Fot. Bartłomiej Zborowski/Polski Komitet Paralimpijski

Paryż 2024: Justyna Kozdryk tuż za podium igrzysk paralimpijskich!

44 lata, piąte igrzyska i nieustannie w czołówce. Polska sztangista Justyna Kozdryk wywalczyła w Paryżu lokatę tuż za podium. Wynikiem 101 kg z drugiego podejścia wyrównała swój rekord Polski.

Justyna Kozdryk jest jedną z najbardziej utytułowanych sztangistek w Polsce. Swoją otwartością, poczuciem humoru i dystansem do otaczającego świata potrafi rozładować nawet najbardziej napiętą atmosferę. Dusza towarzystwa, która swoją pogodą ducha i życiową mądrością zjednała sobie sympatię wielu. Kiedy nie trenuje, pracuje w policji. A kiedy już pojawia się na treningu i unosi sztangę w górę, zdolna jest do rzeczy naprawdę niezwykłych.

Justyna Kozdryk urodziła się z achondroplazją, w wyniku czego mierzy zaledwie 116 cm. Na liczne pytania, dlaczego podnosi ciężary, figlarnie odpowiada, że z takimi warunkami marna byłaby z niej koszykarka. Do sportu trafiła za sprawą swojej siostry, która pewnego dnia przyprowadziła ją na siłownię. Tam szybko poznali się na jej ponadprzeciętnym talencie. Błyskawicznie robiła postępy. Z taką determinacją i zaangażowaniem powołanie do kadry narodowej okazało się czystą formalnością.

Dzięki swojej charyzmie 44-latka zbudowała trwały most pomiędzy środowiskiem paralimpijskim a czołówką wyciskania sztangi, na wszystkich możliwych płaszczyznach. Jest profesjonalistką w każdym calu – to jedna z najważniejszych cech wielkich mistrzów. W swoim dorobku posiada niezliczoną ilość pucharów i medali – we wszystkich możliwych kolorach. Jest m.in. trzykrotną wicemistrzynią świata, a także srebrną (Pekin 2008) i brązową (Tokio 2021) medalistką igrzysk paralimpijskich.

Igrzyska w Paryżu są już piątymi w karierze Justyny Kozdryk. Pomiędzy tak szczęśliwymi dla niej stolicami, Pekinem oraz Tokio, z dumą reprezentowała nasz kraj w Londynie oraz Rio de Janeiro, gdzie plasowała się odpowiednio na piątej i czwartej lokacie.

W dzisiejszych zmaganiach w limicie wagowym do 45 kg Kozdryk ponownie była czwarta. Sztangistka Startu Radom na „zaliczenie” wycisnęła 95 kg, a w kolejnym podejściu wzniosła ku górze 101 kg, czym wyrównała swój rekord Polski z igrzysk w Tokio. W ostatniej próbie zagrała va banque i zadysponowała 107 kg, jednak bez powodzenia. Złoto z nowym rekordem świata wynoszącym aż 123 kg zgarnęła Chinka Lingling Guo. Srebro trafiło do Brytyjki Zoe Newson (109 kg), a brąz przypadł Turczynce Nazmiye Muratli (108 kg).

Zobacz:  Badminton: Półfinał w Bangkoku bez Bartłomieja Mroza

————

Fot. główne: Bartłomiej Zborowski/Polski Komitet Paralimpijski

Copyright PARASPORTOWCY.PL 2017

error: Nasze materiały chronione są prawem autorskim! Kopiowanie ich i rozpowszechnianie bez zgody autora zabronione! - paraSPORTOWCY.PL