W meczu Polska – Holandia nie zabrakło wielkich emocji. Pierwsza połowa bardzo wyrównana, w drugiej Holendrzy okazali się silniejsi. I to oni zagrają jutro o piąte miejsce w turnieju z reprezentacją Niemiec. Nam pozostanie walka o siódmą pozycję w mistrzostwach Europy. Po przeciwnej stronie stanie drużyna ze Szwajcarii.
Wielkie emocje towarzyszyły kibicom z Polski podczas meczu z Holandią. To był bardzo wyrównany mecz. Przez większość meczu punkty przebiegały jeden za jeden. Tylko niektóre sytuacje okazały się niezwykle kluczowe w końcowym rozrachunku. I zdecydowały o zwycięstwie jednej z drużyn. Niestety takich sytuacji było więcej po stronie Holendrów. Wynikało to z dobrej gry naszych przeciwników, którzy nie tylko szybko wyłapywali nasze błędy i przekładali je na swoja korzyść, ale także z szybkich akcji własnych. W pierwszym składzie reprezentacji Polski wyszli nasi gladiatorzy, którzy dzień wcześniej zagrali całe spotkanie wygrywając ze Szwajcarią. Rafał Rocki, Łukasz Szałabski, Paweł Szostak oraz Krzysztof Kapusta to na nich postawił trener Janusz Kozak. Mogliśmy zobaczyć wiele pięknych i zgranych akcji w ich wykonaniu. Przy remisie 3 do 3 Holendrom udało się odskoczyć na dwa punkty przewagi. Punkt za punkt, a później kolejne dwa punkty z rzędu, ale tym razem dla Polski. Kibice zaczęli skandować „Polska… biało – czerwoni …!”.
Niestety podczas kozłowania polskiego zawodnika, piłka wypada i dostaje się w ręce Holendrów, którzy szybko wykorzystują sytuację i odskakują na dwa punkty. Pierwsza kwarta kończy się 9 do 11. W drugiej części spotkania wciąż odnotowywaliśmy wyrównany poziom punktowy. Prawie każda akcja dawała punktową odpowiedź drużyny przeciwnej. Mieliśmy tylko dwa momenty, kiedy wynik został zachwiany. Raz kiedy zbliżyliśmy się do reprezentacji Holandii o jeden punkt oraz kiedy doprowadziliśmy do remisu. W tym meczu wiele razy mogliśmy podziwiać zderzenia, przepychanki o piłkę czy twardą obronę, która psuła wszystkie szyki. W drugiej kwarcie tylko jeden punkt przewagi Holendrów.
W trzeciej kwarcie w naszej reprezentacji nastąpiło zacięcie. Mieliśmy moment kiedy udało nam się przechwycić piłkę Łukasz Szałabski podał do Krzysztofa Kapusty, który pięknie przejechał przez linię bramkową. Remis. Chwilę później nastąpiły zmiany, ale nie personalne, a punktowe. Trzy punkty z rzędu dla reprezentacji Holandii. Później szło im już coraz lepiej i dalej powiększyli swoją przewagę do 6 punktów. W czwartej kwarcie prze cały czas. Od początku do końca kwarty punkt za punkt. Co niestety sprawiło, że reprezentacji Polski przegrała z holenderską drużyną 46 do 52. Przegrana sprawia, że jutro (niedziela) zmierzymy się z reprezentacją Szwajcarii o 7 miejsce w turnieju. Kibicujemy już od 9:00.
Podczas sobotnich rozgrywek zmierzyli się również Niemcy oraz Szwajcarzy. Reprezentacja Niemiec aż dwunastoma punktami rozbili Szwajcarów, z którymi jutro przyjdzie nam zagrać w meczu o 7 miejsce. Mogliśmy też podziwiać spotkanie Francja kontra Dania. Niezwykle ciekawy i wyrównany pojedynek. Wiele pięknych akcji i dużo dobrego rugby. Mecz zakończył się wynikiem 49 – 53 dla Danii. W ostatnim dzisiejszym meczu Wielka Brytania podjęła Szwecję. Aktualni mistrzowie Europy wciąż pozostają niepokonani. Brytyjczycy wygrali 53 do 34. W niedziele zachęcamy do oglądania ostatnich meczów w turnieju. Już jutro dowiemy się kto zostanie mistrzem Europy. Czy będzie to Wielka Brytania czy Dania?
Rozkład meczów niedziela (11.08.)
9:00 – 10:30 Polska – Szwajcaria (mecz o 7. miejsce)
11:15 – 12:45 Niemcy – Holandia (mecz o 5. miejsce)
13:30 – 15:00 Francja – Szwecja (mecz o 3. miejsce)
15:45 – 17:15 Dania – Wielka Brytania (mecz o 1. miejsce)
—-