Nasi goalballiści mają za sobą starty w mistrzostwach Europy dywizji B w fińskim Pajulahti. Męska reprezentacja zakończyła ME z czwartym miejscem, a trzy najlepsze kraje awansowały do wyższej ligi. Taka sztuka nie udała się również Polkom.
W rozgrywka mężczyzn reprezentowali nas Adrian Piotrowicz, Damian Hortecki, Marcin Lisowski, Krzysztof Suchocki, Marcin Czerwiński, Dawid Nowakowski. Polki w mistrzostwach wystąpiły z kolei w składzie: Dominika Czuj, Aneta Wyrożebska, Dorota Niewiadomska, Paulina Frączek, Katarzyna Suchanek, Karolina Podolak.
W fazie grupowej nasi panowie w pierwszym meczu przegrali z Czarnogórą 7:9. Bramki dla naszego zespołu zdobywali Czerwiński (5) i Lisowski (2). Kolejne spotkanie było niezwykle udane, biało-czerwoni wygrali bowiem 15:9 z Włochami! Świetnie ponownie spisał się Czerwiński, zdobywając aż osiem bramek, cztery dołożył Lisowski, dwie Piotrowicz, a jedną Suchocki. Następnego dnia nasz zespół spisał się jeszcze lepiej. Biało-czerwoni najpierw wygrali ze Szwecją 6:4, a później ograli 10:6 Wielką Brytanię. W meczu ze Skandynawami najlepszym strzelcem okazał się Czerwiński z trzema golami, po razie rywali oszukali Piotrowicz, Lisowski, Suchocki. Z Brytyjczykami trzy gole zdobył Hortecki, a po dwa Czerwiński i Piotrowicz. Na listę strzelców z jedną bramką wpisał się też Nowakowski.
Dzięki tej wygranej Polacy awansowali do ćwierćfinału. Tam wygrali mecz z Izraelem 10:4. Bramki zdobywali Lisowski (4), Piotrowicz (3), Czerwiński (2) i Suchocki (1). Tym samym znaleźli się w czołowej czwórce turnieju, a do gr. A prawo awans miały wywalczyć trzy najlepsze zespoły. Mecz półfinałowy zaczął się całkiem nieźle, Polacy przegrywali 4:5. Niestety po pierwszej połowie Czarnogóra przejęła inicjatywę i wygrała spotkanie 12:5. Nie udał się tym razem rewanż za fazę grupową i szansy na awans do gr. A trzeba było szukać w meczu o trzecie miejsce gr. B. Najlepiej w starciu przeciwko Czarnogórze spisał się Czerwiński, który strzelił trzy bramki, dwie wywalczył Piotrowicz. Niestety w meczu o brąz mimo prowadzenia 6:3 z Rosją, polska reprezentacja przegrała 9:11. Sześć bramek rzucił przeciwnikom Lisowski, dwie Czerwiński, a jedna była samobójcza. Tym samym biało-czerwoni pozostaną w dywizji B. Do dywizji A awansowały Czarnogóra, Rosja i Grecja. Cały turniej wygrali reprezentanci Grecji, którzy w finale pokonali 8:3 z Czarnogórą.
Nasze panie mistrzowskie zmagania rozpoczęły od wysokiej porażki z Dunkami 2:12. Honorowe bramki zdobyły Podolak i Suchanek. W drugim spotkaniu biało-czerwone nieznacznie przegrały z gospodyniami turnieju 1:4. Jedyną bramkę zdobyła dla Polski Suchanek. Następny dzień był lepszy, nasze panie odniosły dwa remisy z Hiszpanią oraz Węgrami. W meczu z Hiszpankami dwie bramki rzuciła Suchanek. Taki sam dorobek Polka miała również z Węgierkami, a trzecie trafienie dołożyła Czuj. W kolejnym spotkaniu Polki przegrały 5:7 z Francuzkami. Trzy bramki zdobyła Suchanek, a jedną Niewiadomska. W starciu przeciwko Węgierkom, którego stawką było piąte miejsce, nasze panie przegrały 5:6 po dogrywce. Dwie bramki rzuciły Podolak i Suchanek, a jedną Niewiadomska. W finale doszło do niespodziewanego zdarzenia. Finki miały rywalizować z Dunkami, jednak do meczu nie doszło. Jedna z osób z duńskiego zespołu uzyskała pozytywny wynik testu na COVID-19, więc 10:0 wygrały Finki. Brąz wywalczyły Francuzki, które pokonały 10:0 Hiszpanki.
————
Fot. główne: Monika Jędrzejczyk