Czegoś takiego jeszcze nie było! Tuż przed Dniem Kobiet polskie ampfutbolistki trenowały wspólnie z zawodniczkami z innych krajów i były zachwycone pierwszym w historii międzynarodowym zgrupowaniem w tej części świata. – Było tak wspaniale, że czuję się nieco przybita, musząc wracać do domu, bo chciałabym zostać w Warszawie dłużej. Już nie mogę się doczekać, by znowu przyjechać do Polski – entuzjazmowała się Shelbee, jedna z uczestniczek obozu. Oprócz Brytyjki i jej rodaczek, z Polkami trenowały również zawodniczki z Hiszpanii i Niemiec.
Pierwsze w Europie międzynarodowe zgrupowanie kobiet było długo wyczekiwane przez Polki. – Towarzyszyły nam duże emocje, bo bardzo zależało nam, by nasi goście czuli się jak u siebie. Miałam wrażenie, jakby nadchodził oficjalny mecz międzypaństwowy. Myślę, że reszta dziewczyn czuła podobnie jak ja, że uczestniczymy w czymś wyjątkowym, czymś historycznym – uśmiecha się Monika Kukla, najbardziej doświadczona z polskich ampfutbolistek.
Trenerom i organizatorom zgrupowania udało się stworzyć doskonałą atmosferę, z której znany jest zespół. Zwracały na to uwagę wszystkie ampfutbolistki z zagranicy. – Świetnie się tutaj czuję, czerpię dużo radości z treningów. Marzę, by kobieca drużyna powstała również w moim kraju – przyznaje Nicola, która na co dzień trenuje w Niemczech z mężczyznami. Polska drużyna jest bowiem pierwszą w Europie drużyną pań. – Czuję, że mamy do wypełnienia pewnego rodzaju misję, jaką jest inspirowanie do zakładania takich zespołów również w innych krajach – podkreśla Łukasz Matusik, koordynator projektu #AmpfutbolJestPiękny.
Matusik zaznacza również, że Biało-Czerwone rozwijają się w imponującym tempie. – Pierwszy trening mieliśmy 11 miesięcy temu, a progres sportowy, jaki w tym czasie zrobiły dziewczyny, napawa mnie i sztab szkoleniowy wielką dumą oraz optymizmem. Olbrzymią radość sprawia mi też fakt, że stale zgłaszają się kolejne panie, które chciałyby do nas dołączyć – uśmiecha się kierownik drużyny.
Trzydniowe zgrupowanie było pełne emocji i niespodzianek. Jedną z nich było spotkanie z Marcinem Oleksym, który kilka dni wcześniej w Paryżu odebrał nagrodę FIFA im. Ferenca Puskasa za najładniejszego gola strzelonego w 2022 roku. – Marcin trenował z nami w sobotę i jego obecność wywołała u nas jeszcze większą motywację – podkreśla Monika Kukla.
Kolejną niespodziankę zgotowali zawodniczkom juniorzy, którzy równolegle trenowali na sąsiednim boisku. Młodzi ampfutboliści po niedzielnych zajęciach czekali na panie, aby z okazji Dnia Kobiet wręczyć im kwiaty. Data zgrupowania była bowiem nieprzypadkowa, ponieważ pierwsze w Europie międzynarodowe treningi ampfutbolistek oraz odbywające się w tym czasie inauguracyjne zgrupowanie dla pań w Stanach Zjednoczonych wpisały się w obchody Międzynarodowego Dnia Kobiet.
Ostatnie dni były więc przepełnione wyjątkowymi wydarzeniami i wielką radością. – To niesamowicie przyjemne wydarzenie. W Anglii uczestniczyłam w obozach z mężczyznami, ale tu czuję się jeszcze lepiej i na pewno przyjadę ponownie, gdy tylko będzie taka okazja. Atmosfera jest niesamowita! Czuję się swobodnie, nie ma tu złych emocji, wykluczenia, nie boję się popełnić błędu, bo wiem, że dziewczyny będą mnie wspierać, a nie osądzać. To wspaniałe – podkreśla Tate, bramkarka z Anglii. – Uśmiech praktycznie nie schodzi nam z twarzy, atmosfera jest tu doskonała – potwierdza Daria Majkowska, która przyznaje, że z niecierpliwością wyczekuje kolejnych zgrupowań. – Amp futbol pojawił się w moim życiu w doskonałym momencie, bo przywrócił mi radość, która na jakiś czas zniknęła – dodaje.
Podobne odczucia ma również Monika Kukla, która już od dwóch sezonów występuje z mężczyznami w PZU Amp Futbol Ekstraklasie. – Brakuje skali, żeby oddać ogrom pozytywnej energii, jaka towarzyszy nam na każdym zgrupowaniu. Produkujemy jej na treningach tyle, że jesteśmy jak mała elektrownia atomowa. A z okazji Dnia Kobiet życzę sobie i reszcie dziewczyn, żebyśmy zawsze miały wyznaczony cel, chciały do niego dążyć i mimo że droga na szczyt nie jest usłana różami, to byśmy chciały wspólnie ją pokonać oraz dać przykład innym osobom zmagającym się z trudnościami – podsumowuje Kukla.
Na razie tym celem może być pierwszy międzypaństwowy mecz w Europie, ale Światowa Federacja Amp futbolu (WAFF) dąży do zorganizowania w najbliższych latach inauguracyjnych mistrzostw świata kobiet. Polki nie ukrywają, że marzą o udziale w nich, a nawet o wywalczeniu medalu. – Po każdym zgrupowaniu czuję, że możemy z dziewczynami zawojować świat – uśmiecha się Kukla.
————
Informacja prasowa