Fantastyczne wieści dotarły z Paryża w przedostatnim dniu lekkoatletycznych mistrzostw świata. Złoty medal w skoku w dal wywalczyła w kategorii T20 niekwestionowana królowa tej konkurencji – Karolina Kucharczyk, dla której jest to już czwarty w karierze tytuł.
Królowa skoku w dal jest tylko jedna! To zdanie idealnie pasuje do Karoliny Kucharczyk, która w konkurencji tej od ponad dekady nie przestaje zachwycać. Przed przylotem do Paryża na jej imponujący dorobek składały się m.in. dwa złote (2012, 2021) i jeden srebrny (2016) medal igrzysk paraolimpijskich, a także trzy tytuły mistrzyni świata zdobywane kolejno w latach 2013, 2015 oraz 2019. Do 32-letniej zawodniczki z Rawicza należał również aktualny rekord globu w kategorii T20 (zawodniczki z niepełnosprawnością intelektualną) wynoszący 6,21 m, który ustanowiła podczas poprzedniego czempionatu w Dubaju. Warto mieć na uwadze, że żadna z rywalek dotąd nie zdołała przekroczyć granicy sześciu metrów i to właśnie pokazuje wielką klasę naszej utytułowanej lekkoatletki.
W niedzielnym finale próby strącenia Polki ze sportowego Olimpu podjęło się aż piętnaście zawodniczek. Kucharczyk na zaliczenie oddała skok na odległość 5,86 m, który wysforował ją na prowadzenie. Dwa następne już jednak spaliła, co mogło zrodzić uzasadniony niepokój. Sytuację wykorzystała bowiem Brazylijka Zeleide Cassiano da Silva, która w drugiej kolejce uzyskała 5,90 m, a w trzeciej dołożyła jeszcze 7 centymetrów. Nasza reprezentantka pierwszą lokatę odzyskała w czwartej serii, skacząc poza granicę sześciu metrów – 6,01 m. W piątej wylądowała w piaskownicy jeszcze dalej, na 6,08 m. 25-letnia zawodniczka z Ameryki Południowej nie zdołała już na to odpowiedzieć i ostatecznie musiała zadowolić się srebrem. Brąz przypadł jej rodaczce Jardenii Felix Barbosie, która zakończyła konkurs z rezultatem 5,49 m.
W przedpołudniowym finale rzutu dyskiem (F37) o jak najwyższe pozycje rywalizowali Łukasz Czarnecki oraz Jakub Mirosław. Pierwszy z Polaków w najlepszej próbie osiągnął 40,74 m i był dziewiąty. Drugi nasz reprezentant posłał dysk na 36,99 m, co wystarczyło na dziesiąte miejsce. Po złoto i tytuł mistrza świata sięgnął Ukrainiec Mykola Żabniak, któremu w trzeciej kolejce zmierzono 53,97 m. Zaciętą walkę o pozostałe kolory stoczyli pomiędzy sobą Australijczyk Guy Henly oraz Brazylijczyk Joao Teixeira, którym rzuty na odległość 52,45 m i 52,33 m dały odpowiednio srebro i brąz.
Na dzień przed zakończeniem mistrzostw świata w Paryżu biało-czerwoni zgromadzili na swoim koncie trzynaście krążków: cztery złote, sześć srebrnych i trzy brązowe, co pozwoliło im utrzymać jedenastą lokatę w klasyfikacji medalowej. W poniedziałek szansę na poprawę tego dorobku otrzymają m.in. Renata Śliwińska w pchnięciu kulą oraz Michał Derus w biegu na 100 metrów.
Polscy medaliści MŚ:
Złoto (4):
Róża Kozakowska – rzut maczugą (F32)
Maciej Lepiato – skok wzwyż (T64)
Barbara Bieganowska-Zając – bieg na 1500 metrów (T20)
Karolina Kucharczyk – skok w dal (T20)
Srebro (6):
Magdalena Andruszkiewicz – bieg na 100 metrów (T72)
Lech Stoltman – pchnięcie kulą (F55)
Faustyna Kotłowska – rzut dyskiem (F64)
Piotr Kosewicz – rzut dyskiem (F52)
Lucyna Kornobys – pchnięcie kulą (F34)
Michał Kotkowski – bieg na 400 metrów (T37)
Brąz (3):
Aleksander Kossakowski z przewodnikiem Krzysztofem Wasilewskim – bieg na 1500 metrów (T11)
Łukasz Mamczarz – skok wzwyż (T63)
Joanna Oleksiuk – pchnięcie kulą (F33)
————
Fot. Bartłomiej Zborowski/Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych „Start”