Polscy szermierze na wózkach kwalifikacje do igrzysk paraolimpijskich w Paryżu w 2024 roku rozpoczęli z przytupem. Na podium zawodów Pucharu Świata w węgierskim Egerze meldowali się aż dziewięciokrotnie, zdobywając trzy srebrne oraz sześć brązowych krążków. W sobotę medale zgarnęli nasi etatowi szabliści, Adrian Castro wraz z Michałem Dąbrowskim, których pojedynki za każdym razem wzbudzają niemałe emocje.
Szabla jest bronią bez wątpienia stanowiącą polską specjalność. W zmaganiach kat. B trzykrotnie w tym roku triumfował Adrian Castro, który w sobotę miał apetyt na przedłużenie tej imponującej serii do czterech z rzędu wygranych Pucharów Świata. 32-latek w drabince zawodów rozstawił się z „jedynką”, a Michał Dąbrowski z numerem piątym, co oznaczało bezpośrednią konfrontację naszych gigantów już na etapie półfinału. Zanim staliśmy się świadkami tego pojedynku, Castro odprawił z turnieju Dong Hun Kima z Korei Południowej (15:6) oraz Niemca Balwindera Cheemę (15:3). Dąbrowski z kolei okazał się lepszy od Ukraińca Antona Dacko (15:8), a także Włocha Gianmarco Paoluzziego, którego pokonał jednym cięciem (15:14). Biało-czerwone starcie, które przyciągnęło pod planszę tłumy, miało jednostronny przebieg i podobnie jak we wcześniejszych w tym sezonie pucharach rozstrzygnięte zostało na korzyść Adriana 15:6. W finałowej walce nasz aktualny wicemistrz paraolimpijski spotkał się z Istvanem Tarjanyim, który ku uciesze węgierskiej publiczności drugi w karierze triumf w szabli zwieńczył rezultatem 15:11. Dąbrowski natomiast wraz z Francuzem Maxime Valetem sięgnął po brązowy krążek, a na 10. pozycji po mającej wyrównany przebieg potyczce z Francuzem Craterem (12:15) sklasyfikowano Adama Jabłońskiego.
Przed południem w szabli kat. A rywalizowała piątka biało-czerwonych. Najwyżej z tego grona, do 1/8 finału, zdołało przebić się dwóch naszych reprezentantów. Michał Siatkowski w pierwszej walce zwyciężył 15:8 z Amerykaninem Williamem Schoonoverem, a w następnej uległ identycznym wynikiem z Ukraińcem Mańko i był piętnasty. Tuż za nim znalazł się Rafał Ziomek po wyeliminowaniu 15:6 swojego kolegi Rafała Tretera (ostatecznie 17.) oraz przegranej 10:15 z późniejszym brązowym medalistą zawodów Włochem Edoardo Giordanem. W boju o czołową „16” wyższość swoich przeciwników musieli uznać Marcin Żelazowski (4:15 z Włochem Matteo dei Rossi) oraz Jakub Kochan (0:15 z Mańko), plasując się odpowiednio na 25. i 30. lokacie w stawce 39 startujących. Paraolimpijskie kwalifikacje od pucharowego zwycięstwa rozpoczął Brytyjczyk Piers Gilliver, który po wyrównanym pojedynku rozprawił się 15:13 z ulubieńcem gospodarzy, Węgrem Richardem Osvathem. Brąz poza Giordanem zgarnął ponadto Francuz Ludovic Lemoine.
Pierwsze punkty do paraolimpijskiego rankingu zdobyły również nasze florecistki. W turnieju kat. B dziewiętnasta była Patrycja Haręza, którą w 1/16 finału zatrzymała Brytyjka Justine Moore (9:15). Na tym samym etapie odpadła Sara Rogowska, zajmując po porażce z Francuzką Sophie Sablon (8:15) dwudzieste miejsce. Bezkonkurencyjna z grona 26 zawodniczek okazała się jedna z gwiazd światowej szermierki na wózkach, Saysunee Jana. Utytułowana i doświadczona Tajka w finale tej specjalności zmierzyła się z reprezentującą Honkgong Yuen Ping Chung, którą pokonała różnicą dziesięciu trafień. Na najniższy stopień podium wskoczyły Nga Ting Tong z Hongkongu oraz Amerykanka Ellen Geddes.
Na zakończenie Pucharu Świata w murach hotelu Eger Park przeprowadzono drużynową rywalizację we florecie kobiet, szabli mężczyzn oraz szpadzie mieszanej. Biało-czerwoni wystawili zespoły w dwóch ostatnich konkurencjach. W turnieju szablowym w niedzielę zaprezentowali się Adrian Castro, Michał Siatkowski, Rafał Treter oraz Rafał Ziomek, zajmując szóstą pozycję. W meczu o medalową strefę Polacy ulegli jednym punktem 44:45 Francuzom, a w dwóch kolejnych o lokaty 5-8. najpierw rozgromili 45:22 Greków, by następnie ponownie przegrać jednym cięciem z ekipą gospodarzy. Złoto trafiło do Włochów, srebro do Niemców, a brąz wywalczyli Ukraińcy.
Jedna punktowana akcja dzieliła od brązu nasz szpadowy kwartet, który tworzyli Marta Fidrych, Jadwiga Pacek, Norbert Całka oraz Michał Dąbrowski. Pogromcami naszych reprezentantów 20:19 w ich ostatniej turniejowej walce okazali się Włosi. Wcześniej natomiast biało-czerwoni pokonali 20:9 Greków oraz przegrali 19:20 z Ukraińcami, którzy zostali triumfatorami drużynowych zmagań. Srebro przypadło natomiast Francuzom.
W przyszłym tygodniu szermierze na wózkach wystartują w rozgrywanych w Warszawie mistrzostwach Europy. Turniej, z którego wyniki wliczone zostaną do paraolimpijskiego rankingu na Paryż 2024, rozpocznie się 29 listopada i potrwa do 4 grudnia.