Bruno Łukaszyk wywalczył w słowackiej Jasnej srebrno mistrzostw świata niesłyszących w narciarstwie alpejskim. Multimedalista igrzysk Głuchych odegrał dziś jedną z pierwszoplanowych ról w supergigancie.
W tegorocznych mistrzostwach świata w narciarstwie alpejskim (6-14 stycznia) biało-czerwone barwy reprezentuje dwoje zawodników Wrocławskiego Klubu Sportowego Niesłyszących „ŚWIT” Wrocław – Wiktoria Choręziak oraz Bruno Łukaszyk, który przed rokiem w tureckim Erzurum okazał się absolutną rewelacją zimowych igrzysk Głuchych, wieńcząc zmagania aż trzema złotymi medalami oraz srebrem.
Bruno Łukaszyk otwarcie mistrzostw w Jasnej miał bardzo mocne. W realizacji celu liderowi polskiej kadry alpejczyków nie przeszkodziły trudne warunki pogodowe (silny, porywisty wiatr), które opóźniły start pierwszej konkurencji o kilka godzin. Polak na trasę supergiganta wyruszył jako drugi w kolejności. Wynik 1:18,37 dość długo gwarantował mu prowadzenie. Z pierwszego miejsca zepchnął go dopiero Włoch Luca Loranzi, który mistrzowski tytuł przypieczętował czasem 1:17,20. Czołową trójkę uzupełnił Austriak Christoph Lebelhuber, uzyskując na finiszu 1:18,66.
Na ósmej lokacie dzisiejszą rywalizację ostatecznie zakończyła Wiktoria Choręziak, meldując się na mecie supergiganta z rezultatem 1:55,14. Złoto przypadło Austriaczce Melissie Koeck (1:22,00), która z ponad sekundową przewagą zatriumfowała nad odpowiednio drugą i trzecią w stawce Szwedką Norą Lindvall (1:23,18) oraz swoją rodaczką Johanną Koettl (1:23,19).
W kolejnych dniach alpejczyków czekać będą starty w kombinacji alpejskiej (9.01), slalomie gigancie (10.01), slalomie równoległym (12.01) oraz slalomie (13.01).