Londyn okazał się bardzo szczęśliwy dla Krzysztofa Ciukszy. 19-letni lekkoatleta był bardzo mocnym ogniwem w polskiej ekipie i ze swoich pierwszych w karierze mistrzostw świata powrócił do kraju z dwoma srebrnymi krążkami.
[responsivevoice_button voice=”Polish Female” buttontext=”Dla osób niedowidzących: Czytaj ten artykuł”]
Trenujący na co dzień w gorzowskim Starcie zawodnik pierwsze kroki na międzynarodowej arenie postawił przed rokiem. Podczas mistrzostw Starego Kontynentu we włoskim Grosseto sięgnął po srebro (400 m) i brąz (800 m). Niewiele brakowało, a w Rio de Janeiro również wylądowałby na podium. Do pełni szczęścia w olimpijskim finale 400 metrów zabrakło mu zaledwie 0,29 s. W Londynie Krzysztof Ciuksza dostarczył polskim kibicom wielu powodów do radości. W finałach 200 i 400 metrów pobiegł po dwa tytuły wicemistrza świata. Styl, w jakim wyszarpał rywalom srebro na krótszym z dystansów, na długo pozostanie w pamięci sympatyków „królowej sportu”.
Fot.: IPC.