Reprezentacja Polski w podnoszeniu ciężarów udała się do Manchesteru na Puchar Świata. Po półmetku indywidualnych startów na koncie biało-czerwonych znajdują się dwa krążki. Od złotego medalu paraolimpijski sezon rozpoczyna Marek Trykacz, który wygrał rywalizację w kategorii do 65 kg.
Sztangista Startu Zielona Góra pucharowe zwycięstwo w limicie wagowym do 65 kg przypieczętował wynikiem 173 kg z pierwszej kolejki. Mistrz Europy z 2018 roku dwukrotnie atakował 180 kg, jednak sędziowie dopatrzyli się błędów, uznając tym samym obie próby za spalone. Trzy kilogramy mniej od naszego reprezentanta wycisnął Chilijczyk Jorge Carinao, dzięki czemu wskoczył na drugi stopień podium. Brąz powędrował do Brytyjczyka Marka Swana, który uzyskał 155 kg.
Z krążkiem powróci również z Manchesteru Paulina Przywecka-Puziak, która zajęła trzecią lokatę w zmaganiach do 67 kg. Zawodniczka bydgoskiego Startu zaliczyła w drugiej serii 96 kg, podejście do ważącej trzy kilogramy więcej sztangi zakończyło się już niepowodzeniem. Złoto zgarnęła Meksykanka Miriam Isela Auilar Jimenez, która podobnie jak pochodząca z Irlandii Britney Arendse uzyskała 100 kg. W takiej sytuacji o kolejności miejsc rozstrzygnąć musiała masa ciała.
Tuż za podium w grupie do 59 kg uplasował się Mariusz Tomczyk ze Startu Wrocław, wyciskając 152 kg. Tu z kolei triumfował Chilijczyk Juan Carlos Garrido (177 kg) przed Grekiem Paschalisem Kouloumoglou (173 kg) oraz Herbertem Aceituno z Salwadoru (170 kg). O pechu może mówić klubowy kolega Tomczyka, Sławomir Szymański, który spalił trzy podejścia do 125 kg. W kategorii do 49 kg bezkonkurencyjny okazał się Azer Parvin Mammadow (146 kg), a po pozostałe kolory medali sięgnęli Brytyjczyk Adam Alderman (140 kg) oraz Japończyk Tetsuo Nishizaki (133 kg).