Lekkoatletyka: Maciej Sochal mistrzem Europy!

Poranny blok startowy trzeciego dnia lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Berlinie przyniósł polskiej ekipie dwunasty krążek – piąty złoty. Po drugi z rzędu tytuł mistrza Starego Kontynentu w konkurencji rzutu maczugą (F32) sięgnął 30-letni Maciej Sochal.

W konkurencji rzutu maczugą w rywalizującej na siedząco grupie F32 ostatecznie wystąpiło trzech panów. Finał tej konkurencji zapowiadany było jako starcie dwóch największych dominatorów ostatnich lat. Mowa tu o Macieju Sochalu, aktualnym mistrzu paraolimpijskim, oraz Brytyjczyku Stephenie Millerze, który na swoim koncie zgromadził w tej specjalności pięć paraolimpijskich krążków. Trzy spośród nich pokryte są złotem (1996, 2000, 2004). Sochal może poszczycić się również najlepszym w historii tej specjalności wynikiem. Rzut na miarę nowego rekordu świata 30-latek oddał podczas zawodów europejskiego czempionatu w Grosseto w 2016 roku, kiedy to w ostatniej szóstej serii uzyskał 37,19 m, w pełni zasłużenie tym samym sięgając po złoto, Brytyjczyk w tamtym konkursie zadowolić musiał się brązem.

Jako pierwszy dzisiejszego przedpołudnia zaprezentował się Stephen Miller, który rozpoczął konkurs od rzutu na odległość 28,58 m. W kolejnej próbie Brytyjczyk dołożył do tego rezultatu ponad metr i z rezultatem 29,78 m zmuszony był cierpliwie czekać, co zrobią jego rywale. W pozostałych seriach 38-latek nie zdołał bowiem poprawić już tego wyniku. Chwilę po nim do walki po medal przystąpił Maciej Sochal. Polak przed rokiem w Londynie w konkurencji tej sięgnął po srebrny medal mistrzostw świata. Nasz reprezentant dzisiejszy konkurs rozpoczął spokojnie od rzutów na odległość 29,46 oraz 29,53 m, trzecia próba decyzją sędziów podobnie jak i szósta uznana została za spaloną. Ostateczna odpowiedź na wyczyn Brytyjczyka przyszła w czwartej serii, w której maczuga wylądowała na 29,94 m. Sochal, mając już niemal pewne złoto (kończący konkurs Grek Dimitrios Zisidis z całej trójki posiadał najsłabszą życiówkę – 26,79 m, której nie zdołał poprawić), w przedostatniej kolejce uzyskał 31,12 m, czym definitywnie przypieczętował drugie z rzędu mistrzostwo Europy. Zamykający stawkę starszy rocznikowo od Polaka o trzynaście lat Zisidis ukończył zawody z wynikiem 23,91 m.

Zobacz:  Barbara Niewiedział, czyli królowa 1500 metrów jest tylko jedna

W porannych eliminacjach 200 metrów oglądać mogliśmy dziś niewidomą Joannę Mazur (T12), biegającą na co dzień z przewodnikiem Michałem Stawickim, oraz Michała Kotkowskiego (T37), który w Berlinie sięgnął już po złoto na 400 metrów. Całą trójkę zobaczymy w wieczornych finałach. Mazur i Stawicki wygrali swoją serię z najlepszym w sezonie rezultatem – 28,48 s, będącym zarazem najlepszym czasem tych eliminacji. Finał z udziałem potrójnych medalistów ubiegłorocznych mistrzostw świata zaplanowany został na godzinę 18:18. 41 minut po nich do bloków startowych wejdzie 19-letni Kotkowski, który w swojej serii finiszował na trzeciej pozycji. Uzyskany przez Polaka rezultat (27,43 s) ostatecznie w eliminacjach dał mu szóste miejsce.

————

Fot.: Robert Szaj/Polska Fundacja Paraolimpijska.

Copyright PARASPORTOWCY.PL 2017

error: Nasze materiały chronione są prawem autorskim! Kopiowanie ich i rozpowszechnianie bez zgody autora zabronione! - paraSPORTOWCY.PL