Bezprecedensowy wyczyn polskich żeglarzy na otwartych mistrzostwach świata w Portimão w Portugalii! Polscy reprezentanci całkowicie zdominowali zmagania w klasach Hansa 2.3 oraz Hansa 303 i powrócili do kraju z kompletem czterech złotych medali.
W mistrzostwach świata w klasie Hansa, które w dniach 14-21 października rozegrano w portugalskiej miejscowości Portimão, biało-czerwone barwy reprezentowało czworo zawodników. Trener kadry narodowej Grzegorz Prokopowicz na ostatnią w tym roku międzynarodową imprezę żeglarską powołał Olgę Górnaś-Grudzień, Andrzeja Burego oraz Piotra i Joannę Cichockich.
Polscy żeglarze od lat zaliczani są do absolutnego topu tej dyscypliny i swoją dominację potwierdzili w Portugalii, gdzie poza sportowcami z niepełnosprawnością do rywalizacji dopuszczono również osoby pełnosprawne. Tegorocznym zmaganiom towarzyszyły zróżnicowane warunki pogodowe: zawodnicy mierzyli się zarówno z silnym jak i słabym wiatrem, a także z wysoką falą i tzw. „płaską” wodą. W każdej klasie udało się rozegrać po dziewięć wyścigów. Wśród zwycięzców nie było przypadkowych nazwisk – na podium zameldowali się ci, którzy potrafili poradzić sobie w każdej sytuacji.
W klasie Hansa 303 nie było niespodzianek i zgodnie z przewidywaniami mistrzowski tytuł zgarnął Piotr Cichocki. 63-latek zatriumfował w pięciu spośród łącznie sześciu rund eliminacyjnych i właściwie tylko kataklizm w wieńczących rywalizację trzech wyścigach finałowych mógł pozbawić go złotego krążka. Mistrzynią świata w tej samej specjalności wśród pań została Olga Górnaś-Grudzień, którą w łączonej rywalizacji mężczyzn i kobiet sklasyfikowano na znakomitej szóstej lokacie. W klasie Hansa 2.3 nie było z kolei mocnych na Andrzeja Burego, który złoto przypieczętował kompletem dziewięciu wygranych. W żeglarskich regatach Hansa 303 double natomiast „Mazurek Dąbrowskiego” wybrzmiał dla Piotra Cichockiego oraz jego małżonki Joanny.
———
Fot. (ilustr.) Miguel Paez/World Sailing