W dwóch finałach popłynęli we wtorkowy wieczór biało-czerwoni podczas trwających w Manchesterze mistrzostwach świata. Zarówno Igor Hrehorowicz jak i Alan Ogorzałek zameldowali się na mecie na szóstych miejscach.
Alan Ogorzałek to bez wątpienia najbardziej zapracowany polski pływak podczas tegorocznego czempionatu. Zawodnik Startu Wrocław wypełnił minima w pięciu indywidualnych konkurencjach. W poniedziałek na przetarcie wystąpił w finale 50 metrów kraulem, w którym uzyskał ósmy rezultat. We wtorkowym wyścigu na 200 metrów stylem zmiennym (SM10) uplasował się z czasem 2:17,94 na szóstej lokacie. Triumfował Włoch Stefano Raimondi, który pokonał cały dystans w 2:10,41. Skład na podium uzupełniło dwóch Australijczyków, Col Pearse (2:13,68) oraz Alex Saffy (2:16,07).
Na „szóstkę” w zmaganiach zmiennistów na tym samym dystansie (SM9) spisał się także klubowy kolega Ogorzałka, Igor Hrehorowicz, któremu przepłynięcie czterech długości basenu zajęło 2:23,02. Poza zasięgiem okazał się rekordzista świata Australijczyk Timothy Hodge, który wynikiem 2:12,74 ustanowił nowy rekord mistrzostw. Srebro przypadło Franzucowi Ugo Didierowi (2:17,15), natomiast brązowy krążek zgarnął Włoch Federico Morlacchi (2:21,26).
Na porannych eliminacjach 50 metrów grzbietem (S5) swój udział zakończyła Anna Płoszyńska, plasując się ostatecznie na 15. pozycji. Jej los podzielił Krzysztof Lechniak, który w rywalizacji na 150 metrów stylem zmiennym (SM3) był dziewiąty.
————
Fot. (ilustr.) Bartek Syta/Polska Fundacja Paraolimpijska