Fot. Bartłomiej Zborowski/WPA

Lekkoatletyka: Kornobys i Lepiato mistrzami Europy, Mamczarz z brązowym medalem

W sesji wieczornej trzeciego dnia bydgoskiego czempionatu Lucyna Kornobys sięgnęła po mistrzostwo Europy w pchnięciu kulą (F34). Polka swój występ przypieczętowała nowym rekordem Europy. Złoto zdobył również Maciej Lepiato w skoku wzwyż, a brąz w tej samej rywalizacji wywalczył Łukasz Mamczarz.

Fot. Bartłomiej Zborowski/WPA

Ozdobą czwartkowego wieczoru był konkurs pchnięcia kulą w grupie F34 z udziałem Lucyny Kornobys, multimedalistki największych międzynarodowych imprez. Nasza specjalistka od konkurencji rzutowych wcześniej w Bydgoszczy wywalczyła brąz w rzucie oszczepem (F34), jednak to zmagania w kuli stanowiły dla niej priorytet, co zaznaczała w wywiadach. W tej właśnie konkurencji zawodniczka Startu Wrocław ma ambicje sięgnąć po tytuł mistrzyni paraolimpijskiej na zbliżających się igrzyskach w Tokio. Choć zadanie wydaje się piekielnie trudne, to jest ono jak najbardziej w zasięgu naszej reprezentantki. Forma jak widać jest bardzo wysoka, w Bydgoszczy podczas konkursu uzyskała w ostatniej szóstej kolejce 8,78m. Ten rezultat to nowy rekord Europy. Zdobycie mistrzowskiego tytułu nie przyszło Polce łatwo, bo równie wysoką dyspozycję pokazała Vanessa Wallace. Brytyjka była słabsza jedynie o pięć centymetrów (8,73m), a swoją życiówkę poprawiła aż o 64 cm!Podium uzupełniła Niemka Maria Braemer-Skowronek z wynikiem 7,76m. W konkurencji tej wystartowało pięć zawodniczek.

Troszkę mnie zaskoczyła Brytyjka, która aż tak daleko nie pchała, a ja myślałam, że będzie miło, łatwo i przyjemnie, a wynik 8.20 spokojnie wystarczy. A tu się okazało inaczej i w ostatnim pchnięciu zapewniłam sobie zwycięstwo, jednocześnie pobijając rekord Europy – mówiła Kornobys startująca w kat. F34.

Fot. Bartłomiej Zborowski/WPA

Dwóch Polaków uczestniczyło w konkursie rzutu dyskiem (F56). Biało-czerwone barwy reprezentowali Mateusz Biernat oraz Łukasz Drabiuk. Pierwszy z naszych reprezentantów zajął ostatecznie piąte miejsce z wynikiem 28,99m, Drabiuk natomiast był szósty z rezultatem 28,32m. Startowało siedmiu zawodników. Mistrzem Europy został Grek Konstantinos Tzounis, który jako jedyny popisał się rzutem powyżej 40 metrów – nowy rekord Europy w tej specjalności od dziś wynosi 42,71 m. Srebro wywalczył Słowak Dusan Laczko (39,82m), a brąz Serb Nebojsa Durić (37,71m).

Trzech Polaków wystartowało w pchnięciu kulą (F37.) Tuż za podium z wynikiem 14,23 m sklasyfikowany został Tomasz Ściubak, którego już od dłuższego czasu prześladują czwarte lokaty. Rezultat ten to równocześnie nowy rekord życiowy naszego miotacza. Tuż za nim uplasowali się Jakub Mirosław (12,78m) oraz Łukasz Czarnecki (11,45m – rekord życiowy). Złoto powędrowało do reprezentanta Ukrainy Mykoli Żabniaka, który ustanowił nową życiówkę – 16,03m. Ze srebra cieszył się Albert Chinczagow (15,19m), a z brązu Litwin Donatas Dundzys (14,85m). Na starcie pojawiło się dziewięciu zawodników.

Ostatnim mocnym polskim akcentem był skok wzwyż z udziałem Macieja Lepiato oraz Łukasza Mamczarza. Nasze dwójka skoczków nie zawiodła dziś wieczorem i dostarczyła polskim kibicom wielu niesamowitych emocji w konkursie połączonych klas niepełnosprawność T42/44/63/64. Dla wyrównania rywalizacji zastosowano przelicznik punktowy. Maciej Lepiato (T44) sięgnął po złoty medal, zaliczając 2,08m, co dało 845 pkt. Próby w jego wykonaniu na 2,12m okazały się nieudane. Posiadający tą samą klasę niepełnosprawności Jonathan Broom-Edwards z Wielkiej Brytanii odpadł na 2,04m (791 punktów) i wywalczył srebro. Podium uzupełnił Łukasz Mamczarz, który odbijając się z jednej nogi zawodnik uzyskał 1,75m, czym ustanowił w klasie T63 nowy rekord mistrzostw. Dało mu to 10 punktów mniej od Brytyjczyka i brązowy medal. W finale wystąpiło sześciu zawodników.

Fot. Bartłomiej Zborowski/WPA

Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego startu. Po paśmie nieszczęść, kontuzji, przesunięcie igrzysk było dla mnie zbawienne. Teraz wreszcie wróciłem. Cieszę, się że na tak dużej imprezie w Bydgoszczy wygrywam. Kapitalne zawody, wspaniała organizacja i świetny wynik. Dla mnie to przełamanie psychiczne, odblokowanie się. Teraz już będzie z górki – mówił Lepiato.

Mamczarz sytuację w skoku wzwyż w polskiej reprezentacji paraolimpijskiej porównał do rzutu młotem wśród pełnosprawnych lekkoatletów. – Tam jest Paweł Fajdek i Wojtek Nowicki, a tu Maciek i ja. Cieszę się bardzo z tego medalu, bo miałem ogromne problemy z kręgosłupem i przed tymi zawodami właściwie nie mogłem trenować.

————

Fot.: Bartłomiej Zborowski/WPA
Wypowiedzi zawodników: materiały prasowe

Zobacz:  Amp Futbol: Polacy odebrali brązowy medal mistrzostw Europy

Copyright PARASPORTOWCY.PL 2017

error: Nasze materiały chronione są prawem autorskim! Kopiowanie ich i rozpowszechnianie bez zgody autora zabronione! - paraSPORTOWCY.PL