Puchar Świata w szermierce na wózkach w Sao Paulo osiągnął półmetek. Żadnemu z ośmiorga biało-czerwonych nie powiodła się w czwartek sztuka awansu do strefy medalowej. Najbliżej jej dokonania byli Marta Fidrych, Kinga Dróżdż oraz Dariusz Pender. Cała trójka zakończyła turniejowe zmagania na ćwierćfinale.
W czwartek do walki o kolejne pucharowe punkty przystąpiły szablistki (kat. A i B) oraz floreciści (kat. A) i szpadziści (kat. B). Tuż za strefą medalową, na piątej pozycji szabli A, wylądowała Marta Fidrych będąca tym samym najwyżej kalsyfikowaną polską reprezentantką. Podwójna mistrzyni Europy w szpadzie w głównej drabince rozstawiona została z „szóstką” skutkującą wolnym losem w 1/16 finału. W dwóch kolejnych rundach odprawiła z kwitkiem reprezentantkę Tajlandii Cholthacha Bussayawiphathorn (15:10), a następnie nie sprostała Gruzince Nino Tibiaszwili (9:15). Trzy lokaty niżej w 29-osobowej stawce uplasowała się Kinga Dróżdż. Triumfatorka marcowego Pucharu Świata w Pizie w turnieju głównym odniosła dwa zwycięstwa oraz poniosła jedną porażkę. Wyższość drugiej z naszych zawodniczek zmuszone były uznać Greczynka Adamantia-Styliani Zachariadi (15:4) oraz Włoszka Andrea Mogos (15:9), zaś miejsce w najlepszej czwórce utorowała jej przegrana punktowym stosunkiem 8:15 z późniejszą finalistką Natalią Morkwicz. Złoto w tej kategorii otrzymała Jewgienija Breus, która w finałowym starciu pokonała zaledwie jednym trafieniem (15:14) swoją rodaczkę. Po drugi brązowy krążek sięgnęła środowa zwyciężczyni szpady, Amarilla Veres z Węgier.
W szabli B pierwszą dziesiątkę zamknęła Patrycja Haręza, która w turnieju głównym rozstawiona została z „siódemką”. Aktualna brązowa medalistka rzymskich mistrzostw świata w swojej pierwszej walce nie znalazła sposobu na Białorusinkę Anastazję Kastsiuczkową, ulegając jej w 1/8 finału 8:15. Nie do zatrzymania okazała się dominatorka w tej specjalności, Gruzinka Irma Khetsuriani, która w walce dnia rozprawiła się 15:9 z najlepszą w środowej szpadzie Saysunee Janą z Tajlandii. Brązowe krążki zdobyły Ukrainka Olena Fiedota oraz Węgierka Boglarka Mezo.
Na ćwierćfinale floretu A zatrzymał się Dariusz Pender. Dziewięciokrotny paraolimpijski medalista odesłał do domu Irakijczyka Haydera Al-Ogaili (15:3) oraz swojego kolegę z kadry Michała Nalewajka (15:11), by kilka chwil później ulec trzeciemu w czwartek Andrijowi Demczukowi z Ukrainy (13:15). Nalewajek ostatecznie był dziesiąty, a przepustkę do 1/8 finału dała mu wygrana 15:9 z Japończykiem Shintaro Kano. Dwudziestą lokatę w gronie 40 startujących po porażce w 1/16 finału 6:15 z Demczukiem zajął Norbert Całka. Laur zwycięstwa w tej kategorii powędrował do włoskiego mistrza Emanuele Lambertiniego, który w finale pokonał różnicą dwóch trafień 15:13 Rosjanina Maksima Szaburowa. Drugi brąz zgarnął rodak Szaburowa, Nikita Nagajew.
W 1/8 finału z turnieju szpady B odpadli Kamil Rząsa oraz Grzegorz Pluta, notując w fazie pucharowej zwycięstwo oraz porażkę. Specjalizujący się w szabli Pluta zwyciężył 15:6 z Brytyjczykiem Shahem Rashidem, a następnie zmuszony był przełknąć gorycz porażki z Francuzem Markiem Andre Craterem (11:15). W 33-osobowej stawce był szesnasty. Dwunastą lokatę zajął natomiast Rząsa, który dwa miesiące temu okazał się bezkonkurencyjny w Pizie. Brązowy medalista paraolimpijski w drużynowej szpadzie w swojej pierwszej potyczce wygrał 15:8 z Japończykiem Michinobu Fujitą, zaś w kolejnej nie potrafił znaleźć sposobu na późniejszego finalistę Olega Naumenkę z Ukrainy, ulegając mu wysoko 6:15. Złoto wywalczył Brytyjczyk Dimitry Coutya. Aktualny mistrz świata i Europy po jednostronnym pojedynku pokonał w finałowym starciu stosunkiem trafień 15:6 Naumenkę. Podium uzupełnili Brazylijczyk Jovane Guissone oraz Rosjanin Aleksander Kuziukow.
————
Fot.: Robert Szaj/Polska Fundacja Paraolimpijska.