Reprezentacja Polski w rugby na wózkach wylądowała już w Sydney, gdzie w dniach 5-10 sierpnia odbędą się mistrzostwa globu w tej dyscyplinie. O medale światowego czempionatu powalczy łącznie dwanaście zespołów.
Podopieczni trenera Janusza Kozaka miejsce na mundialu zapewnili sobie podczas turnieju barażowego, który na początku kwietnia tego roku odbył się w szwajcarskim Nottwil. Poza wymarzoną kwalifikacją biało-czerwoni powrócili do swoich domów z brązowymi medalami wywalczonymi po prawdziwym horrorze z Kolumbią. Na wyłonienie zwycięzców tego spotkania potrzeba było wówczas aż dwóch dogrywek. Oprócz Polaków i Kolumbijczyków przepustki do Australii wywalczyli także Irlandczycy oraz reprezentacja Nowej Zelandii.
Występ, który wisiał na włosku
Radość polskiej ekipy z drugiego w historii awansu na mistrzostwa świata mieszała się jednocześnie ze smutkiem. Na przeszkodzie stanęły bowiem pieniądze. Już same przygotowania do turnieju ostatniej szansy w Szwajcarii okazały się niezwykle kosztowne, a w perspektywie był jeszcze wylot do Sydney, na który należało wyciągnąć z portfela pokaźną sumę. Choć Ministerstwo Sportu i Turystyki już wcześniej udzieliło wsparcia reprezentacji, to okazało się być ono niewystarczające. Od przekucia marzeń w rzeczywistość dzieliło rugbystów jeszcze 200 tysięcy złotych. Kwota ta przekraczała jednak finansowe możliwości biało-czerwonych, dlatego o pomoc zwrócili się do kibiców.
Akcja, która uruchomiona została z końcem czerwca, zakończyła się wielkim sukcesem. Pieniądze na oficjalne konto zbiórki utworzonej w serwisie pomagam.pl zaczęły napływać również spoza granic naszego kraju. Rugbyści przekonali się, jak wielka siła tkwi w ludzkich sercach, a próba na jaką zostali wystawieni, scaliła ich jeszcze bardziej jako zespół. Swoją pomoc zadeklarowała także Fundacja Anny Dymnej „Mimo Wszystko”, która zobligowała się przekazać aż 50 tysięcy złotych. Dodatkowo na mocy rozporządzenia Ministerstwa Sportu i Turystyki na konto dryżyny przelane zostało kolejne 150 tysięcy.
Australia broni złota
W siódmej edycji mistrzostw świata w rugby na wózkach wystąpi łącznie dwanaście ekip, które w pierwszym etapie podzielone zostały na dwie sześcioosobowe grupy. Mistrzowskiego tytułu wywalczonego przed czterema laty w Odense bronić będą tegoroczni gospodarze zawodów, Australijczycy. Drużyna z Antypodów, będąca aktualnym złotym medalistą igrzysk paraolimpijskich, tytuł najlepszej na świecie drużyny przypieczętowała w 2014 roku zwycięstwem w finale 67:56 nad Kanadyjczykami. W finale pocieszenia zmierzyły się z kolei reprezentacje Stanów Zjednoczonych oraz Japonii, brązowe krążki po wygranej stosunkiem 62:56 ostatecznie zawisły na szyjach Amerykanów.
Grupy na mistrzostwach świata (w nawiasie aktualna pozycja w rankingu światowym):
Grupa A: Australia (1.), Japonia (4.), Szwecja (6.), Nowa Zelandia (9.), Dania (8.), Irlandia (19.)
Grupa B: POLSKA (17.), Stany Zjednoczone (2.), Kanada (3.), Wielka Brytania (5.), Francja (7.), Kolumbia (14.).
„Szczęśliwa dwunastka” trenera Kozaka
Dla reprezentacji Polski w rugby na wózkach, piątej drużyny ubiegłorocznych mistrzostw Europy w Koblenz, będzie to drugi w historii występ na mundialu. W przypadającym na 2010 rok debiucie biało-czerwoni w gronie dwunastu zespołów uplasowali się na wysokim, ósmym miejscu. Próby poprawienia tego wyniku podejmie się dwunastka w następującym składzie: Krzysztof Kosider (0.5), Tomasz Witkowski (1.5), Dominik Rymer (1.0), Paweł Sierakowski (2.0), Łukasz Szałabski (2.0), Arkadiusz Henicz (2.5), Krzysztof Kapusta (2.0), Leszek Łachmanowicz (2.0), Paweł Szostak (2.0), Rafał Rocki (2.0), Izabela Sopalska-Rybak (2.5) oraz Mateusz Wawczak (3.5).
Zespół trenera Janusza Kozaka w grupowej fazie mistrzostw czekać będzie jednak niełatwa przeprawa. Drużyny, z jakimi przyjdzie im zmierzyć się, to najwyższa światowa półka. Już w meczu otwarcia zaplanowanym na niedzielę 5 sierpnia biało-czerwoni podejmą ubiegłorocznych mistrzów Starego Kontynentu, Brytyjczyków. Następnego dnia naprzeciw polskiej reprezentacji staną aktualni wicemistrzowie globu, Kanadyjczycy. Najbardziej intensywnym dniem pod względem meczowym będzie wtorek. Wtedy to Polacy stoczą najpierw pojedynek przeciwko Kolumbii, a kilka godzin później podejmą Francuzów, trzecią ekipę ostatniego europejskiego czempionatu. Na koniec grupowych rozgrywek biało-czerwoni zagrają z Amerykanami, którzy do Sydney przylatują jako zwycięzcy czterech spośród sześciu rozegranych dotychczas edycji mistrzostw świata.
Terminarz rozgrywek, czyli kto z kim i kiedy
Awans do strefy medalowej uzyskają po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy. Ekipom sklasyfikowanym odpowiednio na trzecich i czwartych pozycjach przyjdzie rywalizować o lokaty 5-8., pozostałym reprezentacjom natomiast na pocieszenie pozostanie walka o miejsca 9-12. Oficjalny harmonogram rozgrywek prezentujemy poniżej. Godziny rozpoczęcia poszczególnych spotkań podane zostały według polskiego czasu.
———–