Rywalizacja tandemów w wyścigu ze startu wspólnego oficjalnie zakończyła tegoroczny sezon Pucharu Świata w kolarstwie szosowym. W ostatnich przed mistrzostwami świata zawodach w Baie-Comeau na drugim stopniu podium stanął utytułowany i żądny kolejnych sukcesów duet tworzony przez Marcina Polaka oraz Michała Ładosza.
Trasa niedzielnego startu wspólnego z udziałem ścigających się na tandemach panów liczyła 103,9 km. Do rywalizacji o pucharowe punkty wyruszyło siedemnaście duetów. Wśród nich nasza eksportowa dwójka w składzie Marcin Polak i Michał Ładosz, która rozgrywaną dwa dni wcześniej czasówkę ukończyła za podium, na piątej pozycji. Głodni medali biało-czerwoni, mając w pamięci nie do końca satysfakcjonujący piątkowy występ, do ostatniego przed wrześniowymi mistrzostwami świata startu przystąpili podwójnie zmotywowani. Profil ustalonej przez organizatorów trasy okazał się ich sprzymierzeńcem. Aktualni wicemistrzowie świata przecięli metę jako drudzy, ustępując jedynie Holendrom Vincentowi ter Schure i Timo Fransenowi, którzy w Kanadzie ustrzelili złoty dublet. Reprezentanci Oranje wpadli na finisz z czasem 2:23:26 godz., mając 27 sekund przewagi nad polskim tandemem. Trzecią lokatę wywalczyli Włosi, Ivano Pizzi wraz z Ricardo Panizza, którzy wykręcili słabszy o 2:52 min wynik od holenderskich królów szosy. Niedzielnym triumfem ter Schure i Fransen przypieczętowali zwycięstwo w generalnej klasyfikacji Pucharu Świata, gromadząc na koncie 336 punktów. Nasi panowie uplasowali się tuż za nimi, tracąc ostatecznie 64 „oczka”.
75,6 km to dystans, jaki do pokonania miały w niedzielę na tandemie kobiety. Iwona Podkościelna wraz z nową partnerką startową Agnieszką Sikorą po piątkowym brązie w czasówce miały apetyt na kolejne wspólne podium. Na trasie tym razem mierzyły się nie tylko z rywalkami, ale i z defektem roweru. Pomimo problemów ze sprzętem biało-czerwone do samego końca ambitnie walczyły o czwartą lokatę z belgijskim oraz dwoma kanadyjskimi duetami. Z tego grona to właśnie nasze reprezentantki zachowały najmniej sił na finisz i w stawce dziesięciu par zajęły ostatecznie siódmą lokatę. Strata tej grupy do bezkonkurencyjnych po raz drugi w Baie-Comeau Brytyjek, Lory Fachie i Corrine Hall, wyniosła 3:41 min. Dalsza pozycja na finiszu pozwoliła zachować Polkom prowadzenie w generalnej klasyfikacji Pucharu Świata, którą wygrały z dorobkiem 240 punktów. Drugie były wspomniane już kolarki z Królestwa Brytyjskiego (216 pkt.), które triumfowały w starcie wspólnym z czasem 2:05:42 godz. Pasjonujący bój o srebro stoczyły między sobą Amanda Cameron/Nina Wollaston z Nowej Zelandii oraz Eleni Kalatzi/Argyro Milaki z Grecji. Pojedynek ten rozstrzygnięty został na korzyść Nowozelandek, które podobnie jak trzecia na mecie grecka para pojechały słabiej od liderek wyścigu o 2:26 min.
Czytaj także: Podkościelna i Sikora na podium w Kanadzie
————
Fot.: Natalia Kożuch.