Biathloniści w czwartek zakończyli swoje starty w rozgrywanych w Lillehammer mistrzostwach świata w sportach zimowych. W ostatniej konkurencji, biegu indywidualnym zarówno Monika Kukla jak i Paweł Gil zamknęli finałową stawkę.
Startujący w czwartkowym biegu indywidualnym biathloniści oraz biathlonistki mierzyli się z dystansem 12,5 km. W trakcie biegu czekały ich cztery wizyty na strzelnicy a każde niecelne trafienie skutkowało doliczeniem do czasu netto jednej karnej minuty. Monika Kukla pudłowała aż dziesięciokrotnie i ze stratą ponad 21 minut do zwyciężczyni zamknęła dwunastoosobową stawkę grupy siedzącej. Triumfowała już po raz drugi podczas tych mistrzostw Amerykanka Kendall Gretsch (52:25,0 min), notując na strzelnicy jedną pomyłkę. Druga z doliczoną jedną minutą była Natalia Koczerowa z Rosyjskiego Komitetu Paraolimpijskiego, a podium uzupełniła Oksana Masters. Druga z Amerykanek okazała się najszybszą zawodniczką na trasie, jednak pięć niecelnych trafień do tarczy wyeliminowało ją z walki o wygraną. Masters do ostatnich metrów ambitnie walczyła o brązowy medal, wygrywając go różnicą 1,2 s z Białorusinką Lidziją Łoban.
Sześć dodatkowych minut doliczono do czasu biegu Pawłowi Gilowi, który startując z przewodnikiem Michałem Lańdą, ukończył rywalizację wśród panów z dysfunkcją wzroku na ostatnim trzynastym miejscu ze stratą ponad 16 minut do bezkonkurencyjnego dziś Stanisława Czochłajewa (przewodnik Oleg Kołodijczuk). Zawodnik Rosyjskiego Komitetu Paraolimpijskiego zameldował się na mecie z rezultatem 35:46,o min. Pozostałe medale zgarnęli Ukraińcy, którzy podobnie jak zwycięzca biegu na strzelnicy spudłowali po jednym razie. Srebro powędrowało do Anatolija Kowaliewskiego (przew. Oleksandr Mukszyn), natomiast z brązowego kruszcu przyszło cieszyć się Oleksandrowi Kazikowi (przew. Serhij Kuczeriwayj).
————
Screen: YouTube/IPC