W Kranjskiej Gorze i Sella Nevea rozpoczęły się mistrzostwa świata w narciarstwie alpejskim. W rozgrywanej pierwszej medalowej konkurencji, a był nią slalom gigant, 24. miejsce w zmaganiach grupy stojącej zajął Bartłomiej Pawlikowski. O pechu może mówić Igor Sikorski, który wypadł z trasy, nie kończąc tym samym rywalizacji w gronie zawodników siedzących.
Najważniejsza alpejska impreza w poolimpijskim sezonie rozgrywana jest na terytorium dwóch państw, w oddalonych od siebie o kilkadziesiąt kilometrów dwóch miejscowościach. Pierwsza część mistrzostw świata upływająca pod znakiem konkurencji technicznych (slalom gigant, slalom) ulokowana została w słoweńskiej Kranjskiej Gorze, malowniczym kurorcie położonym w Alpach Julijskich. Druga odsłona rywalizacji, podczas której rozdane zostaną medale w konkurencjach szybkościowych (zjazd, supergigant) oraz superkombinacji przeniesiona została natomiast do włoskiego Sella Nevea. Swój przyjazd na mistrzostwa zapowiedziała blisko setka zawodników z niepełnosprawnością z 28 krajów. Na ośnieżonych trasach zaprezentuje się dwójka biało-czerwonych: startujący w pozycji stojącej Bartłomiej Pawlikowski (LW6/8-2) oraz zjeżdżający na monoski Igor Sikorski (LW11), który przed dwoma laty w Tarvisio został wicemistrzem świata w slalomie.
W poniedziałek na narciarskim stoku w Kranjskiej Gorze zaprezentowali się panowie z wszystkich grup niepełnosprawności (stojąca, siedząca, niewidomi i niedowidzący), którzy walkę o pierwsze podczas tych mistrzostw komplety medali rozpoczęli od slalomu giganta. Startujący w pozycji stojącej Bartłomiej Pawlikowski (LW6/8-2) w końcowej klasyfikacji dzisiejszych ostatecznie na 24. pozycji. Trenujący na co dzień w Starcie Bielsko-Biała 18-latek w poszczególnych rundach osiągnął rezultaty 1:17,26 min oraz 1:18,89 min, co po zsumowaniu dało 2:36,15 min. Podobnie jak podczas poprzedniego światowego czempionatu we włoskim Tarvisio po najcenniejszy krążek sięgnął Francuz Arthur Bauchet, który w obu przejazdach popisał się najlepszymi czasami z całej stawki (na starcie pojawiło się 29 panów). Reprezentant Trójkolorowych mistrzowski tytuł przypieczętował łącznym wynikiem 2:04,80 min. Ze srebra cieszył się drugi przed dwoma laty w gigancie Szwajcar Theo Gmur. Aktualny mistrz paraolimpijski w tej specjalności uplasował się o 0,71 s za triumfatorem. Brązowy medal powędrował do Amerykanina Thomasa C. Walsha, a jego strata do zwycięzcy wyniosła 2,53 s.
O wielkim pechu może mówić Igor Sikorski (LW12), brązowy medalista ubiegłorocznych igrzysk paraolimpijskich w slalomie gigancie, który już na początku pierwszego przejazdu zaliczył upadek, kończąc swoją przygodę w rozstawionej na całej długości trasy siatce. Klubowy kolega Bartłomieja Pawlikowskiego mógł już tylko obserwować, jak na trudnym technicznie odcinku spisują się jego najgroźniejsi konkurenci. A trzeba przyznać, że zmagania w grupie siedzącej stała na bardzo wysokim poziomie. Rywalizacja na stoku przebiegała pod dyktando startujących na monoski Holendrów – Jeroena Kampschreura i Nielsa de Langena, którzy po pierwszej rundzie zajmowali dwie najwyższe pozycje. Różnica na mecie pomiędzy reprezentantami Oranje wynosiła na półmetku zaledwie 0,02 s. W drugim przejeździe Kampschreur odskoczył wyraźnie swoim przeciwnikom, meldując się na finiszu z łącznym czasem 2:10,55 min. 19-latek obronił tym samym zdobyty dwa lata temu tytuł. Na drugim miejscu uplasował się de Langen, który przybył na metę 1,77 s po zwycięzcy. Trzeci był z kolei paraolimpijski mistrz z Pjongczangu, Norweg Jesper Pedersen.
Arcyciekawe rozstrzygnięcia nastąpiły wśród zawodników niewidomych i niedowidzących, którzy w konkurencjach alpejskich startują z przewodnikami. Z mistrzowskich tytułów radował się słowacki duet Marek Kubacka/Maria Zatovicova. Reprezentanci naszych południowych sąsiadów po półmetku zmagań plasowali się na trzecim miejscu. Złoto światowego czempionatu zawdzięczają znakomitemu drugiemu przejazdowi, w którym byli blisko złamania 60 sekund. Łącznym czasem 2:03,64 min o 4,94 s wyprzedzili Włochów Giacomo Bertagnollego z przewodnikiem Fabrizio Casalem będących aktualnymi mistrzami paraolimpijskimi oraz o 6,37 s austriacką parę Josefa Lahnera z przewodnikiem Franzem Erharterem. Startowało trzynaście duetów, do mety dojechało dziesięć z nich.
Wyniki – slalom gigant mężczyzn:
Grupa stojąca:
- Arthur Bauchet (Francja) – 2:04,80 min
- Theo Gmur (Szwajcaria) – 2:05,51 min
- Thomac C. Walsh (USA) – 2:07,33 min
—
24. Bartłomiej Pawlikowski (POLSKA) – 2:36,15 min
Grupa siedząca:
- Jeroen Kampschreur (Holandia) – 2:10,55 min
- Niels de Langen (Holandia) – 2:12,32 min
- Jesper Pedersen (Norwegia) – 2:12,69 min
—
Igor Sikorski (POLSKA) – nie ukończył
Zaw. niewidomi i niedowidzący:
- Marek Kubacka/Maria Zatovicova (Słowacja) – 2:03,64 min
- Giacomo Bertagnolli/Fabrizio Casal (Włochy) – 2:08,58 min
- Josef Lahner/Franz Erharter (Austria) – 2:10,01 min
Medalowe konkurencje z udziałem alpejczyków podczas mistrzostw świata:
Konkurencja | Dzień zawodów | Miejsce zawodów |
Slalom gigant mężczyzn | 21 stycznia 2019 | Kranjska Gora |
Slalom gigant kobiet | 22 stycznia 2019 | Kranjska Gora |
Slalom mężczyzn | 23 stycznia 2019 | Kranjska Gora |
Slalom kobiet | 24 stycznia 2019 | Kranjska Gora |
Zjazd kobiet i mężczyzn | 29 stycznia 2019 | Sella Nevea |
Superkombinacja kobiet i mężczyzn | 31 stycznia 2019 | Sella Nevea |
Supergigant kobiet i mężczyzn | 1 lutego 2019 | Sella Nevea |
————
Fot.: Robert Szaj/Polska Fundacja Paraolimpijska.