Wykonanym do utworu Imany tangiem Joanna Mazur i Jan Kliment oczarowali jury oraz publiczność. Trzeci odcinek show „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” okazał się ostatnim dla Czadomana oraz Walerii Żurawlewej.
Joanna Mazur od pierwszego odcinka dziewiątej serii show Polsatu „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” utrzymuje wysoki poziom. W tanecznym programie mistrzyni świata na 1500 metrów znajduje się pod opieką najlepszą z możliwych. Słowom tym z pewnością nie zaprzeczyłyby triumfatorki dwóch ostatnich edycji, piosenkarka Natalia Szroeder oraz dziennikarka Beata Tadla. Tajniki poszczególnych stylów nasza lekkoatletka poznaje pod kierunkiem czeskiego mistrza parkietu Jana Klimenta, który ze wspomnianymi paniami zgarniał Kryształowe Kule.
W pierwszym odcinku programu Mazur i Kliment zaprezentowali się w walcu. Pięknym i pełnym gracji tańcem ocenionym przez Iwonę Pavlović, Andrzeja Grabowskiego i Aleksandę Jordan na 26 punktów (najwyższa nota odcinka!) nasza lekkoatletka podbiła serca tysięcy widzów, którzy zasypali ją po występie lawiną ciepłych słów. Zgromadzona wokół parkietu publiczność ocierała łzy, nagradzając polsko-czeską parę owacjami na stojąco. Tydzień później zebrane za energetyczą cha-chę 23 „oczka” wywindowały duet w zestawieniu jurorów na drugą pozycję.
W trzecim odcinku nasza lekkoatletka zmierzyła się z tangiem zatańczonym do piosenki „Don’t Be So Shy” z repertuaru francuskiej artystki Imany. Parkiet zapłonął od emocji. Widownia i tym razem poderwała się ze swoich miejsc po oatatnich taktach uteoru. Jurorzy rozpływali się w zachwycie nad perfekcyjnym wykończeniem poszczególnych elementów układu, nagradzając trud i ciężką pracę obojga dwiema dziewiątkami oraz dziesiątką. Nikt w piątek nie zdołał przebić tego wyniku. Pięknych słów nie szczędzili również Klimentowi, który na parkiecie staje się Joanny oczami.
O tym, że opanowanie skomplikowanych układów choreograficznych stanowi dla osoby ze wzrokową niepełnosprawnością nie lada wyzwanie, przekonała się Danelle Umstead, trzykrotna brązowa medalistka paraolimpijska w narciarstwie alpejskim. 47-latkę można było oglądać w 27. edycji amerykańskiego formatu „Dancing with the Stars”, który ruszył jesienią ubiegłego roku. Zmagająca się od lat z barwnikowym zwyrodnieniem siatkówki sportsmenka na tanecznym parkiecie nie zagrzała jednak długo miejsca, żegnając się z programem jako druga w kolejności.
Screen: YouTube/Polsat.