Z dwiema lokatami na podium wyjeżdżają z Landgraaf polscy snowboardziści, którzy przez ostatnie dwa dni rywalizowali w konkurencji banked slalom o punkty zaliczane do Pucharu Świata. Po raz drugi w tym sezonie na trzeci stopień podium wskoczyła Monika Kotzian, natomiast Wojciech Taraba w końcowej klasyfikacji zawodów wylądował na dziewiątej pozycji.
W drugiej odsłonie tegorocznego Pucharu Świata w snowboardzie udział wzięło 54 zawodników z dziewiętnastu krajów. W holenderskim Landgraaf, które może poszczycić się jednym z największych krytych ośrodków narciarskich na świecie, Polskę reprezentowali Monika Kotzian oraz Wojciech Taraba.
28-letnia Kotzian we wczorajszych zmaganiach banked slalomu w kategorii SB-UL (zaw. z dysfunkcją jednej lub obu kończyn górnych) w gronie czterech pań uplasowała się na trzeciej pozycji. Dziś Polka ponownie stanęła na najniższym stopniu podium, osiągając w najlepszym z dwóch przejazdów rezultat 50,99 s. W końcowej klasyfikacji zawodów nasza snowboardzistka po raz kolejny zmuszona była uznać wyższość reprezentantek Państwa Środka, Jiangli Lu (46,61 s) oraz Qiaorong Pang, która na finiszu odnotowała czas o 0,08 s słabszy od swojej koleżanki. Stawkę zamknęła natomiast Amerykanka Peggy Martin (52,34 s). Co ciekawe, w takiej samej konfiguracji zakończyła się środowa rywalizacja na stoku.
W rywalizacji z udziałem panów z kategorii SB-LL2 (zaw. z lżejszą dysfunkcją jednej lub obu dolnych kończyn) Wojciech Taraba do wywalczonego wczoraj w banked slalomie ósmego miejsca tym razem dołożył dziewiątą lokatę. W pierwszej rundzie Taraba na pokonanie całej trasy potrzebował 45,75 s. W drugim przejeździe 32-latek urwał z tego wyniku co prawda kolejne 0,7 s, jednak nie wpłynęło to na poprawę zajmowanej przez niego pozycji. Po raz drugi w Landgraaf ze zwycięstwa cieszył się Chińczyk Qi Sun, który jako jedyny z szestansoosobowej stawki zdołał złamać granicę 40 sekund – 39,92 s. Przewaga Suna nad kolejnymi w klasyfikacji zawodnikami, Finem Matti Suur-Hamarim oraz Australijczykiem Benem Tudhopem, wyniosła odpowiednio 0,22 s i 1,02 s.
————
Fot.: Robert Szaj/Polska Fundacja Paraolimpijska.