Fantastyczny początek biało-czerwonych w rozpoczętych w Caxias do Sul (Brazylia) XXIV Letnich Igrzyskach Głuchych! Polscy reprezentanci już w pierwszym dniu sportowych zmagań stanęli na wysokości zadania i zdobyli cztery srebrne krążki.
W XXIV Letnich Igrzyskach Głuchych (1-15 maja) startuje 2401 sportowców z 73 krajów. Dla najlepszych zawodników przygotowano łącznie 209 kompletów medali w 17 dyscyplinach. Biało-czerwoni do Caxias do Sul wysłali silną 122-osobową reprezentację, która zmierzy się ze światową czołówką w judo, kolarstwie, koszykówce, lekkoatletyce, piłce nożnej, siatkówce, pływaniu oraz tenisie stołowym. Do tej pory Polacy wywalczyli podczas letnich igrzysk 162 krążki (36 złotych, 54 srebrne oraz 72 brązowe), a dorobek ten w klasyfikacji wszech czasów plasuje ich aktualnie na 20. lokacie.
Krawczyk otwiera medalową listę
Medalowy worek biało-czerwonych w Caxias do Sul rozwiązała Małgorzata Krawczyk, która w trudnych warunkach pogodowych pojechała po srebro w kolarskim sprincie na dystansie 1000 metrów. To równocześnie pierwszy w historii medal dla Polski wywalczony w zmaganiach na szosie. W poniedziałkowym sprincie kobiet do rywalizacji przystąpiło łącznie osiem zawodniczek, a nasza reprezentantka zmuszona była uznać wyższość Ukrainki Jelizawiety Topczaniuk, która wykręciła najszybszy w stawce wynik. Podium uzupełniła Ludy Yakeine Correa Nava z Wenezueli.
29 panów stawiło się na starcie męskiego sprintu. Dobrą siódmą lokatę zajął Dominik Krekora, który tym samym okazał się najwyżej klasyfikowanym w konkurencji Polakiem. Piętnasty był Mariusz Bilewski, tuż za nim uplasował się Łukasz Rozumek, a 24. czas uzyskał Łukasz Budny. Mistrzem tegorocznych igrzysk został Francuz Steeve Toubol. Srebro powędrowało do Greka Panagiotisa Chionisa, a brąz odebrał drugi z reprezentantów Trójkolorowych, Paul Francis Servieres.
Pływacy lubią srebro
W pięknym stylu igrzyska rozpoczęli polscy pływacy, którzy wyłowili z wody trzy srebrne krążki. Dobry przykład swoim kolegom i koleżankom z kadry dał chorąży reprezentacji podczas otwarcia, Konrad Powroźnik. 24-latek na mecie 400 metrów kraulem zameldował się na drugiej pozycji, notując rezultat 4:10,84 min. Złotym medalem nagrodzony został rewelacyjny Japończyk Satoi Fujihara (4:07,52), zaś brąz po zaciętej walce na finiszu odebrał Amerykanin Addison Davis Collin (4:13,59). Na etapie eliminacji z rywalizacji odpadli Rafał Wójcik (10. miejsce) oraz Jakub Kramarczyk (12.).
Mistrzowską formę na igrzyska zbudowała najmłodsza w biało-czerwonej reprezentacji Klaudia Jarzewicz, która w debiucie sięgnęła z czasem 1:11,16 min po srebro w wyścigu na 100 metrów grzbietem. Poza zasięgiem 16-latki okazała się Amerykanka Emily Rene Massengale (1:08,95 min), a tuż za Polką na metę wpłynęła Diana Laura Valentini z Argentyny (1:12,06).
Sporo emocji dostarczył polskim kibicom finał 200 metrów stylem zmiennym, do którego zakwalifikowały się dwie nasze zawodniczki. Znakomicie spisała się startująca w igrzyskach po raz drugi Julia Dragan, która wicemistrzowski tytuł przypieczętowała nowym rekordem kraju – 2:26,00 min. Na piątej lokacie uplasowała się z kolei trzykrotna brązowa medalistka poprzednich igrzysk, Julia Chmielewska (2:30,52), na którą bardzo liczymy w pływackich konkurencjach techniką klasyczną. Drugie tego dnia złoto zasiliło konto amerykańskiej reprezentacji za sprawą Elizabeth Cronk Carli (2:21,19), a wielką radość zdobytym brązem sprawiła swoim rodakom Ukrainka Iryna Tereszczenko (2:29,29).
W poniedziałkowy wieczór poznaliśmy nazwiska zwycięzców na 50 metrów stylem motylkowym. Konkurencja ta zakończyła się triumfem Ukraińca Illii Sułtanowa, który zwieńczył tytuł rezultatem 25,08 s. Na podium obok niego stanęli Japończyk Ryutaro Ibara (25,33) oraz Amerykanin Matthew James Klotz (25,40). Konrad Powroźnik jako jedyny z biało-czerwonych zdołał awansować do ścisłej ośmioosobowej finałowej stawki, zajmując szóstą pozycję (26,18). Na eliminacjach przepadli Kacper Nowicki (15.), Juliusz Sawka (16.) oraz Artur Pióro (22.).
Zwycięstwo i remis na początek
Nowy rozdział w historii polskiej piłki nożnej pisze męska reprezentacja, która do igrzysk Głuchych zakwalifikowała się po raz pierwszy. Podopieczni trenera Piotra Ożóga otworzyli turniej z przytupem, gromiąc 6:0 Uzbekistan. Na listę strzelców dwukrotnie zapisał się Jan Paczyński, a po razie piłkę do bramki przeciwnika wpakowali Szymon Nowicki, Tomasz Mól, Dominik Fąs oraz Piotr Barzał. W kolejnej grupowej potyczce biało-czerwoni zmierzyli się z Senegalem, z którym zremisowali 2:2 po golach Fąsa oraz Barzała. Po dwóch z czterech spotkań Polska zgromadziła na swoim koncie cztery punkty, co aktualnie plasuje ich na drugim miejscu. O awansie do fazy pucharowej zadecydują bezpośrednie mecze z Grecją (6.05) oraz Meksykiem (8.05).