Ewa Durska wynikiem 13,18 metra z trzeciej kolejki po raz piąty w karierze sięgnęła po złoty medal mistrzostw świata w pchnięciu kulą. O kolejny tytuł w Londynie postara się powalczyć Joanna Mazur, która w eliminacjach 800 metrów czasem 2:19,15 min ustanowiła nowy rekord mistrzostw.
[responsivevoice_button voice=”Polish Female” buttontext=”Dla osób niedowidzących: Czytaj ten artykuł”]
Niepokonana. Tak można powiedzieć o 40-letniej Ewie Durskiej, która dziś po raz piąty w karierze została mistrzynią świata w pchnięciu kulą. Konkurencja ta to jej konik. Od blisko dwudziestu lat nie schodzi z najwyższego stopnia podium największych światowych imprez. Jest aktualną rekordzistką globu w grupie F20, tj. osób z niepełnosprawnością intelektualną, i jako jedna z niewielu polskich lekkoatletek może poszczycić się trzema złotymi medalami igrzysk paraolimpijskich. Ostatni z nich, po który sięgnęła przed rokiem w Rio de Janeiro, postanowiła przekazać na licytację. Bo Ewa to nie tylko kolekcjonerka złotych medali. To przede wszystkim kobieta o złotym sercu.
Durska jako jedyna w stawce dziesięciu zawodniczek dzisiejszego dnia złamała granicę 13 metrów. Złoty medal i czwarty z rzędu tytuł mistrzyni świata Polka załatwiła sobie już w pierwszej kolejce, w której posłała kulę na 12,98 m. W trzeciej serii do wyniku tego dołożyła kolejne 20 centymetrów i z wynikiem 13,18 m triumfowała w całym konkursie. Drugie miejsce z rezultatem 12,72 m, uzyskanym „rzutem na taśmę” w ostatniej szóstej próbie, zajęła pochodząca z Ekwadoru Poleth Isamar Mendes Sanchez. Trzecia z 12,60 m była Greczynka Zoi Mantoudi.
O kolejne złoto w Londynie powalczy Joanna Mazur, która wraz z przewodnikiem Michałem Stawickim na lekkoatletyczne mistrzostwa świata przygotowała doskonałą formę. Ciężka praca, którą przez ostatnie miesiące oboje wykonywali podczas starannie przygotowywanych przez Michała treningów, w stolicy Wielkiej Brytanii wydaje plony w postaci nowych życiówek zawodniczki. W dniu dzisiejszym 27-latce przyszło rywalizować w eliminacjach biegu na dystansie 800 metrów. Bieg ten zakończył się jej zwycięstwem. Dystans dwóch okrążeń Polka pokonała w czasie 2:19,15 min, którym nie dość, że poprawiła swój najlepszy wynik w karierze, to dodatkowo rezultatem tym ustanowiła nowy rekord mistrzostw. Druga na mecie Meksykanka Diana Laura Coraza Castaneda straciła do naszej zawodniczki zaledwie 0,11 s. Uzyskane przez nią 2:19,26 min to od dziś nowy rekord jej kontynentu. Meksykanka także wystąpi w sobotnim finale, którego początek zaplanowano na godzinę 22:00 polskiego czasu.
————
Fot.: Robert Szaj/Polska Fundacja Paraolimpijska.