Trwa wspaniała passa Mileny Olszewskiej i Łukasza Ciszka. W lutym oboje sięgnęli w Dubaju po brązowe medale mistrzostw świata, a w minionym tygodniu nasz mikst łuczniczy wywalczył w Rzymie tytuł mistrzów Europy.
Do rywalizacji o mistrzowskie tytuły najlepsi w Europie łucznicy przystąpili po czterech latach oczekiwań. Gospodarzem tegorocznego czempionatu w dniach 1-6 sierpnia był Rzym, do którego przybyło łącznie 192 sportowców z 26 krajów. W najważniejszej w sezonie imprezie Polskę reprezentowali Milena Olszewska, Dorota Dudka, Ksenia Markitantowa, Łukasz Ciszek, Adam Dudka oraz Piotr Jacniacki.
Doskonale w turnieju mikstów w łukach klasycznych spisali się Milena Olszewska wraz z Łukaszem Ciszkiem, sięgając w pięknym stylu po mistrzostwo Europy. Rozstawieni w turnieju głównym z numerem drugim biało-czerwoni w meczu o półfinał rozprawili się w trzech odsłonach 6:0 z Hazel Taylor oraz Davidem Phillipsem z Wielkiej Brytanii, a w kolejnym otwierającym drogę do finału pokonali 6:2 reprezentujących Turcję Merve Nur Eroglu oraz Yavuza Papagana. W starciu o złoto Polacy zmierzyli się z zawodnikami gospodarzy Elisabettą Mijno i Stefano Travisanim, z którymi rozgrywali poszczególne sety naprzemiennie (33:31, 29:33, 32:28, 31:35). W tej sytuacji o losach tytułu zadecydowały strzały barażowe, w których więcej zimnej krwi zachowali Olszewska z Ciszkiem, wygrywając tę rundę 17:15 oraz całe spotkanie 5:4. Brąz ostatecznie przypadł Turkom, którzy rozbili 6:0 słoweński duet w składzie Ziva Lavrinc/Dejan Fabcic.
Indywidualnie broniąca złota z 2018 roku Olszewska uplasowała się zaraz za podium. 38-latka w pierwszej pucharowej rundzie zwyciężyła 6:0 z Ukrainką Iryną Zubową, a w kolejnej, której stawką było wejście do finału, uległa 4:6 Greczynce Dorothei Poimenidou. W pojedynku o brąz lepsza od naszej zawodniczki okazała się Turczynka Merve Nur Eroglu, rozstrzygając go na swoją korzyść w czterech setach 6:2. Mistrzynią Starego Kontynentu po triumfie 6:2 nad Greczynką została Włoszka Elisabetta Mijno.
Na siódmej lokacie zmagania ukończył Łukasz Ciszek, który najpierw w 1/8 finału pokonał 6:0 Ukraińca Andrija Usacha, by następnie ulec identycznym wynikiem Francuzowi Guillaume Toucoullet różnicą zaledwie jednego punktu w każdej odsłonie. Mistrzostwo Europy powędrowało do Rumuna Eugena Patru, który musiał stoczyć pięć wyrównanych setów z Turkiem Yavuzem Papaganem. Na najniższym stopniu podium znalazł się Włoch Stefano Travisani.
Drużyny w bloczkach tuż za podium
Tuż za medalową strefą w rywalizacji na bloczkach uplasowała się nasza żeńska oraz mieszana para. Dorota Dudka wraz z Ksenią Markitantową w ćwierćfinale wyeliminowały czeski duet Lenka Kadetova/Lenka Kuncova (144:129), a w dwóch następnych medalowych meczach nie podołały Brytyjkom Phoebe Paterson Pine i Jessice Stretton (151:155) oraz Włoszkom Eleonorze Sarti i Marii Andrei Virgilio (138:141). Tytuł mistrzyń Europy zgarnęły reprezentantki Turcji Oznur Cure oraz Sevgi Yorulmaz, które w finale wygrały stosunkiem 156:152 z Brytyjkami.
Czwarte miejsce wywalczył również biało-czerwony mikst w składzie Markitantowa/Adam Dudka. W starciu o półfinał Polacy wyrzucili z turnieju Francuzów Julie Rigault Chupin i Maxime Guerina (153:148), a w pozostałych meczach nie sprostali późniejszym mistrzom Brytyjczykom Jessice Stretton i Nathanowi McQuennowi (146:153) oraz Turkom Oznur Cure i Bulentowi Korkmazowi (143:146). Wicemistrzami kontynentu po porażce 148:151 w finale zostali Maria Andrea Virgilio ze swoim rodakiem Matteo Bonaciną.
W turnieju indywidualnym Markitantowa była ósma po zwycięstwie w 1/8 finału 134:131 z Włoszką Giulią Pesci oraz przegranej 131:139 z późniejszą brązową medalistką Jessicą Stretton. W pierwszej rundzie mistrzostwa zakończyła Dorota Dudka, ulegając w 1/8 finału 130:136 Julie Rigault Chupin. Bezkonkurencyjna okazała się Phoebe Paterson Pine, pokonując w pojedynku o złoto 143:139 Oznur Cure.
Wysoką szóstą pozycję zajął na bloczkach Adam Dudka po triumfie nad Litwinem Rolandasem Barankausasem (145:128) oraz Serbem Veselinem Uzelacem w dogrywce (143:143) i przegranej w ćwierćfinale z tegorocznym mistrzem, Finem Jere Forsbergiem (138:147). Srebro po zaciętym przebiegu finałowego strzelania zakończonego rezultatem 139:!37 trafiło do Matteo Bonaciny.
W otwartej rywalizacji wózkarzy w klasie niepełnosprawności W1 pierwszy swój mecz będący przepustką do najlepszej ósemki przegrał Piotr Jacniacki, a jego pogromcą 128:137 okazał się zdobywca brązowego krążka Bahattin Hekimoglu z Turcji. W glorii niezwyciężonego powrócił do swojej ojczyzny Czech David Drahoninsky po wygranej swojego ostatniego starcia 139:132 z Turkiem Yigitem Canerem Aydinem.