Srebro i brąz Bartłomieja Mroza w Tajlandii

Po ustrzelonych dubletach w otwartych mistrzostwach Ugandy i Turcji Bartłomiej Mróz powraca do kraju z kolejnymi dwoma krążkami. W mocno obsadzonym turnieju Thailand Para-Badminton International 2017​ sięgnął po brąz w grze pojedynczej oraz srebro wraz z Turkiem Ilkerem Tuzcu w grze podwójnej.

[responsivevoice_button voice=”Polish Female” buttontext=”Dla osób niedowidzących: Czytaj ten artykuł”]

Udział w turnieju singlowym Bartłomiej Mróz rozpoczął od mocnego uderzenia. W grupie B odniósł dwa efektowne zwycięstwa bez straty seta, które  zagwarantowały mu udział w pucharowej fazie zawodów. W hali spędził łącznie 56 minut. Malezyjczyka Ahmada Effendi Razamana pokonał do 11 i 12, w pojedynku z Japończykiem Obara Kohei stracił odpowiednio 8 i 12 punktów. W ćwierćfinale gry pojedynczej naszemu zawodnikowi przyszło zmierzyć się z Francuzem Merilem Loquette.  Pojedynek z nim również nie sprawił Polakowi większych problemów, obie partie wygrał do 15 i 16, i tym samym cały mecz 2:0. Problemy pojawiły się dopiero w półfinale, w którym czekał już na niego Japończyk Imai Tayio. Reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni uległ 22-latkowi w pierwszym secie 13:21, w pozostałych dwóch to on dyktował warunki. Poszczególne partie wygrał do 17 i 14 punktów i całe spotkanie 2:1.  „Założenia taktyczne były trafne, ale zabrakło prądu” – napisał na swoim fanpage’u Mróz, który z kolejnego w tym roku turnieju powróci z brązem. Złoty medal powędrował do Malezyjczyka Cheah Liek Hou, który w finałowym starciu pokonał pogromcę Polaka 21:13 i 21:16. Drugi brązowy krążek po półfinałowej przegranej z Malezyjczykiem 15:21 i 18:21 przypadł Singapurczykowi Tay Wei Ming.

W fazie grupowej gry podwójnej Bartłomiej Mróz i Ilker Tuzcu zanotowali komplet trzech zwycięstw. W poszczególnych spotkaniach ich wyższość musieli uznać kolejno Malezyjczycy Mohamad Faris Ahmad Azri i Ahmad Effendi Razaman (21:15, 22:20), duet francusko-tajski Meril Loquette i Sorawat Phokaew (21:9, 21:13) oraz reprezentujący Hongkong Chu Siu Keung i Lam Tak Kwan (21:14, 21:17). W półfinale po drugiej stronie siatki na polsko-turecką parę czekali Japończycy Shogaki Gen i Ura Tetsuo, którzy również nie zdołali znaleźć na nich sposobu.  Przegrali obie partie do 14 i 19 punktów i musieli zadowolić się brązem. „Cztery lata to za mało, by znaleźć sposób na malezyjski debel. Dziś zmierzyliśmy się z tą parą kolejny raz i niestety kolejny raz ulegliśmy” – tak Mróz skomentował finałową potyczkę z Cheah Liek Hou i Hairol Fozi Saaba, która zakończyła się triumfem Azjatów w spotkaniu 21:18 i 21:14 i zwycięstwem w całym turnieju. Stawkę na podium uzupełnił drugi japoński duet Imai Taiyo i Obara Kohei, który w półfinale uległ Malezyjczykom do 13 i 14 punktów.

Zobacz:  ME w badmintonie: Polska z szansą na cztery złota!

W Tajlandii miała okazję zaprezentować się również Katarzyna Ziębik. Polka swojego udziału w turnieju nie zaliczy do udanych. W ośmiu rozegranych spotkaniach, trzech w singlu i pięciu w deblu, odniosła po jednym zwycięstwie i już na fazie grupowej zakończyła start w zawodach. Zebrane tu doświadczenie z pewnością zaprocentuje w przyszłości.

Fot.: Oficjalny fanpage Bartłomieja Mroza.

Copyright PARASPORTOWCY.PL 2017

error: Nasze materiały chronione są prawem autorskim! Kopiowanie ich i rozpowszechnianie bez zgody autora zabronione! - paraSPORTOWCY.PL