Fot. Jakub Piasecki/Cyfrasport

Koniec oczekiwania! Rusza jubileuszowy sezon PZU Amp Futbol Ekstraklasy

Rekordowa liczba drużyn, aż siedem turniejów, gościnne uczestnictwo Pokrowy Lwów i znacznie przebudowane polskie zespoły – w najbliższą sobotę wystartuje dziesiąty w historii sezon PZU Amp Futbol Ekstraklasy. Inauguracyjny turniej rozegrany zostanie we Wrocławiu na stadionie przy Oporowskiej, na którym jeszcze nie tak dawno temu występowały reprezentacja Polski i Śląsk Wrocław w klasycznej odmianie piłki nożnej.

Tytułu mistrza Polski bronić będzie Wisła Kraków, która jest hegemonem rozgrywek. „Biała Gwiazda” okazała się najlepsza w trzech ostatnich sezonach, a triumfowała także w latach 2015-2017, czyli na samym początku istnienia ligowych rozgrywek w Polsce. Wtedy jeszcze małopolski zespół grał jako Husaria Kraków, a sekcją Wisły stał się w 2020 roku. W każdym razie również w sezonie 2024 to „Biała Gwiazda” stawiana jest w roli faworyta i już zdążyła udowodnić, że słusznie. W styczniu Wisła wygrała bowiem towarzyski turniej w Świlczy na Podkarpaciu, gdzie pokonała Śląsk Wrocław, Pokrowę Lwów i Stal Rzeszów.

Wygrywanie wcale się jednak wiślakom nie nudzi. – Motywacji nie trzeba zbytnio szukać, bo jeżeli decydujesz się na grę w drużynie, to właśnie po to, aby zwyciężać. A najważniejsze jest to, że reprezentowanie Wisły zobowiązuje do tego, by utrzymywać najwyższy poziom i pokazywać siłę – tłumaczy odwołując się do dziedzictwa Wisły Przemysław Świercz, obrońca krakowskiego zespołu. – Rywale do meczów z nami przystępują ze zdwojoną motywacją, bo każdy chce utrzeć nosa mistrzowi. A my zamierzamy potwierdzić, że zasługujemy na miejsce, w którym jesteśmy – dodaje kapitan Wisły, która po przerwie zimowej będzie wyglądała już nieco inaczej. Po rezygnacji trenera Krzysztofa Moszumańskiego zespół poprowadzi Bogdan Kapłon, a do jego dyspozycji będą dwaj nowi gracze: mający duże ligowe doświadczenie Dawid Kaczmarek i mający za sobą mecze w reprezentacji Polski Przemysław Nadobny.

W Wiśle nie zagra już za to Bamgbopa Abayomi Alabi, a więc najlepszy obrońca PZU Amp Futbol Ekstraklasy 2023. Żyjący od wielu lat w Polsce Nigeryjczyk zimą przeszedł do Śląska Wrocław, który w ubiegłym sezonie zajął czwarte miejsce w tabeli, a tym razem celuje przynajmniej w miejsce na podium. O ofensywnej sile zespołu stanowią Mohcine Chrharh i Ilyass Sbiyaa, którzy przed kilkoma dniami w barwach reprezentacji Maroka dwukrotnie wygrali z Polakami (1:0 i 4:2). W sparingowym dwumeczu nie zagrał wprawdzie Łukasz Mazurowski, ale 17-latek, który ampfutbol uprawia zaledwie od 10 miesięcy, był już powoływany do seniorskiej kadry, a ligowe zmagania w sezonie 2023 zakończył odbierając statuetkę dla najlepszego młodzieżowca sezonu.

Innym z kandydatów do zdetronizowania Wisły Kraków będzie Podbeskidzie Kuloodporni Bielsko-Biała. Drużyna z województwa śląskiego w 2019 roku została już mistrzem Polski i od kilku lat marzy o odzyskaniu tytułu. Była tego bliska w sezonie 2022, a w kolejnych rozgrywkach ponownie zajęła drugie miejsce. – Mamy mistrzowskie ambicje i zamierzamy zdobyć złote medale. Nie będzie to łatwe, ale wierzymy, że tym razem się to uda. Liczymy też, że dopisze nam zdrowie i nie będziemy mieli tylu kontuzji, ile w poprzednim sezonie, gdy zdarzały się mecze, że na ławce rezerwowych mieliśmy tylko jednego-dwóch zawodników „z pola” – przypomina Dawid Gadzina, bramkarz Podbeskidzia Kuloodpornych.

Zobacz:  ME w goalballu: Biało-czerwoni tuż za podium mistrzostw Europy

Siła bielszczan na pewno będzie znacząca, ale jak bardzo – to na razie pozostaje zagadką. Klub w ostatnich dniach potwierdził transfer Emanuele Padoana, a więc gwiazdy reprezentacji Włoch, która dołączyła do swojego rodaka Lorenzo Marcantogniniego, występującego w TSP od dłuższego czasu. Podobnie jak w Wiśle Kraków, tak również u bielszczan zobaczymy nowego trenera. Po wielu latach z funkcji tej zrezygnował Maciej Kozik, którego zastąpił jego dotychczasowy asystent – Daniel Wierzbicki. – To bardzo płynna zmiana, bo trener Daniel jest z nami od dawna i cały czas był ważną częścią zespołu. Zmieni się teraz nieco nasz system gry, ale wiele rzeczy zostało po staremu, więc nie przeprowadzamy rewolucji – opowiada Dawid Gadzina.

Bramkarz Podbeskidzia Kuloodpornych wprost mówił o celowaniu w mistrzostwo Polski, ale to samo dotyczy zawodników Warty Poznań. „Zieloni” minione rozgrywki zakończyli na trzecim miejscu i teraz spodziewają się kolejnego kroku. – Chcemy piąć się w tabeli i przygotowujemy do walki o drugie, a nawet pierwsze miejsce. Wzmocnienia, o które się postaraliśmy, mogą nam pomóc w walce nawet o mistrzostwo i to ono jest naszym celem – zapowiada Mateusz Warakomski, pomocnik poznaniaków i reprezentacji Polski. Miał on zresztą wpływ na transfery, o których wcześniej wspominał. W ubiegłym sezonie występował również na wypożyczeniu z Warty do SG Nord-Ost i podczas gry w Bundeslidze (zdobył w niej nawet bramkę) poznał Majeda Sajida. Syryjczyk, który w najbliższy piątek będzie obchodził 17. urodziny, w sezonie 2023 był wicekrólem strzelców ligi niemieckiej, a zimą wzmocnił Wartę. Wielkopolski klub niedawno potwierdził również transfery reprezentantów Anglii: Liama Burbridge’a oraz Jamie’ego Oakeya. A przecież w zespole są jeszcze reprezentanci Polski: Marcin Oleksy i właśnie Mateusz Warakomski. – Czuję, że jeszcze nie pokazałem pełni potencjału, ale teraz jestem w dobrej formie i w tym sezonie zaprezentuję to, co mam najlepszego – podkreśla pomocnik walczący o miejsce w kadrze na mistrzostwa Europy, które w czerwcu odbędą się we Francji.

O lepsze wyniki niż przed rokiem walczyć będą również Legia Warszawa i Stal Rzeszów, które sezon 2023 zakończyły odpowiednio na 5. oraz 7. miejscu. Stołeczny zespół zimą pozyskał m.in. Bartłomieja Katę, bramkarza reprezentacji Polski U19, a do Rzeszowa trafił Wesley van Ingen, jeden z liderów reprezentacji Holandii. Debiutantami w PZU Amp Futbol Ekstraklasie będą za to Radomiak Radom i Pokrowa Lwów.

Zobacz:  Tokio 2020: Madzia ósmy w pchnięciu kulą, Franieczek z awansem do finału

Ekipa z województwa mazowieckiego złożona będzie w większości z graczy, którzy w poprzednich sezonach grali w Nowych Technologiach Różyca, więc doświadczenia im nie zabraknie. Lwowianie zaś wystąpią w lidze gościnnie. Pokrowa jest pierwszym klubem w Ukrainie (choć powstanie sekcji ogłosił już również Szachtar Donieck), a start w Polsce ma jej pomóc przygotować się sportowo i organizacyjnie do powołania własnej ligi już w 2025 roku. – Nie znamy większości zawodników tego klubu, ale na pewno nie będzie to słaba drużyna. Z pewnością nie zabraknie im pasji i chęci pokazania się z dobrej strony, więc będą trudnym rywalem, co zresztą pokazał turniej w Świlczy – zaznacza Dawid Gadzina, bramkarz Podbeskidzia Kuloodpornych Bielsko-Biała. Wspomniane przez niego towarzyskie zawody na Podkarpaciu gracze Pokrowy zakończyli na drugim miejscu: za Wisła Kraków, a przed Śląskiem Wrocław i Stalą Rzeszów.

Pierwszy, tak bardzo wyczekiwany, turniej PZU Amp Futbol Ekstraklasy 2024 odbędzie się 2-3 marca we Wrocławiu na stadionie przy ulicy Oporowskiej. Jeszcze nie tak dawno temu, grały tu reprezentacja Polski oraz drużyna Śląska w klasycznej odmianie piłki nożnej, a podczas Euro 2012 był on bazą treningową reprezentacji Czech. Tym razem wielkie emocje zapewnią kibicom ampfutboliści. Inauguracyjnym meczem sezonu będzie starcie Warty Poznań z Pokrową Lwów już w sobotę, o godzinie 10. Transmisje wszystkich meczów dostępne będą na kanale Amp Futbol Polska w serwisie YouTube oraz aplikacji mobilnej TVP Sport.

I turniej PZU Amp Futbol Ekstraklasy 2024

Sobota, 2 marca

10:00 Warta Poznań – Pokrowa Lwów
11:15 TS Podbeskidzie Kuloodporni Bielsko-Biała – Radomiak Radom
12:30 Ceremonia otwarcia
13:00 Śląsk Wrocław – Legia Warszawa
14:15 Wisła Kraków – Stal Rzeszów
15:30 Śląsk Wrocław – Warta Poznań
16:45 Legia Warszawa – Radomiak Radom
18:00 Pokrowa Lwów – Wisła Kraków

Niedziela, 3 marca

9:00 Legia Warszawa – Warta Poznań
10:15 Stal Rzeszów – Pokrowa Lwów
11:30 Śląsk Wrocław – Radomiak Radom
12:45 Warta Poznań – TS Podbeskidzie Kuloodporni Bielsko-Biała
14:00 Stal Rzeszów – Radomiak Radom
15:15 Śląsk Wrocław – Wisła Kraków
16:30 TS Podbeskidzie Kuloodporni Bielsko-Biała – Legia Warszawa

————

Informacja prasowa
Fot. Jakub Piasecki/Cyfrasport

Copyright PARASPORTOWCY.PL 2017

error: Nasze materiały chronione są prawem autorskim! Kopiowanie ich i rozpowszechnianie bez zgody autora zabronione! - paraSPORTOWCY.PL