Vuokatti jest gospodarzem ostatnich w tym zimowym sezonie zawodów Pucharu Świata. Biało-czerwoni, którzy wciąż sprawdzają swoją biegowo-strzelecką formę przed Pjongczangiem, pierwszą odsłonę fińskiej rywalizacji upływającej pod znakiem biathlonowych zmagań kończą z szóstą i ósmą lokatą Piotra Garbowskiego oraz dziewiątym miejscem Iwety Faron.
[responsivevoice_button voice=”Polish Female” buttontext=”Dla osób niedowidzących: Czytaj ten artykuł”]
Długa droga, jaką zmuszeni byli pokonać biało-czerwoni, by dostać się do Finlandii, wyraźnie dała się zawodnikom we znaki. Stąd też po konsultacjach ze sztabem szkoleniowym podjęta została decyzja o rezygnacji z zaplanowanych na sobotę biathlonowych sprintów i wykorzystanie tego czasu na trening oraz oraz odpoczynek. Na starcie pojawił się jedynie Piotr Garbowski (B3) z grupy niewidomych i niedowidzących, który w gronie 12 zawodników znalazł się na ósmym miejscu. 44-latek biegający z przewodnikiem Jakubem Twardowskim na 7,5-kilometrowej trasie pomylił się na strzelnicy raz (0+1). Triumfował Ukrainiec Witalij Łukianienko, który czysto zaliczył oba strzelania.
W niedzielnych biegach biathlonowych na starcie pojawiło się troje Polaków. W zmaganiach kobiet z grupy stojącej do rywalizacji o kolejne pucharowe punkty przystąpiła Iweta Faron (LW8). 18-latka na trasie liczącej pięć pętli o długości 2,5 km każda w gronie dziesięciu zawodniczek sklasyfikowana została na dziewiątej pozycji. Podczas czterech wizyt na strzelnicy Polka spudłowała pięciokrotnie, trzy razy w pierwszej serii oraz dwa razy w serii ostatniej. Zwyciężczynią okazała się Ukrainka Liudmiła Liaszenko, która jako jedna z trzech uczestniczek tego biegu popisała się na strzelnicy 100-procentową skutecznością. W generalnej klasyfikacji biathlonowego Pucharu Świata Faron z dorobkiem 158 punktów znalazła się na dziesiątym miejscu. Triumfowała startująca pod neutralną flagą Rosjanka Jekaterina Rumiancewa (696 pkt.).
Trzy lokaty wyżej w stawce dziesięciu uczestników z dysfunkcją narządu wzroku uplasował się Piotr Garbowski (B3). 44-latek trasę 15-kilometrowego biegu ukończył z czterema pudłami na koncie (0+2+1+1). W rywalizacji na tym dystansie po raz drugi bezkonkurencyjny okazał się Ukrainiec Łukianienko, który wraz z Nikołajem Poliuchinem z Rosji zachował na strzelnicy czyste konto. Kryształową Kulę z 600 zdobytymi oczkami zgarnął rodak Rumiancewej, Stanisław Czochłajew. Garbowski, który zakończył pucharowe starty z dorobkiem 157 punktów w końcowej klasyfikacji, podobnie jak Iweta Faron, był dziesiąty.
Ostatnim z biało-czerwonych, którego mogliśmy oglądać dziś na trasie, był Kamil Rosiek (LW12). 33-latek był jedynym zawodnikiem z 12-osobowej stawki grupy siedzącej, który nie ukończył składającego się pięciu 3-kilometrowych pętli biegu. Bezkonkurencyjny z 20 celnymi strzałami okazał się kolejny z Ukraińców, Taras Rad. Najwięcej punktów w biathlonowej klasyfikacji (aż 690) uzbierał kolejny z Rosjan, Iwan Gołubkow. Rosiek z kolei z 50 oczkami uplasował się na 24. miejscu.
W uzupełnieniu tych wyników warto nadmienić, że Witold Skupień (LW5/7) podczas startów w zawodach biathlonowych uzbierał 80 punktów. W końcowym zestawieniu z tego sezonu przełożyło się to na 16. pozycję. Kryształowa Kula za zwycięstwo i tym razem powędrowała do rywalizujących pod neutralną flagą Rosjan, a tym szczęśliwcem okazał się Wladislaw Liekomcew (562 pkt.).
————
Fot.: Robert Szaj/Polska Fundacja Paraolimpijska.