Biało-czerwony wieczór na pływackich mistrzostwach świata w Manchesterze! Aż cztery spośród sześciu finałów z udziałem Polaków miało szczęśliwe medalowe zakończenie. Po najcenniejszy kruszec sięgnął Kamil Otowski, który w klasie startowej S1 zdominował rywalizację na dystansie 100 metrów stylem grzbietowym.
Kamil Otowski przetarł medalowe szlaki swoim kolegom i koleżankom. Wyścig na 100 metrów grzbietem z jego udziałem otworzył środowy wieczór, podczas którego odbyło się 25 ceremonii dekoracji zwycięzców. 23-letni zawodnik IKS-AWF Warszawa popłynął znakomicie, prowadząc od startu do mety. Na finiszu zameldował się z czasem 2:18,60 będącym od wczoraj nowym rekordem imprezy w kategorii S1. Otowski jest równocześnie pewny kwalifikacji na przyszłoroczne igrzyska paraolimpijskie w Paryżu, podczas których z pewnością będzie celował w powtórkę sukcesu z Manchesteru, bo jak napisał w mediach społecznościowych: „Z takim wsparciem od Wojtka Makowskiego można wojować świat”. Żądni rewanżu będą m.in. ustępujący mistrz Ukrainiec Anton Kol (2:27,55) oraz Włoch Francesco Bettella (2:30,89), którzy zgarnęli odpowiednio po srebro i brąz.
Chwilę po mistrzowskim występie Kamila Otowskiego o podium na setkę stylem grzbietowym (S2) skutecznie zawalczył Jacek Czech (UKS G-8 Bielany). Brązowy medalista sprzed roku z Madery finiszował na trzecim miejscu, powtarzając tym samym wynik z tamtym mistrzostw. Weteran polskiej reprezentacji dwie długości basenu pokonał w 2:07,04. „Uwierzcie, nie było łatwo, trochę brakło mi na drugiej pięćdziesiątce, ale walczyłem mocno i mam ten medal” – napisał po swoim starcie na Facebooku. Srebrny krążek 47-latek stracił na ostatnich metrach na rzecz Alberto Abarza Diaza, który był szybszy od Polaka o 0,62 s. W nieosiągalnej dla któregokolwiek z rywali lidze od kilku lat pływa Brazylijczyk Gabriel dos Santo Araujo, który do złota dołożył nowy rekord czempionat – 1:55,34.
Do trzech razy sztuka – tak swoje dotychczasowe poczynania na tegorocznych mistrzostwach może podsumować Alan Ogorzałek, dla którego właśnie trzecia indywidualna konkurencja, 400 metrów stylem dowolnym (S10), okazała się tą najszczęśliwszą. Pierwszy w karierze krążek w imprezie tej rangi 20-letni zawodnik Startu Wrocław przypieczętował rezultatem 4:14,50. Po trzeci w Manchesterze tytuł sięgnął Włoch Stefano Raimondi (4:06,96), wyprzedzając o blisko trzy sekundy drugiego w stawce Holendra Basa Takkena (4:09,86).
Swoją przynależność do ścisłej czołówki światowego pływania niezmiennie od ponad dekady potwierdza Oliwia Jabłońska. Klubowa koleżanka Alana Ogorzałka od kilku sezonów największe sportowe sukcesy celebruje, ścigając się na 400 metrów kraulem (S10). Do swojej imponującej kolekcji 26-latka wczoraj dołożyła srebro, powtarzając tym samym ubiegłoroczny wyczyn z Madery. Na finisz wpadła z czasem 4:38,57, co dało jej pewną kwalifikację na igrzyska w Paryżu. Polka ustąpiła zwyciężczyni Węgierce Biance Papp o 5,14 s. Brąz ku wielkiej uciesze gospodarzy zdobyła Brytyjka Faye Rogers (4:41,06).
W środę o medalowe lokaty walczyli również nasi delfiniści. Piąty na 100 metrów (S8) był Michał Golus (MKS Wodnik Radom), który przepłynął dystans w 1:05,14, tracąc do brązu 0,37 s. Triumfował Włoch Alberto Amodeo (1:02,94) przed Chińczykiem Hongliangiem Wu (1:03,23) oraz Amerykaninem Noahem Jaffem (1:04,77).
W klasie startowej S9 ośmioosobową finałową stawkę zamknął z rezultatem 1:03,33 Igor Hrehorowicz (START Wrocław). Tu z kolei w pięknym stylu okraszonym nowym rekordem mistrzostw (58,25) zatriumfował Włoch Simone Barlaam, za którego plecami uplasowali się Australijczyk Timothy Hodge (59,74) wraz z Niemcem Malte Braunschweigiem (1:00,66).
————
Screeny: IPC/YouTube