W 2018 roku w Berlinie miał na 400 metrów złoto, z Bydgoszczy natomiast przywiezie srebro. Michał Kotkowski jest jedynym naszym reprezentantem, który w wieczornej sesji startowej trzeciego dnia lekkoatletycznych mistrzostw Europy zdołał stanąć na podium w konkurencjach biegowych.
– Po przebiegnięciu linii mety cieszyłem się w głębi duszy, choć moje gesty mogły sugerować co innego. Zależało mi na zdobyciu złotego medalu, ale ze srebra też jestem zadowolony. Teraz przede mną igrzyska i nie będę ukrywał, że liczę na medal – powiedział Michał Kotkowski tuż po finale.
Utalentowanego zawodnika Startu Poznań po raz ostatni w biegu o wysoką stawkę mogliśmy oglądać w listopadzie 2019 roku podczas czempionatu globu w Dubaju, gdzie na dystansie 400 metrów (T37) uplasował się na nielubianej przez większość sportowców czwartej lokacie, ustępując w stojącym wówczas na kosmicznym poziomie finale znakomitym Rosjanom Andriejowi Wdowinowi i Czermanowi Kobiesowi oraz pochodzącemu z RPA Charlowi du Toit. W dzisiejszym medalowym wyścigu po emocjonującej końcówce 22-latek finiszował tuż za faworyzowanym Wdowinem, który uzyskując na „kresce” 51,82 s, wyprzedził Polaka o 0,58 s. Aby marzenia Kotkowskiego o paraolimpijskim krążku mogły się urzeczywistnić, w Tokio trzeba będzie pobiec zdecydowanie szybciej. Brązowy łup ostatecznie zapisał na swoim koncie Ukrainiec Jarosław Okapinskij, któremu pokonanie jednego okrążenia zajęło 53,47 s.
Mistrzostwa Europy na 400 metrów (T13) nie zdołał obronić z Berlina również Jakub Nicpoń, który z ogromnym apetytem na kolejne podium ruszył z niewdzięcznego ósmego toru. Przed wyjściem z ostatniego wirażu lekkoatleta Startu Szczecin był piąty i taką też pozycję dowiózł do mety, osiągając dobry jak na aktualny etap jego paraolimpijskich przygotowań rezultat 51,36 s. 23-latek stracił złoto na rzecz Azera Elmira Jabrayilova, który jako jedyny zdołał dziś złamać 50 sekund (49,88 s). Tuż za nim finiszowali Turek Hakan Cira (50,06 s) oraz Rosjanin Aleksandr Szirin (50,36 s).
– To mój najlepszy wynik w sezonie. Dałem z siebie wszystko i jestem zadowolony z piątego miejsca. Jestem typowym sprinterem, więc to dla mnie naprawdę trudny dystans. Walczę z głową i swoim organizmem. Ale każdy następny bieg musi być lepszy i to się udaje – wyjaśnił Nicpoń.
Na piątym miejscu w rywalizacji na dystansie jednego okrążenia uplasował się także Michał Majchrzak, który zmagania zawodników w klasie T47 zwieńczył nowym rekordem życiowym – 54,41 s. Aby sięgnąć po medal, należało pobiec 400 metrów poniżej 51 sekund. Sztuki tej dokonali Serb Ivan Cvetkovic (50,63 s), Brytyjczyk John Bridge (50,75 s) oraz Włoch Riccardo Bagaini (50,92 s), którzy właśnie w takiej kolejności zameldowali się na mecie.
Czwarte miejsce w wyścigu wózków na 400 metrów (T53) zajął z kolei Samuel Kołek. Zawodnik Startu Wrocław nie zdołał nawiązać walki z uciekającymi mu z każdym metrem rywalami. Dystans pokonał z czasem 57,57 s, najsłabszym z całej stawki. Do tytułu na setkę kolejne złoto dołożył Francuz Pierre Fairbank (50,80 s), którego wyższość poza Polakiem zmuszeni byli uznać Rosjanin Witalij Gritsienko (50,98 s) oraz drugi z zawodników Trójkolorowych Nicolas Brignone (51,78 s).
Do finału 400 metrów w grupie T20 awansowały Justyna Franieczek oraz Sabina Stenka-Szymańska, które mierzyły się w tej samej serii. Bezpośrednią kwalifikację uzyskały trzy najszybsze zawodniczki z obu biegów oraz dwie najlepsze z czasem. 32-letnia Franieczek finiszowała na drugiej pozycji (1:00,11 min), a Stenka-Szymańska na trzeciej (1:00,69 min), przegrywając z główną kandydatką do złota Cariną Paim z Portugalii (59,73 s). Finał z udziałem biało-czerwonych już w piątek o godzinie 11:48.
Na siódmej lokacie w zmaganiach na 200 metrów (T37) uplasowała się Dominika Rybicka, przecinając metę z czasem 32,29 s. 20-latka ambitnie biła się o tę pozycję z reprezentującą Islandię Bergrun Osk Adalsteinsdottir, którą pokonała o 0,20 s. Mistrzynią Starego Kontynentu została Francuzka Mandy Francois-Elie (27,55 s). Podium uzupełniły Ukrainka Natalija Kobzar (27,72 s) wraz z Rosjanką Wiktoriją Słanową (28,95 s).
————
Fot. Bartłomiej Zborowski/WPA
Wypowiedzi zawodników: materiały prasowe