Niepełnosprawny siłacz z Niemiec Tobias Anthofer ustanowił nowy rekord świata w martwym ciągu siedząc. Wynik, jaki uzyskał – 555,55 kg, robi bez wątpienia piorunujące wrażenie.
Rekordowa próba miała miejsce podczas rozgrywanych przed tygodniem (27 grudnia) w niemieckim Luenen zawodów World Strongest Disabled Man (WSDM), w których Tobias Anthofer zwyciężył z ogromną przewagą nad resztą stawki. – Cztery wygrane dyscypliny, jeden rekord świata. Brak słów – tak niemiecki atleta skomentował na szybko w mediach społecznościowych swój spektakularny wyczyn.
Zmagający się z niedowładem dolnych kończyn Anthofer zwyżkę formy zasygnalizował już w listopadowym wydarzeniu Static Monsters Worldwide zakończonym zresztą jego bezapelacyjnym triumfem. Utrzymującą się świetną dyspozycję wystarczyło teraz potwierdzić podczas zawodów na własnym terenie i z tego zadania Niemiec wywiązał się perfekcyjnie.
Przed historyczną w jego wykonaniu próbą tytuł rekordzisty świata w martwym ciągu w pozycji siedzącej należał do Brytyjczyka Martina Tye, który na zawodach Arnold Classic uzyskał w marcu tego roku 550 kg. Tobias Anthofer, znany szerszej publiczności jako „Big Sitting Bull”, wyśrubował ten wynik do poziomu 555,55 kg, co czyni go aktualnie najlepszym w tej specjalności zawodnikiem. Choć rezultat wydaje się kosmiczny, to chętnych na jego poprawienie z pewnością nie zabraknie. Tye od miesięcy zapowiada bowiem złamanie granicy 600 kg, a to z kolei zwiastuje arcyciekawą rywalizację pomiędzy tą dwójką.
————
Fot.: Instagram Tobiasa Anthofera.