Zaledwie 0,08 sekundy dzieliło Igora Sikorskiego od drugiego w tym sezonie zwycięstwa w zawodach Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim. 27-latek w rozgrywanym dziś w szwajcarskim Veysonnaz slalomie uplasował się na drugiej pozycji.
[responsivevoice_button voice=”Polish Female” buttontext=”Dla osób niedowidzących: Czytaj ten artykuł”]
W poniedziałek cała światowa czołówka miała okazję walczyć o pucharowe punkty w slalomie gigancie. Na dziewiątych miejscach sklasyfikowani zostali wówczas startujący na monoski Igor Sikorski oraz Maciej Krężel, na co dzień rywalizujący w grupie zawodników niewidomych i niedowidzących. Przez dwa kolejne dni karty na stoku rozdawały silny wiatr i padający śnieg. Niekorzystne warunki atmosferyczne panujące w Veysonnaz uniemożliwiły organizatorom bezpieczne przeprowadzenie drugiej odsłony slalomu giganta i pierwszych z dwóch zaplanowanych rund w slalomie. Dziś pogoda poprawiła się na tyle, że alpejczycy ponownie mogli pojawić się na trasie.
W grupie zawodników startujących w pozycji siedzącej do walki o kolejne punkty zaliczane do końcowej klasyfikacji Pucharu Świata przystąpiło 30 zawodników. Igor Sikorski (LW11) po pierwszym przejeździe dzisiejszego slalomu plasował się na wysokim trzecim miejscu. Aktualny wicemistrz świata w tej specjalności na mecie uzyskał rezultat 44,18 s. Szybsi od 27-latka okazali się Francuz Frederic Francois oraz Japończyk Taiki Morii (obaj LW11). Strata Sikorskiego do prowadzącego wynosiła 0,62 s, różnica czasowa pomiędzy drugą a trzecią pozycją wynosiła natomiast 0,33 s. Znajdujący się tuż za naszym reprezentantem Holender Jeroen Kampschreur (LW12-2), by móc znaleźć się na podium, zmuszony był odrobić do Polaka w drugiej serii 1,10 s. Tak też się stało. Dzięki świetnemu drugiemu przejazdowi, w którym uzyskał najlepszy czas spośród wszystkich startujących – 45,05 s, Kampschreur przesunął się na trzecie miejsce (łączny wynik reprezentanta Oranje – 1:30,33 min). Pasjonującą walkę o zwycięstwo stoczyli między sobą Frederic Francois i Igor Sikorski. O losach zwycięstwa zadecydowało zaledwie 0,08 s. Pojedynek ten rozstrzygnięty został na korzyść zawodnika Trójkolorowych, który na metę wpadł z łącznym czasem 1:29,56 s. Tym samym to właśnie Francuz za dzisiejszy triumf zainkasował 100 punktów, na konto Sikorskiego wpłynęło zaś 20 oczek mniej. Warto dodać, że jest to już trzecie w tym sezonie pucharowe podium w wykonaniu Igora. Podczas rozgrywanych w ubiegłym tygodniu w Zagrzebiu podwójnych zawodów w slalomie 27-latek zajął pierwszą oraz trzecią lokatę.
W zmaganiach grupy zawodników z dysfunkcją narządu wzroku Maciej Krężel (B3) po pierwszej rundzie, w której uzyskał czas 49,10 s, plasował się na szóstym miejscu. Strata 26-latka, startującego od kilku lat z pełniącą rolę przewodnika Anną Ogarzyńską, wynosiła do lidera 4,42 s. Na prowadzenie po półmetku rywalizacji wysforował się Włoch Giacomo Bertagnolli (B3), który o 1,35 s wyprzedzał Kanadyjczyka Maca Marcoux (B3) i o 2,11 s Hiszpana Yona Santacana Maiztegui (B2). Taka sama kolejność zachowana została w końcowej klasyfikacji po drugim przejeździe. Zwycięstwo i 100 punktów zapisał na swoim koncie Włoch Bertagnolli, który na finiszu uzyskał łącznie 1:29,69 min. Będący na kolejnych dwóch pozycjach Kanadyjczyk Marcoux i Hiszpan Santacana Maiztegui stracili do niego odpowiednio 2,19 i 6,14 s. Maciej Krężel z kolei przesunął się ostatecznie na piąte miejsce, a różnica między Polakiem a zwycięzcą wynosiła 8,99 s.
————
Fot.: Robert Szaj/Polska Fundacja Paraolimpijska.