W szwajcarskim Veysonnaz najlepsi narciarze alpejscy rozpoczęli walkę o Kryształową Kulę. Z dwójki naszych reprezentantów najwyżej sklasyfikowano rywalizującego na monoski Igora Sikorskiego, który w rozgrywanym w ramach Pucharu Świata slalomie gigancie zajął piątą oraz szóstą lokatę.
Rywalizacją w szwajcarskim Veysonnaz narciarze alpejscy zainaugurowali długo wyczekiwany sezon Pucharu Świata. Wyczekiwany, ponieważ rozgrywany przed rokiem PŚ w Kranjskiej Gorze był dla większości zawodników ostatnim przed wybuchem pandemii międzynarodowym występem. W naszpikowanej gwiazdami pierwszej odsłonie pucharowych zmagań organizatorzy zaplanowali po dwa wyścigi w slalomie gigancie (środa-czwartek) oraz slalomie (piątek-sobota). Do walki o jak najwyższe pozycje ostatecznie przystąpiło ponad 80 alpejczyków z 21 krajów, wśród nich dwóch Polaków – Igor Sikorski oraz Andrzej Szczęsny, którzy w ramach przetarcia zmierzyli się we wtorek z europejską czołówką w slalomie gigancie. Sikorski zaliczył upadek w pierwszej rundzie i nie zdobył punktów do klasyfikacji Pucharu Europy, Szczęsny natomiast ukończył oba przejazdy, finalnie plasując się na szesnastej lokacie.
Sikorski na piątkę i szóstkę
Z alpejskim stokiem w Veysonnaz pomimo zmiennego szczęścia Igorowi Sikorskiemu powinny towarzyszyć miłe wspomnienia. Przed rokiem właśnie w Szwajcarii 30-latek triumfował w pucharowych zawodach slalomu giganta, wyprzedzając wówczas o włos Norwega Jespera Pedersena. Tym razem jednak nasz brązowy medalista paraolimpijski dwukrotnie musiał zadowolić się miejscami poza podium, zaś Norweg odegrał pierwszoplanowe role w rozdziale medalowych lokat. W środę Polak był piąty, a dzień później sklasyfikowano go na szóstej pozycji. W rywalizacji na monoski dwukrotnie ze zwycięstwa cieszył się Holender Jeroen Kampschreur. Na drugi stopień podium zarówno w pierwszym jak i drugim dniu giganta wskoczył Pedersen, a czołową trójkę w poszczególnych konkursach uzupełnili Holender Niels de Langen oraz Włoch Rene de Silvestro.
Druga część pucharowych startów w Szwajcarii, która upłynęła pod znakiem rywalizacji w slalomie, nie dostarczyła naszemu zawodnikowi kolejnych punktów. W piątek Sikorski wypadł z trasy już w pierwszym przejeździe, dziś natomiast pomimo zajmowanej na półmetku siódmej pozycji ostatecznie nie zdołał dowieźć wyniku do mety. Fortuna podwójnie dopisała 21-letniemu Pedersenowi, który zamienił się z Kamspchreurem lokatami na podium, dzięki czemu dzieli z nim aktualnie fotel lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Brązowe medale powędrowały do reprezentacyjnych kolegów Holendra, Florisa Meijera oraz Nielsa de Langena.
Szczęsny w drugiej i trzeciej dziesiątce
W trzeciej dziesiątce rywalizację w slalomie gigancie grupy stojącej kończył Andrzej Szczęsny, któremu w Veysonnaz przyszło zmierzyć się z ponad trzydziestką zagranicznych konkurentów. W środowych zawodach 38-latek znalazł się na 21. lokacie, dzień później natomiast sklasyfikowany został jeszcze niżej, na 25. miejscu. Dwukrotnie tabelę z najlepszymi wynikami otworzył Francuz Arthur Bauchet. Czterokrotny wicemistrz paraolimpijski z Pjongczangu w pierwszym dniu zmagań stanął na podium z Austriakiem Markusem Salcherem oraz Szwajcarem Theo Gmuerem, którzy rozstrzygnęli między sobą walkę o pozostałe kolory medali. W drugim rozdaniu Gmuer awansował w końcowej klasyfikacji o jedno oczko, a stawkę na podium tym razem uzupełnił rodak Salchera, Thomas Grochar.
W rywalizacji w slalomie Bauchet ponownie zostawił w tyle swoich najgroźniejszych konkurentów. W piątkowych zawodach francuski alpejczyk triumfował ze znaczącą przewagą nad Finem Santeri Kiiverim oraz Szwedem Aronem Lindstroemem. Dziś z kolei z jego niezaprzeczalną dominacją zmuszeni byli pogodzić się Rosjanin Aleksiej Bugajew wraz z Thomasem Grocharem. Andrzej Szczęsny we wczorajszym konkursie zanotował najlepszy w Szwajcarii występ, równa forma w obu przejazdach zaowocowała ostatecznie czternastą pozycją. Dziś przed południem natomiast już w pierwszej rundzie wypadł z trasy i nie powiększył swojego punktowego dorobku.
Puchar Świata:
Slalom gigant 1:
Grupa siedząca (monoski):
- Jeroen Kampschreur (Holandia) -1:51,27 min
- Jesper Pedersen (Norwegia) – 1:54,73 min
- Niels de Langen (Holandia) – 2:00,01 min
—
5. Igor Sikorski (POLSKA) – 2:02,41 min
Grupa stojąca:
- Arthur Bauchet (Francja) – 1:50,78 min
- Markus Salcher (Austria) – 1:52,74 min
- Theo Gmuer (Szwajcaria) – 1:54,79 min
—
21. Andrzej Szczęsny (POLSKA) – 2:06,52 min
Slalom gigant 2:
Grupa siedząca (monoski):
- Jeroen Kampschreur (Holandia) -1:43,42 min
- Jesper Pedersen (Norwegia) – 1:45,43 min
- Rene de Silvestro (Włochy) – 1:46,33 min
—
6. Igor Sikorski (POLSKA) – 1:54,21 min
Grupa stojąca:
- Arthur Bauchet (Francja) – 1:44,57 min
- Theo Gmuer (Szwajcaria) – 1:47,11 min
- Thomas Grochar (Austria) – 1:48,03 min
—
25. Andrzej Szczęsny (POLSKA) – 1:58,20 min
Stalom 1:
Grupa siedząca (monoski):
- Jesper Pedersen (Norwegia) – 1:29,99 min
- Jeroen Kampschreur (Holandia) – 1:0,25 min
- Floris Meijer (Holandia) – 1:42,74 min
—
Igor Sikorski (POLSKA) – nie ukończył
Grupa stojąca:
- Arthur Bauchet (Francja) – 1:28,03 min
- Santeri Kiiveri (Finlandia) – 1:37,14 min
- Aron Lindstroem (Szwecja) – 1:38,11 min
—
14. Andrzej Szczęsny (POLSKA) – 1:47,47 min
Stalom 2:
Grupa siedząca (monoski):
- Jesper Pedersen (Norwegia) – 1:33,15 min
- Jeroen Kampschreur (Holandia) – 1:35,91 min
- Niels de Langen (Holandia) – 1:41,01 min
—
Igor Sikorski (POLSKA) – nie ukończył
Grupa stojąca:
- Arthur Bauchet (Francja) – 1:32,27 min
- Aleksiej Bugajew (Rosja) – 1:39,17 min
- Thomas Grochar (Austria) – 1:41,75 min
—
Andrzej Szczęsny (POLSKA) – nie ukończył
Puchar Europy:
Slalom gigant:
Grupa siedząca (monoski):
- Rene de Silvestro (Włochy) – 1:54,18 min
- Jesper Pedersen (Norwegia) – 1:54,73 min
- Niels de Langen (Holandia) – 1:58,74 min
—
Igor Sikorski (POLSKA) – nie ukończył
Grupa stojąca:
- Arthur Bauchet (Francja) – 1:50,86 min
- Markus Salcher (Austria) – 1:54,10 min
- Theo Gmuer (Szwajcaria) – 1:56,46 min
—
16. Andrzej Szczęsny (POLSKA) – 2:06,92 min
————
Fot. główne: Robert Szaj/Polska Fundacja Paraolimpijska.