Na nieco ponad tydzień przed pierwszym meczem poznaliśmy kadrę reprezentacji Polski w ampfutbolu na tegoroczne Mistrzostwa Europy. Tym razem najlepsze ekipy Starego Kontynentu rywalizować będą we francuskim Evian, a biało-czerwoni zapowiadają walkę o medale!
Biało-czerwoni na swoim koncie mają dwa brązowe medale europejskiego czempionatu. Trzy lata temu stanęli na najniższym stopniu podium podczas turnieju rozgrywanego w Krakowie, zaś w 2017 roku zajęli trzecie miejsce na Euro w Turcji.
– Mamy tylko jeden cel: złoto – deklaruje Jakub Kożuch, który był w ekipie, która sięgnęła po brąz na obu turniejach. – Wszyscy zrobiliśmy progres w stosunku do poprzedniego turnieju. Myślę, że będziemy bardzo mocno zmotywowani. Wierzę, że będzie to nasz najlepszy turniej z dotychczas rozegranych. Podoba mi się styl prowadzenia drużyny przez naszego trenera – Dmytro Kameko, szczególnie pod kątem intensywności – uważa gracz Wisły Kraków oraz reprezentacji Polski.
Tymczasem poznaliśmy skład kadry narodowej na najbliższe Euro we Francji. Został on zaprezentowany w dość nietypowy sposób. Imiona i nazwiska wybrańców ogłaszała znana postać ze świata polskiego sportu, show-biznesu, internetu czy muzyki, jak chociażby Robert Makłowicz, Adam Małysz, Julia Żugaj czy Young Leosia.
W 15-osobowej kadrze znaleźli się m.in. dobrze znani kibicom i powoływani od lat na duże turnieje Bartosz Łastowski, Krystian Kapłon czy Łukasz Miśkiewicz, ale nie zabrakło też zaskoczeń. Trener Kameko postawił na 17-letniego Łukasza Mazurowskiego, a wśród bramkarzy – na Macieja Materaca, który w trakcie Euro będzie miał szanse na debiut w reprezentacji.
– Podczas wieczornego spaceru z psem zadzwonił do mnie trener Kameko i przekazał informację o powołaniu. To było bardzo duże zaskoczenie, ale bardzo się z tego cieszę. Szczerze mówiąc, już od grudniowego powołania liczyłem, że taka okazja się pojawi, ale nie spodziewałem się, że już na Euro 2024 – mówi golkiper Śląska Wrocław.
Na duży turniej po siedmiu latach wraca Rafał Bieńkowski – medalista mistrzostw Europy z 2017 roku i półfinalista mistrzostw świata z roku 2014. Silnym punktem reprezentacji Polski ma być również Marcin Oleksy. Laureat FIFA Puskas Award za bramkę roku 2022 bardzo liczy na pierwszy w karierze medal w koszulce z orłem na piersi.
– Zadanie przy selekcji nie było łatwe. Mieliśmy jeszcze dodatkowo kilku kandydatów, którzy mogli pojechać na Euro, a decyzje podejmowaliśmy na ostatnią chwilę, po ostatnim turnieju ligowym. Mam nadzieję, że tę grupę stać będzie na zdobycie medalu. Wierzę, że dadzą radę – deklaruje selekcjoner polskiej kadry, Dmytro Kameko.
III edycja ampfutbolowego Euro startuje 1 czerwca. W meczu otwarcia Francja zagra z Ukrainą. Dzień później do walki przystąpią Polacy. W fazie grupowej biało-czerwoni zmierzą się z Grecją, Szkocją i Niemcami. Triumfatora mistrzostw Europy poznamy 8 czerwca.
————
Informacja prasowa
Fot. Łukasz Grochala/Cyfrasport