Kadra narodowa lekkoatletów wraz z trenerem Zbigniewem Lewkowiczem od kilku dni przebywa w Bydgoszczy na dwutygodniowym zgrupowaniu. W dniach 6-7 maja odbył się międzynarodowy miting, na którym padło wiele wartościowych rezultatów. Start na Kujawach to kolejny etap przygotowań naszych zawodników do docelowej tegorocznej imprezy, jaką są mistrzostwa świata w Londynie.
[responsivevoice_button voice=”Polish Female” buttontext=”Dla osób niedowidzących: Czytaj ten artykuł”]
Najlepsze dwa wyniki padły w pchnięciu kulą mężczyzn. Pierwszy w rankingu zawodów był rezultat Janusza Rokickiego. 42-latek, mający w swoim dorobku trzy srebrne medale igrzysk paraolimpijskich, w najlepszej próbie uzyskał 14,43 m. Tym samym pokazał, że złota wywalczonego przed dwoma laty w Katarze łatwo nie odda. Kolejne dwa najlepsze wyniki były dziełem Bartosza Tyszkowskiego. W kuli, w której jest aktualnym mistrzem świata i wicemistrzem paraolimpijskim, oddał najlepsze pchnięcie na 13,21 m, zaś w dysku uzyskał 41,82 m. Wyniki te pokazują, że zawodnik z gorzowskiego Startu również powinien być mocnym ogniwem podczas lipcowego czempionatu. Jego klubowy kolega Marek Wietecki, który w Londynie bronić będzie brązu, rzucił dyskiem na odległość 45,78 m. Dało mu to czwarty wynik pod względem punktowym podczas mitingu.
Bardzo dobrze spisała się w swoim pierwszym starcie Lucyna Kornobys. Startująca na wózku zawodniczka w swojej najmocniejszej rzutowej konkurencji – pchnięciu kulą – triumfowała z wynikiem 8,15 m, znacznie lepszym od swojego najlepszego osiągnięcia w Rio de Janeiro. Dobrą formę Polka pokazała również w oszczepie i dysku. W czołowej „10” wyników na miejscu dziewiątym znalazł się uzyskany przez Alicję Fiodorow rezultat w biegu na dystansie 200 m, a na dziesiątym – pierwszy z konkurencji technicznych rezultat Macieja Lepiato w skoku wzwyż. Nasz rekordzista świata, po świetnym otwarciu sezonu wynikiem 2,16 m, tym razem pokonał poprzeczkę zawieszoną sześć centymetrów niżej.
Fot.: Robert Szaj/Polska Fundacja Paraolimpijska.