Szymon Gromada – motylem po medal mistrzostw Europy!

Szymon Gromada, 20-letni pływak i tancerz, reprezentant kraju na mistrzostwach pływackich globu i Europy, pierwszy w Polsce zdobywca medalu w klasie open we współzawodnictwie Down Syndrome International Swimming Organization, multimedalista zawodów krajowych w wielu dyscyplinach – w opowieści mamy Tatiany.

Trudne początki

Gdy Szymon przyszedł na świat, lekarze nie dawali mu szans na to, że będzie mówił, słyszał, rozumiał. Wpadłam w depresję. Starsza siostra Szymka nie wiedziała, co się dzieje. Życie rodzinne sklejał mąż. Ale nadszedł dzień, kiedy wszystko zaczęło się zmieniać. Intensywna rehabilitacja, dydaktyka, logopedia, terapia pod każdą możliwą postacią i co tylko możliwe, by zawalczyć o Szymka. I choć w przedszkolu i początkach szkoły podstawowej wielu próbowało udowodnić, że Szymon niczego nie osiągnie, że jest niedostosowany społecznie, nasza rodzina tego nie przyjmowała.

Pływania Szymon zaczął uczyć się z tatą, który zawsze był jego podporą i pomocnikiem. Jako maluch uczęszczał też na zajęcia z grupą przedszkolną. Z tatą kontynuowali przygodę pływacką – dwa, trzy razy w tygodniu chodzili na pływalnię MOSIR w Kędzierzynie-Koźle, gdzie pod okiem prywatnego trenera p. Mariana Szymek uczył się pływać. Z czasem zauważyła go pani Ewa Hałambiec, prezes Olimpiad Specjalnych – Opolskie, gdzie Szymon rozpoczął swoje pierwsze próby startów w zawodach. W okresie od 10 do 15 roku życia Szymon uczęszczał do szkoły integracyjnej w Zdzieszowicach i tam też startował z klubem „Buziaczki” SP3 Zdzieszowice w ramach zawodów integracyjnych pod okiem p. Ireneusza Rosło i Dawida Jajuga. Jednocześnie startował w Olimpiadach Specjalnych z klubem „Krzyś” Kędzierzyn- Koźle, gdzie uczył się techniki stylu dowolnego.

Różne formy ruchu

W tym czasie rozwijaliśmy też talent muzyczno-taneczny Szymona. Uczył się tańca towarzyskiego w szkole Orian-Show i bardzo dobrze odnajdywał się w tej formie. Poprzez taniec odkrywał siebie i swoje predyspozycje ruchowe, dobrze radził sobie z różnymi stylami tańca, uczył się gracji i kultury osobistej. Ale przyszedł moment, że jego partnerka zrezygnowała i nie miał z kim kontynuować tanecznej przygody.

Zobacz:  Kolarze szosowi walczą w Glasgow o medale mistrzostw świata

Oprócz pływania i tańca Szymek od małego też biegał, grał w tenisa stołowego i bouling, jeździł na rowerze. Tego wszystkiego uczył go tata – osobisty asystent, kierowca, przyjaciel. Szymek brał i nadal bierze udział w licznych zawodach integracyjnych biegowych – z Klubem Sportowym Koziołek K-K i Kapija Sport, gdzie od lat jest zawsze mile widziany. Przyszedł też czas na wyścigi z rówieśnikami pełnosprawnymi. Tu zwykle do mety dobiegał ostatni, ale organizatorzy zawsze mieli dla niego dobre słowo i wyróżnienia za wysiłek i walkę.

Pływanie

Jednak największą pasją Szymona pozostało pływanie. Zauważyliśmy, że rywalizacja sportowa motywuje Szymka do dalszych treningów. Konieczne stało się powierzenie go instruktorowi , który będzie pracował z nim nad techniką. Znaleźliśmy w naszym mieście panią Ewelinę Wolkiewicz- Deneka z SP SWIM TEAM MOSIR K-K, która podjęła się tego zadania i nauczyła naszego syna prawidłowej techniki w stylu motylkowym. Były to zajęcia indywidulane. Z czasem dołączył na jeden semestr do grupy pełnosprawnych pływaków. Ale bardzo też chcieliśmy, by Szymon znalazł rówieśników, którzy jak on pływają, mimo swojej niepełnosprawności. Długo szukaliśmy i trafiliśmy w internecie na informację o sekcji pływackiej SONI osób z zespołem Downa w Gliwicach. Mimo uciążliwych dojazdów – ponad 40 km w jedną stronę – Szymon dołączył do grupy prowadzonej przez trenera Bartłomieja Kuziarę. Było warto było, bo Szymon poznał tam swoich przyjaciół, z którymi jeździ na zawody i zgrupowania wakacyjne. Obecnie Szymek trenuje w trybie hybrydowym – w grupie gliwickiej oraz bliżej –  w Zdzieszowicach u p. Andrzeja Roli i dodatkowo uczęszcza na zajęcia do Szkoły Pływania „Wodnik” w Strzelcach Opolskich. Zajęcia w wodzie uzupełnia treningami na sucho w MultiFit, na których biega, buduje siłę i wytrzymałość.

Jak widać droga Szymona do sportu na poziomie wyczynowym była długa i kręta. Tym bardziej wielkie podziękowania należą się wszystkim osobom, które zechciały poprowadzić go tą drogą!

Zobacz:  Trzy brązowe medale polskich kolarzy na mistrzostwach Europy
Stres zawodnika

Szymon strasznie przeżywa każdy start i rywalizację. Bardzo stresuje się, co negatywnie wpływało na jego samopoczucie, a początki udziału we współzawodnictwie dosłownie go zżerały. To pokazuje, że osoby z zespołem Downa reagują tak samo jak pełnosprawni zawodnicy. Jedni mają większą odporność na stres przedstartowy, inni mniejszą. Z czasem jednak Szymek oswajał się z atmosferą rywalizacji. Może dlatego, że wydoroślał, a może dlatego, że miał wsparcie grupy przyjaciół z gliwickiej sekcji. Teraz już nawet na międzynarodowych mistrzostwach Szymon jest samodzielny i spokojniejszy. Jest skoncentrowany, popełnia mniej błędów, a to wszystko ułatwia mu zdobywanie upragnionych medali, co z kolei buduje jego poczucie wartości. Szymek coraz pewniej czuje się w grupie, jest bardziej kontaktowy i chętnie uczestniczy w zabawach w wolnych chwilach podczas zawodów, przed czym wcześniej paraliżował go stres.

Warto było

Sport daje Szymonowi mnóstwo korzyści. Rozwija sprawność fizyczną, ruchową, co od małego było bardzo potrzebne. Najpierw traktowaliśmy sport w kategoriach rehabilitacji, później dostrzegliśmy, że dobrze się w sporcie bawi. Kiedy zauważyliśmy, że jest dobry w pływaniu i trenerzy utwierdzili nas w tym, że ma potencjał, zdecydowaliśmy, że będziemy robić wszystko, by szedł w tym kierunku. Bo sport to nie tylko sukcesy sportowe, ale dużo więcej. Dlatego całą rodziną inwestujemy w rozwój sportowy Szymona nasz czas, zaangażowanie i pieniądze, w gromadzeniu których bardzo pomaga mu siostra Sandra, wymyślając zbiórki, licytacje i sponsoringi.

Teraz sport jest pasją Szymona. Świetnie pływa i widzimy, że chce robić to, co mu w życiu wychodzi najlepiej. Dzięki sportowi ma kontakty z rówieśnikami, uczy się rywalizacji i współzawodnictwa, a także współdziałania w grupie, szacunku i akceptacji. W sporcie – w pływaniu ma przyjaciół na dobre i złe chwile. Uczy się życia i radzenia sobie w trudniejszych sytuacjach.

Materiał powstał w ramach opracowywanego przez Fundację SONI poradnika „Prowadzenie sportowca z zespołem Downa. Podejście holistyczne”.

Copyright PARASPORTOWCY.PL 2017

error: Nasze materiały chronione są prawem autorskim! Kopiowanie ich i rozpowszechnianie bez zgody autora zabronione! - paraSPORTOWCY.PL