprezentant Oranje pojechał dziś znakomicie, a wykręcony przez niego rezultat 27:55 min okazał się najlepszym czasem dnia spośród wszystkich zawodników ścigających się na handbike’u. Czołową trójkę uzupełnili Austriak Thomas Fruhwirth, a także drugi z Holendrów Geert Schipper. Na siódmym miejscu z ponad dwuminutową stratą do triumfatora uplasował się czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli Rafał Wilk, zaś oczko niżej sklasyfikowano Krystiana Gierę.
Siódmą lokatę w grupie H5 wywalczył w czwartkowej czasówce Krzysztof Plewa, będąc wolniejszym o ponad trzy minuty od najszybszego na 20-kilometrowej trasie Francuza Loica Vergnauda. Mocne tempo zawodnika Trójkolorowych zdołał wytrzymać holenderski duet Mitch Valize oraz Tim de Vries, który zgarnął pozostałe medalowe lokaty.
Wyniki – indywidualna jazda na czas (20 km):
Kobiety H3:
- Francesca Porcellato (Włochy) – 34:07,609 min
- Alicia Dana (USA) + 1:32,766 min
- Anna Oroszowa (Słowacja) +2:43,195 min
—
6. Renata Kałuża (POLSKA) +3:35,066 min
Mężczyźni H1:
- Maxime Hordies (Belgia) – 45:45,719 min
- Fabrizio Cornegliani (Włochy) +8,190 s
- Teppo Polvi (Finlandia) +3:20,129 min
—
6. Rafał Mikołajczyk (POLSKA) +4:52,969 min
Mężczyźni H3:
- Mark Mekenkamp (Holandia) – 30:05,205 min
- Paolo Cecchetto (Włochy) +34,995 s
- Rusłan Kuzniecow (Rosja) +58,182 s
—
7. Rafał Szumiec (POLSKA) +1:25,681 min
27. Marek Wiśniewski (POLSKA) +4:30,650 min
31. Mariusz Rygoł (POLSKA) +4:57,408 min
Mężczyźni H4:
- Jetze Plat (Holandia) – 27:55,141 min
- Thomas Fruhwirth (Austria) +46,031 s
- Geert Schipper (Holandia) +1:16,718 min
—
7. Rafał Wilk (POLSKA) +2:04,375 min
8. Krystian Giera (POLSKA) +2:21,769 min
Mężczyźni H5:
- Loic Vergnaud (Francja) – 28:12,676 min
- Mitch Valize (Holandia) +1:02,422 min
- Tim de Vries (Holandia) +1:28,507 min
—
7. Krzysztof Plewa (POLSKA) +3:09,867 min
————
Fot.: Oficjalny fanpage Rafała Mikołajczyka.