Chorzowski „Kocioł Czarownic” już po raz trzeci był gospodarzem Memoriału Kamili Skolimowskiej. W naszpikowanej gwiazdami z najwyższej światowej półki jedenastej edycji zawodów poświęconych pamięci najmłodszej polskiej mistrzyni olimpijskiej zaprezentowali się również sportowcy z niepełnosprawnością. Znakomicie w kole spisała się Renata Śliwińska, która w rozgrywanym w formule integracyjnej konkursie pchnięcia kulą wynikiem 9,35 m ustanowiła nieoficjalny rekord świata w grupie F40.
Kariera Renaty Śliwińskiej z każdym rokiem nabiera coraz większego rozpędu. Zawodniczka Startu Gorzów Wielkopolski jest głodna kolejnych zwycięstw i zapierających dech w piersiach rekordów, czego byliśmy świadkami podczas zakończonych niedawno w Krakowie lekkoatletycznych mistrzostw Polski. W stolicy Małopolski 24-latka zgarnęła trzy złote krążki, które dodatkowo przypieczętowała dwoma rekordami globu. W swojej popisowej konkurencji, pchnięciu kulą (kat. F40) przeszła do historii „królowej sportu” jako pierwsza kobieta, która przekroczyła granicę dziewięciu metrów. Śliwińska zdecydowanie na rezultacie 9,11 m nie zamierzała w tym sezonie poprzestać i na zmodernizowanym obiekcie Stadionu Śląskiego już w pierwszej kolejce postanowiła dołożyć do tego wyniku jeden centymetr. Prawdziwą petardę aktualna wicemistrzyni świata odpaliła w drugiej serii, w której zmierzono 9,35 m, wysyłając w ten sposób jasny komunikat swoim rywalkom, że ma ogromny apetyt na złoto podczas przyszłorocznych igrzysk paraolimpijskich w Tokio.
Niedzielny konkurs kulomiotek wygrała ostatecznie pochodząca z Portugalii Auriole Dongmo (18,33 m), wyprzedzając o zaledwie centymetr Czeszkę Marketę Cervenkovą. Na trzeciej pozycji znalazła się Białorusinka Aliona Dubickaja (18,00 m), a czwarta w pięcioosobowej stawce była mistrzyni Europy z Berlina, Paulina Guba (17,96 m). Wśród panów bezapelacyjne zwycięstwo odniósł ubiegłoroczny wicemistrz świata Ryan Crouser, ustanawiając rezultatem 22,70 m nowy rekord mityngu. Tuż za nim uplasował się Michał Haratyk, uzyskując w najlepszej kolejce 21,78 m. Na trzecią pozycję wskoczył Leonardo Fabbri z Włoch (20,96 m). Dziewięcioosobową stawkę uzupełnił wicemistrz paraolimpijski z Rio de Janeiro, Bartosz Tyszkowski (F41), posyłając kulę na odległość 12,42 m.
Podczas memoriału w ramach odrębnego konkursu przeprowadzono zmagania niepełnosprawnych kulomiotów rywalizujących na siedząco, które zakończyły się triumfem trzykrotnego srebrnego medalisty igrzysk paraolimpijskich, Janusza Rokickiego (F57). Odległość z piątej kolejki 14,16 m to równocześnie jego najlepszy wynik w tegorocznym sezonie startowym. Na drugim miejscu sklasyfikowany został Piotr Kąkol (F57), któremu w najdalszej próbie zmierzono 11,85 m. Trzeci z rezultatem 11,48 m był natomiast ubiegłoroczny wicemistrz globu, Lech Stoltman (F55).
Z nowego rekordu życiowego w rzucie dyskiem cieszy się Łukasz Czarnecki (F37), który zamknął rywalizację (8. miejsce) z uzyskanym w piątej próbie wynikiem 38,88 m. Zwycięstwo w tegorocznej edycji memoriału zapisał na swoim koncie ubiegłoroczny mistrz globu, Szwed Daniel Stahl, którego dysk wylądował na 67,28 m. Drugą lokatę wywalczył Słoweniec Kristjan Cech (66,16 m), a na trzeciej pozycji uplasował się Litwin Andrius Gudzius (64,45 m).
Sporo w niedzielę działo się również na bieżni. W rywalizacji na dystansie 1500 metrów o nowy rekord mityngu pokusiła się Brytyjka Laura Muir, meldując się na mecie z czasem 3:58,24 min. Tuż za nią finiszowała Sofia Ennaoui, która w trakcie tych zawodów celowała w nowy rekord Polski. Rekordowego wyniku nie udało jej się co prawda uzyskać, ale na osłodę pozostała jej nowa życiówka – 3:59,70 min, co stanowi trzeci wynik w w historii polskiej „królowej sportu”. Trzecie miejsce zajęła Rumunka Claudia Bobocea (4:01,31 min), a na jedenastej pozycji przybiegła niewidoma Joanna Mazur wraz z przewodnikiem Michałem Stawickim. Mistrzowie świata (2017) i Europy (2018) w swojej „firmowej” konkurencji uzyskali 4:52,38 min.
Dla lekkoatletów z niepełnosprawnością w programie przewidziane były starty na 60 oraz 100 metrów. Na krótszym z dystansów zmierzyli się zawodnicy Olimpiad Specjalnych, spośród których bezapelacyjne zwycięstwo odniosła Wiktoria Woźnicka (12,39 s). Podium w tej konkurencji uzupełnili Jakub Kochanowski (13,65 s) oraz Kinga Siemieniec (13,75 s). Na „setkę” walka o wygraną była niezwykle zacięta – o wszystkim zadecydowało 0,02 s. Triumfowała siedmiokrotna paraolimpijska medalistka, Alicja Jeromin (T47), która wpadła na metę z czasem 12,69 s. Na drugim miejscu finiszowała specjalizująca się w skoku w dal Karolina Kucharczyk (T20), ustanawiając przy tym wynikiem 12,71 s swój nowy rekord życiowy. Na trzeciej pozycji zameldowała się Justyna Franieczek (T20), uzyskując 13,49 s. Wśród panów zgodnie z przewidywaniami najszybciej z dystansem 100 metrów rozprawił się Michał Derus (T47), któremu zmierzono 10,80 s. Kolejny krok naprzód poczynił drugi w tym finale Jakub Nicpoń (T13), który notując czas 11,00 s pobił swój dotychczasowy rekord życiowy. Czołową trójkę uzupełnił z rezultatem 11,43 s Mateusz Michalski (T13).
W coraz prężniej rozwijającym się w naszym kraju race runningu z pewnego triumfu na dystansie 100 metrów cieszyła się Zofia Kałucka (23,13 s). Na odpowiednio drugiej i trzeciej lokacie sklasyfikowano Patrycję Walat (29,18 s) i Karolinę Szade (29,94 s). Wśród panów zwyciężył Patryk Niemiec (24,31 s) przed Arturem Krzyżkiem (26,15 s). Trzeci był Jakub Twaróg (27,34 s).
————
Fot. Bartłomiej Zborowski/Polski Komitet Paraolimpijski.